✘ WALKA WRĘCZ – za ludzkiego życia zawsze był kłótliwym dzieciakiem warczącym na każde krzywe spojrzenie. Czas sprawił, że drobne zaczepki owocowały w skutki znacznie gorsze niż płacz po brzydkim wyzwisku. Przybrały formę ciemnych jak śliwki sińców, głębokich ran po ostrzach i licznych nadwyrężeniach. Wówczas, po powrocie do domu pani matka – jak na przykładnego rodzica przystało – miewała w zwyczaju trzasnąć go ręką przez ten „zakuty łeb” i zabronić wychodzenia do kumpli. Z biegiem lat uliczne rozruchy wyszkoliły mięśnie lepiej niż niejeden trener.

✘ BROŃ BIAŁA – wpierw scyzoryk ukradziony z ojcowskiego warsztatu, później myśliwski nóż zdobyty podczas jednej z potyczek na ulicy. Za życia przerzucał w dłoniach wiele ostrzy, stale szlifując umiejętności. Na Desperacji odkrył, że to katana najlepiej leży w dłoni.

✘ PAMIĘĆ FOTOGRAFICZNA – od dziecka nie miał najmniejszego problemu z powtarzaniem materiału. Mimo bycia niereformowalnym gówniarzem, któremu prędzej było do wybijania okien niż wbijania wiedzy, nigdy nie należał do klasowego grona bezmózgów. Oceny w dzienniku zawsze miał nienaganne. Z czasem rozwinął umiejętność do tego stopnia, by sekundowe zerknięcia na skrawek papieru wystarczyło do niemal bezbłędnego powtórzenia treści.

✘ RASOWE

Welker składa się głównie z pomruków i warknięć. Miewa rzadkie przejawy dobrego nastroju, zwykle zbyt zajęty tym, co dookoła, by poświęcić sekundę na wygięcie ust w grymasie innym niż znużenie czy złość.
Po suchych ziemiach Desperacji stąpa ciężkim, wojskowym krokiem, świadom czyhających naokoło zagrożeń i chujowych czasów, w jakim przyszło im wszystkim żyć.
Mimo bycia religijnym fanatykiem pozostaje opanowany i rozważny, jakby we wnętrzu brakowało rozpalonego do czerwoności ognia. Zdarzają się jednak dni, gdy brakuje mu cierpliwości i cała trzymana na uwięzi złość wręcz z niego wypływa. Rozkazy wykonuje bez zająknięcia, nawet jeśli te osobiście wydają mu się mało sensowne. Wobec władz jest lojalnym psem.

biokineza:
260 centymetrów | 150 kilogramów
Przez lata życia na Desperacji mężczyzna bardzo upodobał sobie przebywanie w zwierzęcej postaci. Wówczas wada słuchu nie doskwierała mu tak bardzo, nadrabiana pozostałymi zmysłami. Również o komunikację może być spokojny, w gruncie rzeczy wcale nie mając obowiązku użycia słów.
Prezentuje się jako masywne, brązowe wilczysko o nieco krótkiej, lecz niezwykle miękkiej sierści. Gdyby nie pioruny ciskane z czekoladowych ślepi, piana toczona z pysk i najeżone futro, byłby całkiem przymilnym stworzeniem.
Przez grzbiet zwierzęcia ciągnie się nieco ciemniejsza pręga, natomiast przez brzuch odrobinę jaśniejsza.

postać ludzka:
183 centymetry | 70 kilogramów
Christopher z wyglądu przypomina trzydziestoletniego wojskowego.
Zwykle pozbawiony emocji pysk pokrywa garstka ledwo widocznych piegów. Odrobina u nasady nosa i pod oczami. Hyde zdecydowanie nie może przechodzić ulicą, błyszcząc niczym rasowy model. Lico ma raczej statystyczne, bardziej nieprzychylne niż miłe dla oka. Nadrabia za to wzrostem i nieprzesadzoną masą mięśniową.
Jedynym żywszym elementem zamarłej w grymasie mordy są oczy. Kolor płynnej czekolady kontrastuje ze złotymi plamkami rozsianymi po całej powierzchni tęczówek na wzór gepardzich cętek.
Jest szatynem. Już za czasów bycia człowiekiem włosy z tyłu głowy przycinał krótko, pozostawiając je dłuższe jedynie powyżej linii potylicy – grzywka często wpada mu do oczu.

✘ ALKOHOL – jako prosty człowiek o prostych ambicjach nigdy nie należał do grona mężczyzn przesiadujących w barach i na imprezach przez długie godziny. Przyswajalność procentów sięga poziomu aż „pożal się Boże”, przez co niejednokrotnie lądował z mordą w piachu podczas spokojnego spaceru powrotnego. I o ile już na trzeźwo gotów jest dla byle błahostki władować komuś pięść w trzewia, tak w stanie lekkiej wesołości alkoholowej nie potrzebuje już absolutnie żadnego powodu.

✘ CZĘŚCIOWA GŁUCHOTA – w wyniku niewyjaśnionego incydentu nie jest zdolny do odbierania bodźców akustycznych z lewej strony. Miewa wrażenie zamkniętego w szklanej bańce, gdyż wszelkie dźwięki docierają do niego jak zza bariery. Nieraz niedosłyszy, jeśli rozmówca nie wykaże się zrozumieniem i zbytecznie obniży ton głosu. Stąd zniecierpliwienie wobec osób cichych i mrukliwych.

✘ MUTYZM SYTUACYJNY – bywają dni lub momenty, gdy smagnięty choróbskiem mózg nie pozwala mężczyźnie na sklecenie zdania. W takich chwilach zaczyna się męczyć nad poprawnym wypowiedzeniem słowa, co tu mówić o całej wypowiedzi. Czasami próbuje do skutku, a czasami kwituje odpowiedź warknięciem zbyt narwany, by czekać na niemożliwe.

moce: ✘ zwiększona regeneracja [1 post użycia na 3 przerwy – zbyt często używana prowadzi do trwałych uszkodzeń], ✘ pirokineza [2 posty użycia na 3 przerwy – nadmierne użycie doprowadza do samopoparzeń], ✘ biokineza + od rasy
informacje:
▸ Nałogowy palacz.
▸ Od czasu zdobycia katany nie rozstaje się z nią na krok.
▸ Do czytania nosi okulary.
▸ W skrajnych przypadkach posługuje się językiem migowym.
▸ Nosi dwa nieśmiertelniki z wybitym prawdziwym imieniem oraz grupą krwi.