Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 26.03.18 22:26  •  Elyōn Empty Elyōn

Rattenfänger
„At midnight He struck down all the firstborn in Egypt, from the firstborn of Pharaoh, who sat on the throne, to the firstborn of the prisoner, who was in the dungeon, and the firstborn of all the livestock as well.”

* * *

 Choć większość ze współcześnie żyjących woła na niego Rattenfänger warto pamiętać, że sam Najwyższy nadał mu imię Elyōn.
 Jest Aniołem, którego historia rozpoczęła się wraz z nastaniem czasu. Odkąd zszedł na ziemię w 2012 roku, przybrał ciało, które nie sprawia wrażenia starszego niż 20 lat.
 Aktualnie neutralny, zamieszkuje tereny Desperacji.
 Jego głównym zajęciem pozostaje od lat służenie  Alexandrowi Subercaseux i opiekowanie się nim.

* * *


 Zwinność / Szybkość
Bonusy rasowe

 Znajomość trucizn i ziół na poziomie wysoko zaawansowanym.
Spędzając życie u boku diakonów przyuczył się z zakresu medycyny naturalnej (wie jakie zioła podać aby uśmieżyć ból lub co może załagodzić objawy choroby) - nie zna się jednak na szeroko pojętej chirurgii i bardziej wymagających zabiegach.

 Niezwykła umiejętność zjednywania do siebie istot żywych.
Jest taką anielską wersją Królewny Śnieżki, choć w nieco krzywym zwierciadle – kiedy gra na flecie zlatują się do niego przeważnie szczury.
Potrafi przekonać do siebie większość płochliwych ptaków, gryzoni i z jakiegoś powodu także dzieci.


 Jest delikatną, ale wszechstronną artystyczną duszą.
Pięknie rzeźbi, maluje, śpiewa i gra na flecie. Ponadto tka i haftuje niczym mitologiczna Arachne.
* * *

 Syndrom Sztokholmski
Jest nieskończenie przywiązany do pewnego wymordowanego, któremu służy odkąd ten przekroczył mury Kościoła Nowej Wiary. Nie pozwoli go skrzywdzić czy zranić choćby przykrym słowem.

 Brak skrzydeł
Przez wieki pozostawał więźniem i niewolnikiem sekty z Gór Shi.
Odcięto mu skrzydła tuż po pochwyceniu, a sam anioł nigdy nie pogodził się z ich utratą. Rany na plecach już się zabliźniły, lecz jakikolwiek silniejszy cios powoduje ogromny ból.


 Technofob
Elektronika go przeraża. Nie ufa żadnym demonom zamkniętym w metalowych pudełkach, a już z pewnością tym, które uważają się za żywe istoty.
Bardzo ostrożny w stosunku do Biomechów i Androidów.


 Emocjonalna pustka
Jedynym obecnym uczuciem w życiu Elyona jest czyste oddanie Oleandrowi. Poza tym nie ma w nim radości, zachwytu, smutku, ani nawet żalu.

* * *

 Rasowe:
Z racji braku skrzydeł tylko zwiększona regeneracja ciała.

 Żywioł - Ziemia
Potrafi manipulować kamieniem zupełnie jakby ten był najwyżej plasteliną. Za cenę pozostania przy życiu, w krwistym pocie ukształtował świątynię i tunele w Górach Shi, czyniąc to miejsce zdatnym do życia dla pierwszych osadników.
Ponadto posiada umiejętność uzdatniania ziemi, tak, by nadawała się pod uprawy. A myśleliście, że pola makowe wzięły się znikąd?
Ograniczenia: jego umiejętności nie mają żadnych zastosowań bojowych, bowiem kamień w jego dłoniach staje się po prostu miękki i zdatny do formowania + standardowe ograniczenia 3/4
Nadużycie mocy skutkuje bólem mięśni (szczególnie dłoni), osłabieniem, może prowadzić do omdleń.


 Artefakt - Flet Bogów
melodia: l u l l a b y

 Moc - Pocałunek życia
Czasami zdarza się, że dusza nie zdąży ulecieć ciała w chwili śmierci. Elyon jest w stanie ją pochwycić i przywrócić istocie utracone życie.
Moc ta dotyczy tylko i wyłącznie roślin i zwierząt, w tym bestii na poziomie łatwym - tylko jeśli zginęły niedawno (do dwóch postów wstecz).

Ograniczenia : 1 post działania (jedno wskrzeszenie) – 10 odpoczynku.
Efekty uboczne: W przypadku roślin – osłabienie i migrenowy ból głowy
W przypadku drobnych zwierząt (ptaków, kociąt etc.) i bestii na poziomie łatwym – omdlenie (ilość postów zależna od wielkości fizycznej bestii – taki słowik ma małą duszyczkę – 1 post, ale takie wielkie psisko ognisko – to już z 3 posty + dodatkowe osłabienie i migrenowy ból głowy.
* * *


... Anioł przesunął opuszkami zsiniałych z zimna,  szczupłych palców, po powierzchni lustra, ścierając z niej kurz i brud. Nie poznawał istoty, która spojrzała na niego z drugiej strony, choć wszystko co widział było mu tak bliskie.
Te same zmatowiałe czarne kosmyki włosów, opadające na czoło i zakrywające po części szare ślepia bez wyrazu. Chorobliwe cienie pod oczami straszyły, a na porcelanowej skórze odbijał się wyraźnie czerwony ślad po uderzeniu, podobnie zresztą jak ciemnofioletowe odciski palców wymordowanego na szyi.
Nie powinienem był Go prowokować...- Zganił się w myślach, robiąc przy tym krok w tył, tak aby w tafli odbiła się cała jego drobna postura.   To samo ciało, które przybrał wieki temu, dziś sprawiało wrażenie zaledwie echa swojej przeszłości. Wychudzone, zmizerniałe, okryte jedynie cieniutką szatą w karmazynowym kolorze.
Ludzie, którzy lubowali się w liczbach i miarach powiedzieli niegdyś, że mierzy 165cm wzrostu. Czy to dużo? Zapewne nie, bo wielu było wyższych od niego, a niewielu spotykał sobie równych, szczególnie, gdy całymi dniami chylił karku, starając się pozostać niewidocznym dla oczu innych.
Odwrócił wzrok.
To ciało budziło w nim obrzydzenie. Każda najdrobniejsza blizna i otarcie od kajdan napawały go poczuciem beznadziei i strachu. Bo jeśli jego piękno uleciało bezpowrotnie, to co innego mógłby ofiarować Alexandrowi?
* * *


Niegdyś był bytem doskonałym. Jednym z pierwszych, dumnych aniołów, synów samego Najwyższego.
Dziś? Zepchnięty z piedestału, zbrukany, nic niewarty szczur.

Przy pierwszym poznaniu, Elyon sprawia nieprzyjemne wrażenie oziębłego i zdystansowanego. Naprawdę nie potrzeba jednak wiele, by doszukać się w tym zwykłego, zaprogramowanego w nim strachu przed ludźmi. Dostrzec go można w spojrzeniu martwych ślepi, gdy wykonasz gwałtowny ruch dłonią, w zesztywniałym ciele, gdy zbliżysz się choćby o krok.
Czy można go jednak za to winić?
Kochał ludzi, nawet jeśli ci pozbawili go wolności i skrzydeł. Przebaczył im każdy cios i pogardliwe słowa. Uczynił ich dom zdatnym do życia, ofiarował glebę, na której mogli zasiać maki i żyto. Ukształtował korytarze i przestronne sale o kamiennych sklepieniach. Dla nich.
Dla ludzi, najdoskonalszego boskiego dzieła.
W zamian otrzymał jedynie kolejną dawkę cierpienia i bólu.
Szczurołap rzekł ktoś kiedyś. I tak pozostało, przez kolejne lata. Pomiatano nim, gardzono jak zwykłym szkodnikiem, którym był w ich zaślepionych gniewem oczach.
Mimo to Elyon ich wciąż kochał, tą niezachwianą anielską miłością, z nadzieją wypatrując dnia, gdy wreszcie ockną się ze swojej ślepej nienawiści.
Ale tak się nie działo. Zmieniali się przywódcy i z każdym było coraz gorzej, coraz większe zepsucie i zgnilizna niszczyły martwe serce sekty.
Wreszcie spadł do rangi niewolnika, modląc się każdego wieczora o rychłą śmierć. Ale ta nie następowała – Bóg nie zamierzał odpowiedzieć na jego błagania.

Pocieszenie dawała mu służba pięknej, choć okrutnej istocie jaką był Subercaseux zwany w progach świątyni Oleandrem. Wymordowany potrafił sprawić, że anioł czuł. Oddanie, uwielbienie, najczystszą pokorę, którą przez lata mu wpajano, wreszcie... wreszcie odnalazł kogoś komu mógłby to wszystko ofiarować. Tak się zresztą stało.
Anioł nie potrafi już obdarzyć nikogo innego choćby namiastką szczerego uczucia.

Jedna rzecz się nie zmieniła. Tak samo jak przed wiekami kocha piękno i sztukę. Tylko ona potrafi w nim wzbudzić namiastkę dawnych uczuć.
Ale próżno szukać piękna w tak okrutnym, brudnym świecie.
* * *


 Posługuje się łaciną, francuskim i japońskim
 Nie wiadomo co dokładnie zrobił mu Kościół Nowej Wiary, nie jest w stanie o tym opowiadać.
 W świętych księgach jego postać wspomniana jest jako narzędzie Boga do wymierzenia ludzkości kary. Objawił się przy potopie Noego i plagach egipskich, by zniknąć na wieki z kart Pisma. Pojawia się natomiast w legendach jako wysłannik, który przyniósł na świat z polecenia Najwyższego morderczą zarazę w 2012 roku. Ale może to tylko plotka?
 Ma duszę artysty. Widzieliście te wszystkie piękne posągi Proroków i rzeźbiony ołtarz ku czci Ao? Nie? A szkoda, bo warto. To była jedyna przyjemność na którą kiedykolwiek mu przyzwolono.
 Nigdy nie był nawróconym. Nie ma także tatuażu KNW.
 Nigdy nie był w Edenie. Ba. Nie ma pojęcia, że takie coś istnieje. Jego świadomość świata ogranicza się do Desperacji.
 Oprócz fletu bogów posiada także taki zwykły, drewniany. Potrafi na nim grać, szczególnie dobrze wychodzą mu kołysanki.
  Praktycznie w każdą swoją dłuższą wypowiedź wplata wersy z Pisma, które zna na pamięć.
 Ciężko go określić mianem piegowatego... Ale znamiona, które są na całym ciele anioła układają się w konstelacje.


Ostatnio zmieniony przez Rattenfänger dnia 27.03.18 19:18, w całości zmieniany 2 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 26.03.18 22:47  •  Elyōn Empty Re: Elyōn
Karta do sprawdzenia.
I mam pytanie - czy ewentualnie można sobie zarezerwować anioła stróża (aktualnie nie ma tam miejsc, więc wybrałem zwykłego) na wypadek gdyby się zwolniło przy jakiejś czystce i potem zmienić rangę?
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 27.03.18 13:23  •  Elyōn Empty Re: Elyōn
1. Brakuje mi ograniczeń i efektów ubocznych pierwszej mocy, żywiołu.
2. Co masz na myśli w pierwszej umiejętności? Bo z tego co widzę, twoja postać zna się na zielarstwie i medycynie, a to dwie odrębne umiejętności. Chyba że przez "ratowanie życia" masz na myśli próbę dzięki odpowiednim roślinom.
3. Nie ma problemu, mogę zarezerwować, z tym, że wtedy i tak najlepiej jak przeprowadzisz krótką fabułę z archaniołem (Laviah), bo to on nadaje rangi. Żeby wszystko trzymało się kupy.
4. Cudowna KP i rany, jakie biedne maleństwo z niego ;-;/
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 27.03.18 19:23  •  Elyōn Empty Re: Elyōn
1. Ograniczenia i skutki uboczne dodane:
Ograniczenia: jego umiejętności nie mają żadnych zastosowań bojowych, bowiem kamień w jego dłoniach staje się po prostu miękki i zdatny do formowania + standardowe ograniczenia 3/4
Nadużycie mocy skutkuje bólem mięśni (szczególnie dłoni), osłabieniem, może prowadzić do omdleń.

2. Tak, dokładnie oto mi chodziło. Trochę przekształciłem opis umiejki co by było pewne o co chodzi, mam nadzieję, że teraz jest dobrze.
⚬ Znajomość trucizn i ziół na poziomie wysoko zaawansowanym.
Spędzając życie u boku diakonów przyuczył się z zakresu medycyny naturalnej (wie jakie zioła podać aby uśmieżyć ból lub co może załagodzić objawy choroby) - nie zna się jednak na szeroko pojętej chirurgii i bardziej wymagających zabiegach.

3., W porządku. Wtedy to się to jakoś ogra, ale i tak cieszę się, że jest ewentualna możliwość rezerwacji.

4. Dziękuję <3
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.03.18 15:24  •  Elyōn Empty Re: Elyōn
Akcept w takim razie.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Elyōn Empty Re: Elyōn
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach