---

- Biokineza - jego druga postać charakteryzuje się skrzydłami o rozpiętości ~7 metrów, które umożliwiają lot, przez co z daleka można łatwo pomylić go z aniołem, stąd też wziął się jego pseudonim. Jednak każdy, kto przyjrzy mu się z bliska zobaczy, że nie ma on nic wspólnego ze Skrzydlatymi. Bo nawet skrzydła, które wcześniej uznaliśmy za cechę wspólną, są całkiem inne - czarne i z błonami, jak u nietoperza, do tego dochodzą jeszcze długie na 25 cm pazury na palcach dłoni i mniejsze ale masywniejsze na stopach, o dużej wytrzymałości i ostrości brzytwy, a także okropna twarz, jakby skrzywiona potwornym grymasem, z mocną paszczą, okraszoną arsenałem ostrych kłów. Mamy więc do czynienia z humanoidalnym nietoperzem. Całkowita zmiana postaci jest bardzo bolesna, szczególnie gdy chodzi o skrzydła. Aczkolwiek samo wysunięcie pazurów, czy kłów nie stanowi większego problemu, poza bólem rzecz jasna.
- Regeneracja - Berithi posiada moc regeneracji, czyli leczenia całego ciała. Regeneracja obejmuje utraconą tkankę, a także rany, chociażby po pociskach i zatrzymywanie krwotoku, trudniej jest więc go zabić (choć wystarczy zwykła dekapitacja). Niewielkie rany, takie jak cięcia, zadrapania są regenerowane niemal natychmiastowo, a nawet przy największych ranach krwawienie jest zatrzymywane po 2 postach. Większe obrażenia, takie jak spore rany na ciele, złamania etc. - 6 tury. Utracona tkanka tj. kończyna, doszczętnie zniszczony organ, czy też wyrwa w ciele regeneruje się przez 1 lub 2 fabuły (w zależności od ilości utraconej tkanki). O ile regeneracja pomniejszych obrażeń nie ma skutków ubocznych, o tyle regeneracja większych ran sprawia, że użytkownik mocy czuje pragnienie, które zwiększa się z każdą kolejną zregenerowaną raną, a zaspokoić je może pijąc krew - zwierzęcą, ludzką (w tym łowców i wymordowanych), czy też anielską.
- Fale dźwiękowe - wymordowany jest w stanie wydawać z siebie fale dźwiękowe (zazwyczaj niesłyszalne dla innych). Za pomocą tychże dźwięków (oprócz normalnej dla nietoperzy echolokacji)  jest w stanie m.in. skutecznie ogłuszyć i sparaliżować wszystkie istoty znajdujące się w zasięgu mocy, na czas jej działania. Na androidy działa znacznie słabiej, w postaci niewielkich zakłóceń. Zasięg - promień ~25 metrów wokół użytkownika, czas działania - 1/2/3 tury, czas odnowienia - 2/3/4 tury, nadużycie mocy skutkuje osłabieniem, zawrotami głowy lub migreną.

- Walka - przy użyciu kłów i pazurów, polegająca głównie na szybkich, silnych i celnych ciosach wymierzonych w punkty witalne przeciwnika, choć kopnąć i uderzyć pięścią też potrafi.
- Szybkość - niesamowita, nawet jak na wymordowanego, grad ciosów naprawdę jest gradem, uniknięcie pocisków jest możliwe, a szybkość przemieszczania się jest dla wielu niemal niezauważalna.
- Wrodzony Instynkt - wyczuwanie zagrożenia jest dla niego niemal tak naturalne, jak powstawanie gęsiej skórki jako reakcja na zimno. Po prostu wie, że ktoś do niego celuje albo że ma zaraz oberwać. Przydatne głównie podczas walki, gdy jego instynkt podpowiada mu, że odskakując w lewo dostanie jeszcze większy wycisk...
- Bonusy rasowe:

• zwiększona tężyzna (podniesiona sprawność fizyczna; zręczność, szybkość, siła etc. Wymordowani są dwa razy silniejsi od przeciętnego człowieka);
  
• wyostrzone zmysły;
  
• zwiększona czujność;
  

- Krew - pragnienie krwi nasila się, wraz z regeneracją większych uszkodzeń ciała, mimo, że dzięki regeneracji Berithi praktycznie nie krwawi, to pozbawienie go znacznej ilości krwi może spowodować, że zostanie całkowicie zaślepiony swą rządzą.
- Tafefobia - lęk przed pogrzebaniem żywcem. Jest to największy lęk Posłańca i już wolałby od tego dekapitację.
- AO - jest wiernym sługą i zagorzałym wyznawcą AO, gardzi aniołami i niewiernymi, a za obrażanie jego Boga potrafi zabić.

---

Tak naprawdę nawet sam Berithi nie pamięta kiedy się urodził, ani kiedy zmartwychwstał, starzenie się jego ciała zatrzymało się przez co od kiedy pamięta wyglądał na trzydziestolatka. Ma 184 centymetry wzrostu i 78 kilogramów wagi, które zawdzięcza głównie umięśnieniu, gdyż, o czym każdy może się przekonać, ma on mało tkanki tłuszczowej, cóż taki zawód. Jego włosy są gęste i czarne, a sięgają nieco poniżej uszu, zwykł zaczesywać je do tyłu. Po twarzy widać, że Berithi nie jest już młodziakiem, potwierdzają to między innymi nieliczne zmarszczki, które być może są efektem używania biokinezy. Jego oczy mają niemalże białą tęczówkę, widać w nich swego rodzaju starczą mądrość. Poza tym goli się raz na kilka-kilkanaście dni, więc zazwyczaj utrzymuje kilkudniowy zarost. Jego kły i paznokcie nawet w ludzkiej postaci są nieco dłuższe, ostrzejsze i wytrzymalsze.
Ubiera się w białą, luźną koszulę, na którą nakłada czerwoną, zapinaną kamizelkę. Na to zakłada czarny, skórzany zapinany płaszcz z otworami na skrzydła, skrywanymi pod kolejną warstwą materiału w górnej części płaszcza. Na nogi ubiera czarne spodnie z pasem i wysokie, czarne buty. A jego dłonie są ukryte pod czarnymi rękawiczkami, które nie zakrywają palców.

---

Berithi wbrew pozorom jest istotą wrażliwą na piękno, a szczególnie na piękno natury, lubi odpoczywać podziwiając Ziemię, którą stworzył AO. Mimo wrażliwej i delikatnej natury, musi być chłodny i bezwzględny, gdyż tego wymaga od niego powołanie, a zrobi wszystko w imię idei w którą wierzy, gdyż chce powrotu AO. Często musi być też okrutny, gdyż taka jest cena jego mocy, pragnienie nie zaspokoi się samo. Jak więc widać Berithi postępuje wbrew swej naturze i co najgorsze, przywykł do tego, nie ma więc jakichś większych walk wewnętrznych gdy zabija kolejnego anioła lub niewiernego, gdyż robi to w imię wiary. Ufa bezgranicznie jedynie AO (oraz jego Prorokowi), a innym udziela co najwyżej kredytu zaufania, który raz odebrany, nie będzie dany po raz drugi. Jest typem dominatora i nie lubi gdy ktoś kwestionuje jego zdanie lub rozkazy. Jest też bardzo lojalny, tyle że na lojalność trzeba sobie u niego zapracować, co niewielu się udało. Nie jest wylewny i uważa na słowa, dotrzymuje tajemnic wobec tych, wobec których jest lojalny. Całkiem zręczny z niego aktor, potrafi zachować kamienną twarz.

---

- Został Egzorcystą mimo, że nie był szkolony od dzieciństwa, za zasługi jako Inkwizytor.
- Oficjalnie nadal pozostaje Inkwizytorem.
- Nie wybrzydza w jedzeniu, często je surowe mięso, krwiste mięso...
- Posiada orła, którego nazwał Samuel.
- Uwielbia krew aniołów.
- Lubi szczeniaczki.
- Ma mocną głowę, skutek mocy.
- Autor tego posta użył słowa "krew" 7 razy.
- Nie lubi klepania regułek, woli modlić się własnymi słowami.
- Co ciekawe, czasami słyszy szepty podające się za AO.
- Posługuje się językiem japońskim, rosyjskim i hebrajskim, zna też podstawy łaciny.

1 moc:
Albo regeneracja, albo odporność na choroby, albo odporność na trucizny. Musisz wybrać jedno z tych.
Ponadto czas regeneracji jest zdecydowanie za krótki. Zarówno w przypadku małych złamań czy postrzelenia, tak samo jak i w przypadku poważniejszych ran. A już na pewno w przypadku odnowy utraconej tkanki

2 moc:
Albo ogłuszanie albo wezwanie dzikich zwierząt. Wybierz jedno.
Odpada stałe pozbawienie słuchu albo wzroku.
Czas odnowy zwiększ na 2/3/4

Edity poszły~
1 moc: Wybieram regenerację (z truciznami i chorobami chodziło mi o to, że moc niweluje niektóre ich skutki np. gnicie ciała etc., nie doprecyzowałem, moja wina), z ran najszybciej gojących się usunąłem rany po pociskach i doprecyzowałem opcję złamań, zwiększyłem o turę czas regeneracji najcięższych ran, tyle wystarczy?
2 moc: usunąłem wpis o zwierzętach, o odbieraniu zmysłów i zwiększyłem cd.

To może zróbmy tak. Złamania i spore rany niech goją się przez 6 postów. Krwawienie jest tamowane po 2 postach. Co do regeneracji utraconych tkanek - mniejsze przez 1 fabułę, większe przez 2 fabuły.

A tak to wszystko jest okej. Jeżeli będziesz chciał odporność na trucizny/choroby to zawsze możesz spróbować zdobyć to na misji c:

Są i edity~
Mam pytanko co do 1 mocy, czy jest możliwość zmniejszenia czasu regeneracji poprzez pożywianie się duża ilością krwi? Np. jeden "wyssany" osobnik = odrośnięty w kilka tur paluszek lub zasklepiony brzuszek? *^*

Jest, ale to dopiero na misji, jako ulepszenie mocy, nie na start.

Akcept