- Berserk - Jedyna moc nad którą nie posiada kontroli, jest zarówno niebezpieczna dla wrogów jak i towarzyszy. Chłopak wpadał w ślepą furię, przez co jego ciało zaczyna się rozgrzewać do wysokiej temperatury. Jest to też na ogół widoczne gołym okiem, gdyż ciało zaczyna parować. Zastrzyk adrenaliny jaki dostaje, powoduje zwiększenie wszystkich umiejętności rasowych razy trzy. Moc zostaje aktywowana w momencie,
gdy Max jest wyprowadzony z równowagi oraz gdy osiągnie spore rany.

- Wilczy gwizd. - Jest to moc, która pozwala zdekoncentrować wszystkich w okół oraz zadać im spory ból w główce. Niestety jest to moc obszarowa, więc chłopak rzadko z niej korzysta. Polega na samym dłuższym gwizdnięciu. Są oczywiście dwa sposoby użycia tej mocy.
Pierwszy - Krótkie gwizdnięcie, dla zwrócenia uwagi. Powoduje leciutki ból głowy, który trwa sekundę. Ogólnie używane w tłocznych miejscach.
Drugie - Długi gwizd, który zadaje spory ból głowy i dekoncentruje wszystkich w okół. Zaczynając od ludzi i inne tym podobne, aż po zwierzęta.  

- Biokineza - Chłopak potrafi schować swoje uszy i ogon, jak i na odwrót.


- Walka bronią białą.
- Walka wręcz.
- Spawanie i blacharstwo.
- Bonusy od rasy.
- ADHD
- Gamofobia – strach przed własnym ślubem. Tego chyba jeszcze nikt nie miał.
- Słabość do słabych, nie potrafi zbytnio skrzywdzić, czy też zabić słabej istoty. No ale nikt nie wspominał o molestowaniu.
- Seksoholik - Odziedziczył po ojcu.
- Ma tremę jeżeli chodzi o podrywanie dziewczyn, bo zazwyczaj musi użyć swojego uroku osobistego i być romantyczny. Co innego do chłopaków, do nich to prosto z mostu. Ruch4sz się czy trzeba cię do tego zmusić?
- Nie lubi głaskania, jak każdy psowaty. Serio, nie próbuj! Wynikają z tego tylko dziwne rzeczy.


Dobrze zbudowany i wygimnastykowany młody chłopak, który to posiada na ciele wiele blizn. Lekko spalony na słońcu, chociaż buźka tego nie wskazuje. Jeżeli chodzi o blizny, to posiada je od stóp do głów. Są one odziedziczone po ojcu wytworzone poprzez ciągłe bójki i inne awantury, zazwyczaj zrobione przez ludzi, ale też zdarzają się takie od zwierząt. No ale dość pierdzielenia o głupotach. Jego ogólna postawa przedstawia zdrowo pierdolnięt3go chłopaka, który to chyba od małego trochę interesował się sportem. Nie jest ani za bardzo przypakowany, ani też za słabo. Można to nazwać idealną budowlą ciała, która powinna zaspokoić nie jedną osobę. Solidnym wpierdol3m Przechodząc do główki, bo się ją pominęło niechcący. Czarne włoski z długim kucem, który sięga aż do łopatek, dodatkowo grzywka trochę opada na oczka. Jeżeli chodzi o te skośne oczy, których posiada parę i to w różnym kolorze. Bo tutaj akurat wyrobiła się u niego dziwna mutacja, gdyż prawe jest błękitne a lewę złociste. Koniec pierdzielenia o jego ciele, czas przejść do ubioru!
Zaczynając od samego dna, czyli tam gdzie najciężej się ubrać. Nie będą to klapki kubota, bo są niewygodne. Nosi on czarne, skórzane i do tego czyściutkie wojskowe obuwie. Długie wojskowe spodnie w kolorze moro, z dużą ilością kieszeni. Skórzany pasek w kolorze jasnego brązu oraz przyczepione do tego paska, dwa duże noże wojskowe. Może duże to złe określenie, gdyż są wielkości wprawie maczet. Spoczywają w skórzanych kaburach. Na co dzień nosi czarną obcisłą koszulkę, zazwyczaj w ciepłe dni. Gdy dochodzi do zmiany temperatury, zakłada czarną bluzę z kapturem. A na zimę jest nieprzygotowany, bo w sumie nie pamięta kiedy ostatnio śnieg spadł.
Dodatkowo dochodzą zmiany po przez wirusa, które są widoczne gołym okiem. Mianowicie z jego tyłka, a raczej kości ogonowej, wyrasta czarny wilczy ogon. Jest on długości dwudziestu czterech centymetrów, trochę za puszysty. Wpasowujące się we włosy wilcze uszy, które dostrzegą tylko oczy wybrańców. Nie no, każdy je zauważy. Może nie wystają aż tak bardzo, ale tak troszkę. Bielutkie kiełki, których zazwyczaj nie pokazuje. Bo po co wietrzyć ząbki, skoro można zachować ich śnieżno biały kolor.  

Widzieliście kiedy napakowanych i głupich twardzieli, którzy to siłą potrafią rozwiązać każdy problem? No to on taki nie jest.
Buntowniczy młodzik, który zazwyczaj stawia na swoim i nie lubi jak ktoś stara się zmienić to na czym stawia. Bo jak ktoś stawia na tym, że zmieni to na co stawia młodzik, to raczej się nie dogadają. Jest nadpobudliwy, często wybucha złością i agresją wzmożoną. Co prawda z tego powodu jeszcze nikomu krzywdy nie zrobił, jeszcze. Jest też niecierpliwy, może nie aż tak bardzo, ale nie lubi lenistwa. No chyba, że chodzi o sen. Tutaj można już obrócić go o sto osiemdziesiąt stopni, sen to jest najważniejsza czynność całego dnia i można poświęcić na nią cały dzień. Oczywiście po śnie przychodzi pora na pożywienie, którym też nie pogardzi, zwłaszcza mięsem. Jeżeli chodzi o podejście do osób znajomych i przyjaciół, rodziny której niby nie ma. To jest on przyjacielski na swój sposób, bo traktuje wszystkich na równi oraz gnębi wszystkich na równi. Bo kto powiedział, że przyjaźń musi być grzeczna i pozytywna? Trzeba być wrednym i niemiłym, w pozytywnym słowie znaczenia. Co to za przyjaciel, który czasami cię nie pociśnie i nie uderzy w dziób za nic? No albo jeszcze lepiej, nie za-molestuje na śmierć? To nie przyjaciel, to tylko jakiś uzurpator!
No ale jak już skoczyliśmy do tematu molestowania, to trzeba wspomnieć też o seksoholizmie. Nie jest wybredny, bierze wszystko co ładnie wygląda. Lubi czasami się odchamić od tej szarej rzeczywistości i złapać jakąś ładną dziewczynę, albo chłopaka i sobie wygrzmocić... To jest jak bajka, w której chamski książę wpada do komnaty niewiasty i ją porywa, następnie dupczy cały dzień i wraca na swoje śmieci. Kto by chciał lepszy happy end?
No ale każdy pozytywny bohater, ma też swoje wady. Dlatego też przejdźmy do tych wad.
Zdarza się, że chłopak jest wstanie po prostu stracić panowanie nad sobą. Wpaść w szał i zrobić krzywdę każdemu na swojej drodze, chociaż jest to bardzo rzadkie wydarzenie z jego strony. No chyba, że trafi się jakiś gamoń który naprawdę chce go wkurzyć. Jest agresywny i często się gniewa, no ale do jakiegoś stopnia. Furia jest u niego ostatnią rzeczą, którą ktokolwiek chce zobaczyć. Ma też kilka złych nawyków, które nie za bardzo pokazują go w dobrym świetle. Mianowicie; Romantyk... Co myśleliście, że to tylko pozytywna rzecz? No niestety, ale romantyzm w jego przypadku można określić jako wypowiedzenie wojny trzeciemu światu. Gdyż całkowicie się na nim nie zna, ale myśli że zna. Dlatego też wychodzi z tego rak. Alkoholizm. No alkoholikiem on by się nie nazwał, bo rzadko pije. No lecz gdy już zacznie pić, to ciężko mu przestać, dlatego też unika alkoholu ile może.


Historia w skrócie, gdyż nie ma tam zbytnio dużo ciekawostek.
- Urodzony na jakimś zadupiu, gdzie miał nawet normalne życie. Apogeum Desperacji.
- Matka pierdolnięta, zmarła dziesięć lat po narodzinach Max'a.
- Przez większość życia, chłopak trenował i starał się przetrwać. Z myślą, że odnajdzie kiedyś ojca. Alimenty się przydadzą.
- W wieku osiemnastu lat, postanowił dołączyć do DOGS. Nie jest świadomy tego, że jego stary jest tam przywódcą.
- Przez dwa lata przebywania w DOGS, dalej nie odkrył że jego stary jest tam szefem.
- Właśnie śpi.
- Koniec.

- Jest Bi.
- Jest nowym kundlem
- Należy do osób nieprzewidywalnych, albo inaczej niepoczytalnych. Chociaż w sumie ciężko stwierdzić.
- Jest spawaczem oraz blacharzem.
- Ma ADHD, każdy o tym wie.
- Uwielbia mięso z grilla.
- Dużo śpi, jak ma okazję.

Berserk: albo podwyższenie umiejętności rasowych, albo szybka regeneracja. Drugą opcję możesz zdobyć fabularnie i później "dodać" ją do ogólnego opisu mocy.

Poza tym nie mam ci nic do zarzucenia. Chyba że kaganiec na pysk. Pozdrawiam z podłogi. Się uśmiałem.

Ok skasowałem tą regeneracje z berserka.

Dobrze wiedzieć, że ta kp potrafi rozbawić x3

No i akcept. Ograniczenia standardowe, skoro nie nałożyłeś ich sobie sam.

Berserk: 3 posty użycia, 4 przerwy. Później postać kompletnie opada z sił.
Wilczy gwizd: 1 post użycia, 3 przerwy. Przez następne 2 posty od użycia wróg jest oszołomiony; później powoli wraca do siebie.