Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 25.03.17 19:50  •  Drunken, but not sailor~ Empty Drunken, but not sailor~
Godność: Okinawa. Ni mniej, ni więcej. Czasem mówią na niego Oki.
Płeć: Mężczyzna w każdym calu.
Wiek: Wizualnie w okolicach 24 latek, choć ma znacznie więcej.
Zawód: Para się odwiedzaniem problematycznych osób, tonących w długach. Bądź nie.
Miejsce zamieszkania: Smocza Góra.

Organizacja: Drug - On.
Stanowisko: Windykator.
Rasa: Wymordowany.
Ranga: Opętany.

Moce:

  • Biokineza (rasowe) pozwala na zmianę koloru oczu na pewien okres czasu. Jest wyjątkowo przydatna w sytuacjach krytycznych, gdy lepiej się ukrywać z tym, iż jest się - potocznie mówiąc - chodzącym trupem. Proces utrzymuje się przez pięć postów, a w tym czasie barwa oczu może zmienić się na dowolną. Oczywiście, o ile istnieje jakiś kolor o którym nie wiadomo, wtedy nie można zmienić barwy oczu. Możliwość tych zmian odebrała na zawsze jedną z umiejętności Okinawy - widzenia kolorów, toteż mężczyzna widzi świat w czerni i bieli. Kolory pamięta ze swojego poprzedniego życia.
  • Pazury i garb czyli nic specjalnego. Osiągając długość trzech centymetrów, każdy z pazurów jest ostry niczym nóż i twardy niczym głaz. Są w stanie przejść przez ludzkie ciało jak przez masło. Dodatkowo, podczas tej niewielkiej przemiany, z łopatek mężczyzny rosną masywne, osiągające długość dwudziestu centymetrów kolce, po trzy na każdą łopatkę. Stanowi to swego rodzaju niewielkie zabezpieczenie przed atakami od tyłu. Trwa 3 posty, odpoczynek to 3 postów.
  • Kamienna skóra to coś, dzięki czemu Okinawa do tej pory żyje. Będąc twarda niczym skała, ze spokojem przyjmie na klatę kilka kulek z pistoletu. Cała skóra twardnieje, a pokrywają jej swego rodzaju miniaturowe łuski. Oczywiście, nie twardnieje język, zęby, oczy i paznokcie. Szczególnie przydatne w razie, gdyby maszt był trudny do postawienia... heh. Trwa 4 posty, odpoczynek to 10 postów.

Umiejętności:

  • Walka wręcz która tak długo pozwoliła mu na przetrwanie w tym beznadziejnym wręcz świecie. Mianowicie, umiejętność łamania rąk i nóg oraz samoobrony tworzy z niego maszynę idealną do zastraszania innych. Szczególnie, jeśli wybrana osoba ma przechodzić długą i bolesną rehabilitację. Okinawa charakteryzuje się swoim umiłowaniem do łamania palców po kolei, także to właśnie tej metody najczęściej używa na swoich przeciwnikach. Oczywiście, kopniaki również wchodzą w grę.
  • Czytanie emocji to również umiejętność, która jest efektem prób i błędów. Przydatna rzecz, gdy w grę wchodzi psychologia klienta. Okinawa umie dokładnie rozpoznać, czy persona mówi prawdę, czy kłamie; czy się boi czy też nie. Jest spostrzegawczy, więc potrafi dostrzec drganie rąk, miotanie oczyma w kierunku okien i tym podobne.
  • Strzelectwo czyli umiejętność posługiwania się bronią palną, w większości krótką. Co prawda nie przepada on za pistoletami, ale czasem pomachanie komuś lufą przed oczami zdziała więcej niż złamanie kilku kości. Czasem można również coś przestrzelić, huh.

Słabości:

  • Brak poczucia humoru, który czasem może kończyć się z lekka agresywnym zachowaniem. Znaczy się, brak samokrytyki. Sam przecież lubi rzucać żarty - najczęściej suche - ale nie przepada za byciem ich obiektem.
  • Klaustrofobia, czyli ciasne pomieszczenia precz. W małych pomieszczeniach mężczyzna musi się zginać jak paragraf, dziękuję bardzo, nie przepadam.
  • Strach przed krwią, o dziwo. Ale nie czyjąś, tylko własną. W większych ilościach. Wynika to ze "śmiertelnej" rany, która pozostaje znakiem jego uprzedniego życia jako zwykłego człeka.


Wygląd zewnętrzny:
Okinawa to na pewno persona o ponadprzeciętnym wzroście, sięgającym ponad sto osiemdziesiąt centymetrów. Przy jego masie mięśniowej momentami tworzy to widok stojącego niedźwiedzia, gotowego rozszarpać niższego na kawałeczki. Plus ten wiecznie niezadowolony, z lekka marudny wyraz twarzy. To wszystko powoduje, że ludzie raczej nie lubią się zbliżać do Okiego.
Ale po kolei. Okinawa ma jasnobrązowe włosy, gęste i przycięte na optymalną długość. Wszystko dlatego, że długie włosy by mu przeszkadzały, a w krótkich czułby się jak idiota. Grzywka opada mu nieco na czoło, układając się w wygodny dla niego sposób. Boki zaś są lekko przycięte, coby włosy do uszu mu nie właziły. Oczy zaś ma żółte, o ciemnym odcieniu, graniczącym ze złotem. Zwężone zazwyczaj w ciasne szparki, miotające złowieszczym i nieco znudzonym spojrzeniem to na prawo, to na lewo.
Ciało. Wydaje się przeciętne, choć w rzeczywistości jest silnie zbudowane. Być może nie jest to góra mięśni jak u wrestlerów, ale jest dobrze zbudowany. De facto, tak naprawdę nawet ich nie potrzebuje - dzięki umiejętnościom Wymordowanego jest ponadprzeciętnie silny. Gdy się złości, w niektórych miejscach - na przykład na szyi - wychodzą mu momentami żyły.
Na brzuchu widnieje brzydka, zabliźniona już rana wielkości pokrywy od beczki. Stanowi ona pamiątkę bliższego spotkania z okolicznym, zmutowanym niedźwiedziem. Wygląda paskudnie, lekko się marszczy i ogółem przypomina ostro poszarpane jelita. Mieszają się na niej barwy jasne, takie jak czerwień i kolor jego skóry, ale również czerń. Ogółem na pewno nikt nie chciałby widzieć tego z bliższej odległości.
Na plecach również znajdują się rany - kilka dłuższych szram i rana podobna do tej na brzuchu, tyle tylko, że ta wygląda już nieco ładniej. Mimo to, nadal się marszczy i, gdy jest naciągnięta, wygląda bardzo nieprzyjemnie. Przeciętny człowiek najprawdopodobniej zhaftuje się na ten widok, jeśli nie widział czegoś takiego wcześniej. Rana ta go nie boli, aczkolwiek piecze podczas używania mocy. I to całkiem mocno.
Ubiór, czyli równie istotna część. Najczęściej jest to jakaś skórzana kurtka, pod którą znajduje się bluza z kapturem. Czasem jest ubrany w marynarkę - najczęściej w odwiedzinach u klienta. Na nogach nosi proste, eleganckie spodnie w kolorze ciemnym i buty. U pasa znajduje się kabura z pistoletem.
Ach, no i to, co posiada każdy mężczyzna. W istocie ponadprzeciętny bydlak śmierdziel, ale facet i tak ma kompleksy jak kompletny kretyn. Damy, czujcie się zaszczycone!
Charakter:
Zacznijmy od tego, co stanowi kwitesencję jego persony - od suchych żartów. Ma w zwyczaju wpierdalać się z sucharem w każdej sytuacji, w jakiej może. Czasem te jego "żarciki" mają jakiś sens i nawiązanie do sytuacji, a czasem kompletnie nie. Ten człowiek nie ma żadnego wyczucia sytuacji - na pogrzebie powiedział kiedyś coś tak kretyńskiego, że momentalnie wyrzucono go z cmentarza. Ma swego rodzaju charyzmę; niektórzy go lubią, większość jednak nie przepada za jego charakterem. Wydaje się zupełnie niepoważną osobą, bezmyślną, gwałtowną i lekkomyślną. Cóż... Ktoś, kto tak sądzi, to po części ma rację. Faktycznie, Okinawa jest niepoważny. W sytuacji najwyższego zagrożenia życia potrafi spokojnie zapalić sobie fajkę, nie przejmując się niebezpieczeństwem i nucić sobie pod nosem piosenki albo niezbyt kulturalne wierszyki. Gwałtowny - cóż, po trochu, ale nie do końca. Łatwo go zdenerwować, ale niełatwo kompletnie wyprowadzić z równowagi. Co do lekkomyślności, jest to kompletna nieprawda. W rzeczywistości, Oki ma w zwyczaju obmyślać wszystko co robi, w przeciwieństwie do tego, co mówi...
Po części lubi się znęcać. To jest, czasem satysfakcjonuje go czyjeś cierpienie, ale wcześniej taka osoba musi mu mocno zaleźć za skórę. Wtedy najczęściej lubi zgniatać takim ludziom kości, albo wyłamywać palce. Czasem, gdy mu się nudzi, to je ucina. Ale raczej rzadko. Bo połamany palec wciąż można połamać, a uciętego to on przyszyć nie potrafi. I jaka wtedy przyjemność z tortur? No, kurde, żadna.
Co lubi?
Lubi gadać. O, to na pewno. Potrafi bezsensownie truć godzinami dupę. Lubi towarzystwo, zdarza mu się przypierniczać do różnych osób i bezprecedensowo zaczynać rozmowę. W połowie zanotowanych przypadków jego "cele" uciekają gdzie pieprz rośnie, nie chcąc być psychicznie molestowane przez takiego dziwaka. O dziwo, Okinawa nigdy nie czuł się tym urażony. Raczej się do tego przyzwyczaił. Z lekka jest nadpobudliwy, może to dlatego tak bardzo nie potrafi usiedzieć w miejscu. Znaczy się, gdy już naprawdę trzeba gdzieś siedzieć, to posiedzi na tyłku, a gdy nie - to będzie się kręcił jakby miał robaki w dupsku.
Lubi palić. Pali nałogowo, bo, jak stwierdził, na coś trzeba umrzeć. Potrafi palić jedną fajkę za drugą, oczywiście nie co chwilę. Bo przecież to byłoby nieekonomiczne. Często można go zobaczyć z właśnie papierosem w buzi, czasem nawet z cygarem - aczkolwiek to już rzadziej, bowiem cygara należą do jego cennej i rzadkiej kolekcji, którą zbierał od zadłużonych bogaczy.
Co jeszcze lubi? Na pewno kobiety. Jest okropnym kobieciarzem, ale ma i swoje granice przyzwoitości. Nie lubi długich związków, a przynajmniej w takim nie był - każdy kończył się w łóżku i rozstaniem po jednym lub dwóch dniach. Okinawa po prostu nie ma czasu na coś takiego. Woli szwendać się po barach niż spędzać każdy dzień z jakąś panią.

Dodatkowe:
> Zdarza mu się korzystać z mieszkań innych ludzi, jeśli popadli w długi i musieli zostać zabici. Personalne hobby.
> Nie pije nic poza whiskey.
> Ma tik - gdy jest wnerwiony, skubie małżowinę ucha


Ostatnio zmieniony przez Okinawa dnia 25.03.17 21:22, w całości zmieniany 1 raz
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 25.03.17 21:19  •  Drunken, but not sailor~ Empty Re: Drunken, but not sailor~
Kamienna skóra to coś, dzięki czemu Okinawa do tej pory żyje. Będąc twarda niczym skała, ze spokojem przyjmie na klatę kilka kulek z pistoletu. Cała skóra twardnieje, a pokrywają jej swego rodzaju miniaturowe łuski. Oczywiście, nie twardnieje język, zęby, oczy i paznokcie. Cała reszta zaś jest twarda jak skała.
Już wiemy. Nie ma potrzeby, by powtarzać to określenie jeszcze raz.

W sumie przy pazurach i garbie możesz dać użycie przez 3 posty z przerwą 3 postów, przy drugiej mocy może zostać jak jest, skoro skóra jest faktycznie tak wytrzymała. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń. Zostawię ci otwartą kartę, żebyś naniósł poprawkę. Jak skończysz, to daj mi znać na PW.
✕ AKCEPT.
                                         
Zero
Anioł Stróż
Zero
Anioł Stróż
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach