Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 22.03.17 18:42  •  Och c'mon!  Empty Och c'mon!
I do not feel obliged to believe that the same God who has endowed us with sense, reason, and intellect has intended us to forgo their use.

G O D N O Ś Ć: Został nazwany Gwiazdozbiorem Psów Gończych Canes Venatici. Niemniej bardziej popularny jest jego pseudonim, który przedstawia jedną z gwiazd ze zbioru, którym został nazwany. Asterion może brzmi przyjaźnie, ale wierzcie mi czy nie, na przyjemnym brzmieniu tylko się kończy.
P Ł E Ć: Zdecydowanie płeć męska.
W I E K: Wizualnie jego ciało przypomina młodego, dbającego o siebie mężczyznę, który dopiero co osiągnął 25 30 lat. W rzeczywistości lada moment, a osiągnie równe 400 lat.
Z A W Ó D: Zajmuje się wszystkim i niczym.
M I E J S C E _  Z A M I E S Z K A N I A: Najczęściej przebywa na terenach Desperacji. Tu się urodził, tutaj wychował i w tym miejscu jest mu dobrze.


O R G A N I Z A C J A: Drug on.
S T A N O W I S K O: Salamandra.
R A S A: Wymordowany.
R A N G A: Opętany.


M O C E (/artefakty/technologia):

Biokineza wirus zmieszał go z cechami geparda, choć kiedy się przemienia, jest dużo większy niż normalne zwierzę. W tej formie jego długość osiąga 3,4 metra (gdzie 40 cm to jego ogon), zaś masą jest dużo cięży niż w postaci człowieka. Łatwo się domyśleć, że jego wysokość również jest nieco wyższa od normalnych rozmiarów dzikiego stworzenia. Pomimo tego nadal jest wyjątkowo szybki.
O g r a n i c z e n i a: Kiedy jest zbyt długo w tej postaci, momentami nie potrafi wrócić do swojej prawdziwej formy.


Tatuaże na pierwszy rzut oka wydają się być dość zwykłymi tatuażami. Jest to bardzo mylne spostrzeżenie, gdyż to właśnie dzięki nimi ma władzę nad pięcioma zjawami, które towarzyszą mu odkąd tylko pamięta. Zjawy powstają z jego tatuaży, a każda z nich przypomina mieszankę dzikiego kota, z którego ocieka czarna smuga. Na co dzień nie są one widoczne dla innych, niemniej podczas walki, kiedy używa ich mocy każdy jest wstanie je zauważyć.
O g r a n i c z e n i a: Mocy zjaw może używać raz na sesję, a ich działanie trwa 3 posty. Jej nadużycie powoduje ostry ból głowy, zawroty, a czasem prowadzi do krwawych wymiotów.


Artefakt został wczepiony mu w kark, przez co czuć, a nawet widać niewielką gulę, która tam się znajduje. Owy artefakt działa praktycznie tak samo jak żywioł ognia u aniołów i anielic. Z ogniem może robić dosłownie co chce, jak chce i kiedy tylko chce. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku.
O g r a n i c z e n i a: Użycie na 4 posty, odpoczynek na 5. Nadużywanie artefaktu wywołuje ogromny, wręcz palący ból w okolicach karku.


Bonus zwiększona tężyzna, wyostrzone zmysły, zwiększona czujność.
O g r a n i c z e n i a: Żadnych.



U M I Ę J Ę T N O Ś C I:

Posługiwanie się bronią białą na zaawansowanym poziomie. Najbardziej lubuje się wszelakich ostrzach, sztyletach oraz szponach, ale większą bronią również umie walczyć. Po prostu ona mu średnio pasuje.
Pirotechnik. Nie ma takiej rzeczy, której by nie zrobił dla swojej organizacji. Tworzenie materiałów wybuchowych czy pocisków jest na porządku dziennym i nie sprawia mu to takiej trudność jak innym. W końcu to jego praca.
Niewyobrażalnie szybki, gdzie w połączeniu z jego zaawansowaną umiejętnością broni białej czyni go dość silnym przeciwnikiem. Zanim zdążysz mrugnąć, on już będzie przy Tobie, dokonując kolejnej zbrodni.


S Ł A B O Ś C I:

Nie lubi wody. Czort wie, dlaczego raczej nie chce o tym rozmawiać. Woli chodzić brudny i śmierdzący, niżeli się umyć i wyglądać jak człowiek.
Posiada niski próg bólu, przez co byle jaka rana potrafi wywołać u niego nieprzyjemnie pulsujący ból na wiele godzin.
Często ma różnego rodzaju schizy oraz koszmary, po których potrafi wpaść w nieopanowaną złość lub co gorsza w szał.
Jest nałogowym palaczem. Nieważne jakie papierosy dostanie, nieważne skąd, ważne, aby je przy sobie miał. One go uspokajają.
Przy mocnym i intensywnym wysiłku fizycznym, z czasem zaczyna utykać na lewą nogę. Uraz z przeszłości, który ciągnie się z nim aż do teraz.
Shane. Jest jak narkotyk. Totalnie mówię wam.
Podświadomie boi się psów. Jest to typowo kocia cecha, której nie potrafi się wyzbyć. Wszelakim psowatym stworzeniom mówi stanowcze nie.
Jak i również boi się prądu. Tego również nie potrafi uzasadnić, ale czuje respekt przed Shanem ze świadomością, że on ma ów żywioł.


W Y G L Ą D _ Z E W N Ę T R Z N Y:

Może nie jest zbyt piękny i przystojny, ale czuje się dobrze w swoim ciele. Z czasem wyrósł na silnego wymordowanego, który wzrostem sięga 182 centymetrów, a jego waga jest do niego przystosowana. Nigdy nie był zbyt chudy, jak i również zbyt otyły. Ma wbrew pozorom dość dobrze zadbane ciało, choć pokrywa je gama różnych blizn, jak i tatuaży.
Odkąd pamięta na swojej głowie miał jasne blond włosy. Wiele osób może mu ich pozazdrościć, jak i również wykorzystać do farbowania, bo w końcu są takie jasne. Osobiście nigdy nie był zwolennikiem czegoś podobnego. Nic dziwnego, że są całkiem miłe w dotyku, ale często brudne i suche. Głównie dlatego, że rzadko się myje. Jego kolor oczu to zieleń, dodatkowo posiada czysto kocie oczy źrenice zwężają się w tak zwany "kopnięty kwadrat" i powiększają, zależnie od tego, gdzie akurat patrzy lub jaki ma obecnie humor. Również charakterystycznym znakiem jest u niego typowo kocie uzębienie, jak i również pazury na stopach i dłoniach.
Jego cera jest jasna, ale nie blada. Lubuje się w różnych świecidełkach i pierścieniach. Uwielbia także swoją zasuwaną czerwoną bluzę z kapturem, która u niego jest znakiem rozpoznawalnym. Luźne, ciemne spodnie oraz już wychodzone trapery są typowym dla niego ubiorem. Rzadko kiedy ubiera na siebie jakąś koszulkę, choć nie powie, czasem się zdarzy.
Nie ma żadnych kolczyków na ciele. Uznał, że na Desperacji nie będą one zbyt praktyczne. Na jego ciele znajduje się od cholery pojedynczych, małych blizny. Te większe natomiast są w mniej lub bardziej widocznym miejscu poczynając od wydłubanego nożem znamienia na lewym barku, który zrobił jego właściciel, kończąc na prawej łopatce, na której znajduje się paskudna blizna po kocich pazurach. Również na lewym boku szyi ma bliznę od głębokiego cięcia i jakaś postrzałową na nodze. Na klatce piersiowej, szyi oraz rękach posiada tatuaże, jak i również na tylnej części ciała, które z czasem stały się jego mocą.


C H A R A K T E R:

Szalony, zdolny do rzeczy niemożliwych, psychicznie chory, niestabilny emocjonalnie w taki sposób można opisać jego niezbyt złożony charakter. Ostatnimi czasy jego niepoczytalność przejawia się dość sporadycznie, głównie dzięki silnej woli, którą stara u siebie kształtować. Momentami jednak nie jest wstanie nad tym zapanować, przez co często sprawia dużo kłopotu swojej organizacji. Nie raz, nie dwa grożono mu wywaleniem z grupy za to, że zranił kogoś trwale lub po prostu za brak jakiegokolwiek pohamowania czy posłuszeństwa. Nie wie, co to pokora, nie zna zasad dobrego wychowania. Nigdy nie będzie należał do osób cierpliwych. Tryska od niego niepohamowaną energią, której czasami niektórzy potrafią się obawiać. W końcu nie zawsze jest ona dobra, czasem wręcz przerażająca.
Pomimo swojej niezwykle dzikiej natury, która rozwijała się w nim przez te dziesiątki lat, na ironię losu wyrósł również na osobę inteligentną i całkiem sprytną, o czym świadczą jego nabyte umiejętności. Kiedy zajmuje się pracą, jest intensywnie skupiony, dzięki czemu efekt jego ciężkiej pracy jest wyraźnie widoczny i to pozytywnie. Lubi to uczucie, kiedy jego praca komuś się przydaje i wychodzi mu to dobrze. Świadomość, że jest komuś potrzebny napędza go do lepszej pracy.
Nie zna granic zdrowego rozsądku, jak i również nie ma jakiegokolwiek poczucia wstydu. Dla osoby bliskiej jest wstanie zrobić całkiem sporo, choć na pierwszy rzut oka tego w ogóle nie widać. Nie wie, co to miłość i zakochanie. Raczej jest pusty w tych uczuciach. Zwykle to czysta ciekawość zbliża go do drugiej osoby. Nie lubi, kiedy jego charakter został zdominowany przez drugą osobę. Rzadko kiedy na to pozwala. Póki co jedyną osobą, która była i jest wstanie zrobić coś więcej wobec Asteriona jest sam Shane. Na aktualny moment czuje przed nim respekt i nie ma odwagi w pełni skoczyć mu do gardła tak jak innym.



D O D A T K O W E:

Potrafi się posługiwać tylko i wyłącznie językiem japońskim. Inaczej z nim do porozumienia nie dojdziesz.
Jest sadystą i masochistą w jednym. Ciężko stwierdzić, co jest gorsze.
Posiada teoretyczną wiedzę na temat broni palnej jest mu to potrzebne przy pracy. Oddany jest jednak broni białej i raczej nigdy to się nie zmieni.
Jeśli nad czymś pracuje, lepiej jest zostawić go z tym samego. Nie lubi, kiedy ktoś odrywa go od roboty, nawet jeśli to coś niezmiernie ważnego czy pilnego. Zawsze wtedy reaguje niepohamowaną agresją, a przy niebezpiecznych materiałach wybuchowych jego gniew zawsze może źle się skończyć.
Kiedyś należał do jednostki specjalnej Pradawnego. Wielokrotnie pokazał, że należy mu się ów stanowisko. Niemniej były Pradawny nie był wstanie utrzymać Asteriona na miejscu jego nieposłuszeństwo nigdy nie znało granic. Kiedy tylko byłem Pradawnemu puściły nerwy, Asterion wrócił na swoje poprzednie stanowisko.
W Drug on'ach jest dobre 300 lat. Dopiero tutaj nauczył się pisać i czytać, jak i również przejawiać jakieś oznaki człowieczeństwa. A wraz z tym odkrył swoją pasję do pirotechniki.
Ma wiele pokręconych fetyszy, których ani trochę się nie wstydzi. W końcu on nie wie, co to jest wstyd.
Uważa, że słyszy głosy osób, które brutalnie zamordował. Trudno powiedzieć o tym coś więcej, gdyż niewiele o tym mówi.
Zbiera głowy swoich ofiar. Z czasem zostaje po nich tylko czaszka, która zdobi jego pokój w Smoczej Górze.
Lubi krew i zapach cudzego potu.
Czasem mówi w niezrozumiałym języku. Jest wtedy najczęściej w amoku i sam nie ma świadomości, że mówi w jakimś obcym języku.
Jego ulubioną bronią są szpony, które nosi na rękach przez większość czasu. Zdejmuje je dopiero, kiedy uzna, że mu za bardzo przeszkadzają.
Swój kieł nosi od zawsze na szyi.
Lubi ostre rzeczy.
Czasem jak jest wściekły, jego źrenice zwężają się jak u typowego kota.
Jego wydłubane znamię na barku jest w kształcie litery "S", co ma oznaczać, że jest własnością Shane.
Czasem jak nie ma fajek, zastępuje je słodkimi lizakami. One też go uspokajają.
Wbrew pozorom lubi wszelakie pieszczoty, ale kocia natura nakazuje mu się do tego nie przyznawać.


Ostatnio zmieniony przez Asterion dnia 30.03.17 20:42, w całości zmieniany 2 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 30.03.17 19:31  •  Och c'mon!  Empty Re: Och c'mon!
Totalnie skończyłem. Proszę o szybkie sprawdzenie, gdyż chcę iść na imprezę. |:
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 30.03.17 20:28  •  Och c'mon!  Empty Re: Och c'mon!
Tatuaże nie są za bardzo sprecyzowane, bo jednak to, że może użyć ich raz na sesję to za mało powiedziane. Powiedzmy, że maksymalnie czas ich trwania to 3 posty. Skoro jest ich 5, to postać może zyskać sporą przewagę na ten czas.

Moc zjaw może używać raz na sesję
Mocy.
Tworzenie materiałów wybuchowych czy pocisków jest na porządku dziennym i nie sprawia mu to taką trudność jak innym.
Takiej trudności.
Jest to typowo kocia cecha, której nie potrafi od siebie wyzbyć.

Tutaj mi zgrzyta „od siebie wyzbyć”. Wystarczyłoby: (...) której nie potrafi się wyzbyć.
Tego również nie potrafi uzasadnić, ale czuje respekt przed Shane ze świadomością
O ile Szarik jeszcze płci nie zmienił, to odmieniamy na Shanem.
który wzrostem sięga 182 centymetrów wzrostu
Tak, już wiemy, że chodzi o wzrost.
choć pokrywa je gamę różnych blizn, jak i tatuaży.
Gama.
dodatkowo posiada czystko kocie oczy
Czysto.
Za to może pochwalić się gamą blizn, znamion, jak i również tatuaży na swoim ciele.
W sumie trochę powtarzasz to, co było już napisane wcześniej.
Lubi te uczucie
To.
Ciężko stwierdzi, co jest gorsze.
Stwierdzić.
Jeśli nad czymś pracuje, lepiej jest zostawi go z tym samego.
Zostawić.
Lubi rzeczy ostre.
Ostre rzeczy.
                                         
Zero
Anioł Stróż
Zero
Anioł Stróż
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 30.03.17 20:42  •  Och c'mon!  Empty Re: Och c'mon!
... A może zmienił? |:<

W każdym razie poprawione i mam nadzieję, że wszystko jest już w porządku.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 30.03.17 21:15  •  Och c'mon!  Empty Re: Och c'mon!
No może. Nie zaglądałem mu do spodni. B|
✕ AKCEPT.
                                         
Zero
Anioł Stróż
Zero
Anioł Stróż
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Och c'mon!  Empty Re: Och c'mon!
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach