Organizacja: Łowcy
Stanowisko: Medyk
Rasa: Anioł
Ranga: Anioł

Moce (/artefakty/technologia):
Umiejętności:
Słabości:

Wygląd zewnętrzny: Prawdopodobnie urodziwa, młoda panna. Laviu jest dosyć przejęta swoją rolą anioła, z tego względu stara się wyglądać dobrze, rozczesywać włosy, co jakiś podcinać grzywkę, aby nie zasłaniała jej oczu. W końcu wygląd chcąc nie chcąc może czynić cuda, wzrokowców jest najwięcej na tym biednym świecie.
Włosy - z lekkim połyskiem, o ile nie są brudne. Kiedy nimi potrząśnie wyglądają nawet jak fale świeżo roztopionego srebra. Jasne kosmyki układają się jednak jak chcą, zazwyczaj lekko kręcąc urocze loki, często niesfornie zawijając się pod ramiączko sukienki. A jest to jedna z rzeczy, z których nawet w trudnych warunkach dziewczyna nie chce zrezygnować, próbując nosić je jak najczęściej. Szare oczy okalane są czarnymi, długimi rzęsami. Na miękkich ustach najczęściej gości słodki uśmiech, typowy dla boskiej pociechy.
Nieduża owalna twarz, delikatne rysy i subtelne rumieńce odejmują jej lat, a przez swój niski wzrost, mierzy sobie niecałe 160 centymetrów, zdarza jej się obrywać łatką "małej dziewczynki". Waży również około 44 kg, nie ma zbytnio czego dźwigać, budowa jej ciała zdecydowanie należy do tych wiotkich. Sprawia wrażenie łatwej do połamania, a gdyby chwycić ją mocniej w ramiona, można by się przestraszyć, że po prostu przeleje się przez palce. Nie wiadomo w zasadzie czy to kwestia jej wyglądu, czy tego anielskiego pierwiastka nieuchwytności.
Nie licząc nienaturalnego koloru włosów i oczu, nie posiada żadnych charakterystycznych cech, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Ktoś musiałby być bardzo uparty, żeby dowiedzieć się o jednym, jedynym pieprzyku, na co dzień ukrytym pod warstwami ubrań.

Charakter:

Historia:

Dodatkowe: kupcie mi pieska