Niebieskie - złapane w przeciągu ostatnich 24h.
Fioletowe płomienie - są skorumpowane przez zespół R, jak się je "oczyści" to masz poka z dodatkowymi korzyściami.

Spoiler:

Shiny to po prostu inne kolory.

Jest jeszcze lucky pokemon, którego można dostać przy wymianie poksów. Wtedy też z tego co pamiętam ich ulepszanie kosztuje potem mniej stardustów.

Ja to czekam aż się w końcu skończy ten event na te pierdzielone eevee z kwiatkiem na głowie, bo nie mam jak zrobić zadania by dostać legendarnego pokemona.

Dzięki, drużyno. Bo już się gimnastykowałem na każdy możliwy sposób, żeby to objąć swoim umysłem - nie podołałem. Teraz i świat ładniejszy, i gra prostsza.

chce ktoś shiny rattatę? 384 cp, złapana dopiero co

Nao, ale do wymiany musisz być obok osoby, z którą się wymienisz >D

poważnie? |DD co za słabizna. no to nie. chyba że komuś się chce przyjechać do mnie na grochów P:

Tracę bezsensu pokeballe, bo nie umiem sobie wycelować w pokemony. xDDD

Co wy wiecie o bezsensie...

W moim mieście żółty team był na wyginięciu — dosłownie wszystkie gymy należały do niebieskich albo czerwonych, a kiedy ja przejmowałem jakikolwiek, mój pokemon był jedynym... więc szybko go dobijali. Uznałem, że ej, ogarnę rodzinę. Co może pójść nie tak?

Od dwóch dni mieszkam sam, bo ojciec robi rajdy na okoliczne gymy, siostra dzwoni do mnie o losowych porach, żebym ruszył dupę i umieścił kogoś w przejętym miejscu. Matka wczoraj wróciła z pracy, 12h zapierdolingu, ale uznała, że na Cieszkowskiego gym jest niebieski, co jej przeszkodzi w PRZESPACEROWANIU SIĘ o DWUDZIESTEJ KURWA DRUGIEJ na drugi koniec ulicy, żeby wejść w jakąś dziką odnogę i przejąć salę?

Oficjalnie stworzyłem potwory...

... ale działające potwory. @@

Ale przynajmniej masz dom tylko dla siebie. xD

A ja mam ważne pytanie... czy wszyscy macie nicki zaczynające się klanowym tagiem? Co to za mafia bez rodzinnegoKLANOWEGO TAGA.

Ja mam taki problem, że mam bardzo mało gymów, zazwyczaj chodzę wieczorami żeby jakiś sobie odbić... ale w mojej okolicy grasuje (żółta!) hulajnogowa mafia małych chłopaczków i oni nawet w nocy mi moje gymy zbijają... potem rano dostaję dumne 2 pieniążki. :/

Pojechałam do Hachiego, zbiliśmy sobie jakiś gym, który potem stał jako czerwony przez ponad 24h |D Ogólnie ja w Wawie rzadko widuję żółtych, chociaż u mnie gym niedaleko pracy jest zwykle zajęty przez nich. Zwykle wszędzie panują niebiescy lub czerwoni (wtedy już w takich ilościach, że i tak nic swojego nie dorzucę) :\ Raz przejęłam na dworcu wschodnim to zdążyłam przejechać 2 przystanki i pokemon mi wrócił.