Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 09.06.16 20:13  •  Amos Empty Amos
Gdy Bóg przemówi, któż nie będzie prorokować?

Skrót:

---

Zbliżcie się! Zbliżcie się, słuchać pieśni o zniszczeniu świata! Zbliżcie się, słuchać historii Ao, Pana naszego, pierwszego spośród wiecznych, stworzyciela harmonii i piękna!

Postać wysokiego, szczupłego mężczyzny zdawała się promieniować wewnętrznym światłem, jakby piach pustyni nie przyczepiał się do jego spoconej, opalonej na piaskowy brąz skóry i czarnych, gładko zaczesanych włosów błyszczących od olejku. Mocne ręce wzniósł nad głowę w pozie oranta; prosta, choć bogato udrapowana toga odsłaniała wytatuowany na mostku symbol aoistów.

Słuchajcie, jak Doskonałość wyrwała się z niewoli niesprawiedliwych bogów, wrogich cudowności i czystości dzieła Ao!

Głęboki, dźwięczny głos rozchodził się z mocą po zebranej dookoła grupie wymordowanych i ludzi, stojących w niemal nabożnej ciszy; może sprawiły to jego słowa, może siła i melodyjność głosu, może niecodzienność całego widowiska. Mężczyzna zamrugał kilkakrotnie lekko załzawionymi, ciemnymi, migdałowo wykrojonymi oczami, patrząc w niebo ponad głowami zebranych. Kropla potu spłynęła po jego skroni, podążyła wzdłuż mocno zarysowanej kości policzkowej, by ukryć się pośród czarnego, zadbanego zarostu.

U zarania świata, istniała tylko Pustka i w niej zawierało się wszystko, jak dziecko w brzemiennej kobiecie. I jak brzemienna kobieta, Pustka dała życie Ao, Piewcy Mądrości, Boskiemu Artyście, Pierwszemu z Wiecznych! Ao tak spojrzał wewnątrz Pustki i zobaczył jej ból. I powiedział: tak, jak narodziłaś mnie, narodzisz też innych, aż cały ciężar zostanie zdjęty z twoich barków i uwolnisz się od cierpienia, a ja pomogę ci znaleźć spokój.

Nieoczekiwanie upadł na kolana, a jego opowieść płynnie przeszła w melorecytację. Dłońmi o krótkich, zabarwionych na ciemny kolor paznokciach, złapał szatę na piersiach, szarpiąc materiał w geście gwałtownego i silnego żalu. Łzy wypłynęły z jego oczu, ale on zdawał się nie zwracać na nie najmniejszej uwagi, bez zająknięcia kontynuując przemowę - kazanie - modlitwę.

O Panie, Ty widziałeś w narodzonych po Tobie dzieciach fałsz i ziarna zdrady, ale nie oceniałeś ich po nich, szukając w każdym dziecku Pustki dobra. Panie, Twa litość i miłość nie zna granic! Nie zna zwątpienia! Nie zna dumy, zwodzącej ku ciemności! Panie! Ao!

---

Amosie?
Tak?
Dzisiaj podczas rytuału wody usłyszałam, jak dwójka oczyszczających się inkwizytorów mówiła o tobie i twoich słowach.
Co mówili, moje dziecko?
Mówili, że oddaliłeś się od Ao. Że zwodzisz wiernych ku herezji. I że część starszyzny podziela ich obawy.
A ty, czy ty myślisz, że oddaliłem się od Ao?
Nie. Twoje słowa są piękne. Jeśli nie pochodzą od Ao, kto inny mógłby być źródłem takiego piękna?
Nikt inny, moje dziecko. Każdy przejaw piękna i harmonii jest darem zsyłanym prosto przez Ao. Dlatego, proszę, staraj się nie powtarzać tych niespokojnych słów. Strach oddala nas od Boga.
Dobrze, Amosie. Tylko… tylko proszę, uważaj. Twój głos jest przewodnikiem dla wielu. Dla mnie również.
Dziękuję ci, najmilsza, ale to nie mój głos was prowadzi. To Ao przemawia przez swojego uniżonego sługę, jak przez wielu przede mną i wielu po mnie. Jestem jedynie jego posłańcem.

---

Nie mówi o tym, skąd przyszedł i gdzie spędził wcześniejsze lata życia. Wiadomo, że przybył do kościoła już w dojrzałym wieku, trzy lata temu, z sercem pełnym wiary i spojrzeniem pełnym ufności. Można zgadywać, co działo się z nim wcześniej: czy przed czymś uciekał? Czy kogoś stracił? Czy wybrał ścieżkę, po której kroczy, czy ścieżka wybrała jego? Słowa, którymi się posługuje, koncepcje, które głosi, silny akcent i niemal nietknięte bliznami ciało wskazują, że mógł nie narodzić się w Desperacji – ale jeśli tak, czemu się na niej znalazł? Nie wygląda na żołnierza, nie wygląda również na rebelianta. Bolączki tego świata nie interesują go, całość swojego istnienia podporządkował głoszeniu słowa Ao i oddaje się tym całym sercem i całym ciałem – całkowicie dosłownie, biorąc pod uwagę charakter kultu Kościoła Nowej Wiary.
Przepełnia go miłość; miłość stała i pozbawiona zazdrości, obejmująca sobą wszystko i wszystkich, sprawiająca, że Amos potrafi zobaczyć piękno w niemal każdym elemencie świata. Do szczerych łez zachwytu potrafi doprowadzić go widok żuka spacerującego po gałązce, śpiew ptaków, czy wzór, w jaki wiatr układa piasek pustyni. Przeżycia estetyczne są dla niego tożsame z przeżyciami religijnymi, dlatego jego kaznodziejstwo jest silne związane z uwrażliwianiem wiernych na cudowność zmysłowo poznawalnego świata.

---

Chłód jaskini zdawał się palić rozgrzane na słońcu ciała wiernych, ale żadne z nich nawet nie pomyślałoby o opuszczeniu nabożeństwa. Krople lodowatej wody opadały z ostro zakończonych stalaktytów, niemal regularnie odmierzając kolejne sekundy oczekiwania. Gdyby podniecenie mogło wydawać dźwięk, jaskinia huczałaby od głosów, ale zamiast tego dało słyszeć się jedynie przyśpieszone oddechy i trzask kadzielnic, rozpalanych w sąsiedniej komnacie świątyni przez kapłanów-nowicjuszy. Powietrze wypełnił słodki, nieco odurzający, organiczny zapach, po czym na powrót zapadła cisza.

W tej ciszy rozległy się kroki, połączone z cichym pobrzękiwaniem metalu. Kroki zatrzymały się tuż prze osłoniętym skórami wejściem, po czym kapłan wstąpił do środka, rozświetlając dotychczas nieprzeniknione ciemności ogniem buchającym z trzymanej w rękach, kamiennej misy.

Wierni zaczęli krzyczeć z uniesieniem, gdy Amos przeszedł wśród nich i umieścił kadź ofiarną na ołtarzu. Odwrócił się, a miękkie światło ognia wydobyło jego sylwetkę z mroku.
Sięgającej ziemi todze, którą przywdział na czas rytuału, nie mogłoby się dorównać wykwintnością nic w Desperacji, albo nawet w mieście – tak przynajmniej zdawało się wiernym, zamarłym w pół okrzyku, oczekującym na słowa kaznodziei. W załamaniach ciemnego materiału błyszczał haft, połączony z kamieniami – a może fragmentami szkła – rzucającymi dookoła barwne odblaski. Odsłonięte ręce pokryte były gęstym, ornamentalnym malunkiem, nadgarstki, ramiona i część palców przepasane były złotymi – lub przynajmniej złotego koloru – obręczami, połączonymi ze sobą łańcuszkami zbiegającymi się na piersiach, okalającymi szyję Amosa i dźwięczącymi z każdym płynnym ruchem, które wykonywał, zbliżając się do zebranych wiernych. Ponownie przeszedł pomiędzy nimi, śliskimi i pachnącymi od olejku dłońmi dotykał ich twarzy, ramion, rąk, włosów. Szedł, jakby przesuwał się między wymiarem ziemskim i boskim, i znowu ziemskim: raz jak silny, ale ciepły mężczyzna, jak ojciec, który zawsze będzie gotów obronić swoje dzieci przed złem; raz jak zmysłowa, ale kochająca kobieta, jak matka, która rozkłada opiekuńcze ramiona nad potomstwem.

Na końcu komnaty młoda, przyozdobiona kwiatami kapłanka podała mu długi łuk i strzałę; inna ustawiła przed ołtarzem dorodnego kozła, zbyt przerażonego, by uciekać.
Rozpocznijmy.
Amos naciągnął łuk, a wszyscy zebrani wstrzymali oddech.
Dziękujemy ci, bracie nasz, koźle, za dar życia, który nam dajesz. Niech Ao przyjmie cię z miłością i przyjmie ofiarę, którą składamy mu w czystości serc. Niech jego łaska spłynie na nas wszystkich i wspomoże nas w wędrówce przez trudy życia, póki Pan nie wezwie nas z powrotem w swoje ramiona.
Brzdęknęła cięciwa, a strzała, mimo półmroku panującego w jaskini, trafiła bezbłędnie. Zwierzę zwiotczało i upadło na ziemię, a powietrze wypełniła głośna, melorecytowana przez Amosa modlitwa.


Ostatnio zmieniony przez Amos dnia 10.06.16 16:38, w całości zmieniany 2 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 09.06.16 20:43  •  Amos Empty Re: Amos
Dopisz wagę i wzrost postaci, bo tylko tego brakuje do akcepta.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 09.06.16 21:53  •  Amos Empty Re: Amos
Dodane. Jakoś mi się zapamiętało, że Grow wymagał ich ostatnio tylko w polu profilu.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 11.06.16 1:04  •  Amos Empty Re: Amos
No i teraz wszystko się zgadza. Wojuj na fabule, nawracaj ludzi i głoś kontrowersje. Trzymam za ciebie kciuki.

Akcept i miłej gry.

Amos Ym4AHsw
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Amos Empty Re: Amos
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach