Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 10.11.13 21:32  •  Dura Lex Sed Lex Empty Dura Lex Sed Lex
Godność:
Mężczyzna usiadł przy stole obok zakapturzonej osoby. Zerknął na niego i oparł podbródek na dłoniach. - Co wiesz? - powiedział, wpatrując się w jego informatora.
- Wiem o nim bardzo dużo. Zleży, jak cenisz informacje o nim - mówił z uśmiechem.
Mężczyzna zaklął pod nosem, wyjmując z kieszeni portfel i dał opłaconemu informatorowi nawet więcej pieniędzy, na ile się umawiali. Widocznie zadowolony z tego, wyciągnął jakieś papiery.
- Nazywa się Alron Krichovsky.
Pseudonim:
- Nie powiesz mi chyba, że posługuje się tylko swoim imieniem, prawda? I nie dostaniesz więcej pieniędzy za informacje o nim. Mieliśmy umowę, a i tak więcej dostałeś.
- Spokojnie, spokojnie - powiedział, podnosząc ręce w geście poddania. - Umiem dotrzymywać warunków umowy. A jeśli chodzi o jego pseudonim... Cóż, od małego mówią na niego Lex, chociaż nie wiem, dlaczego dokładnie. Podobno znaczy to prawo.
Płeć:
A jeśli chodzi o jego płeć to jest...
- Nie wygłupiaj się! Wiem, że jest mężczyzną! To jest oczywiste - warknął na niego, widocznie zirytowany.
Wiek:
- No dobrze, dobrze. Proszę się tak nie irytować. Przejdźmy dalej. Z tego, co udało mi się zebrać, ma on póki co dwadzieścia siedem lat, a do wojska zaciągnął się w wieku lat dwudziestu. Co tam dalej mam wypisane?.. - mruknął do siebie, wyjmując z torby jakiś plik papierów i przewracając kartki.
Orientacja:
- Ach, znalazłem! Jest on biseksualny - powiedział, a widząc, że jego towarzysz znów ma się na niego unieść, uspokoił go gestem dłoni. - Przepraszam, ale kazał mi się pan dowiedzieć wszystkiego, czego dam radę. Takie rzeczy personalne są przecież najważniejsze!
Zawód:
- Zanim zaczniesz mi opowiadać, gdzie pracuje lub o innych rzeczach tego typu to się powstrzymaj. Wiem, że był żołnierzem, a teraz dalej nim jest. Masz dla mnie jakieś ciekawsze informacje?
Miejsce zamieszkania:
- Dowiedziałem się, że jego prywatne mieszkanie znajduje się w zachodniej części miasta, ale to chyba nie jest dla ciebie jakieś większe zaskoczenie, prawda?

Organizacja:
Również oczywiste powinno być dla pana, że należy on do organizacji S.SPEC.
Rasa:
Jest naturalnie człowiekiem
Ranga:
i o ile się nie mylę, należy do Gwardzistów.

Moce (/artefakty/technologia):
- A wiesz coś o jego broni? Jakie ma umiejętności, jego słabe i mocne strony? No wiesz, takie rzeczy przydatne w walce.
- Oczywiście! Jakoś musiałem się przygotować, prawda? Więc ten... No, zacznijmy od jego podstawowej broni! Jest to elektryczny łuk, który naturalnie strzela odpowiednio zaprogramowanymi strzałami. Wczepiają one się w ciało i wysyłają odpowiednią ilość impulsów, aby unieruchomić, lekko porazić lub najzwyczajniej w świecie zabić ofiarę. Działają one również na zbuntowane androidy, chociaż trochę słabiej. Mogą doprowadzić do małego zwarcia.
Kolejną bronią Alrona są mini miny. Wiesz chyba co to jest, prawda? No właśnie! To bardzo ciekawe wykorzystywanie takich miny min, kiedy ma się dokładniej zaplanowaną akcję. No i w sumie mogą też służyć za fajną zasłonę dymną.

Umiejętności:
- A coś więcej? Jakieś inne umiejętności? Coś, czego można się spodziewać, a jest to oczywiste?
- Z tym było ciężko, ale dałem radę dowiedzieć się, że Gwardzista opanował sztuki walki, a dokładniej Judo, na najwyższym poziomie. Podobno również bez problemów mógłby dorabiać jako haker, ale nie jestem pewny. Za to bez wahania mogę ci powiedzieć o tym, że Lex z łatwością zbuduje ci jakieś drobne urządzenia. Niezły z niego majsterkowicz! A, i z moich własnych źródeł wiem, że w mieszkaniu posiada całkiem sobie zdjęcia. Ale nie wiem, czy interesuje się fotografią, bo niestety moja ładna koleżanka nie dała rady się tego dowiedzieć.
- Czekaj, czekaj. Czy ty mu podsunąłeś pod nos jakąś dziewczynę, aby się tego dowiedzieć?...
- No coś ty! Nie jakąś! Najlepszą z najlepszych, lepszą i ładniejszą od Sashy Ivanov!
Mężczyzna westchnął, kręcąc lekko głową. - Chyba nie chcę wnikać w twoje sposoby na zdobywanie informacji. Ale wróć. Wymieniłeś mi już jego mocne strony, ale każdy ma jakieś słabości, prawda? Więc słucham.
Słabości:
- Ach, tak! Od razu mogę panu powiedzieć, że ten żołnierz ma lekką wadę wzroku. Zaatakowany z lewej strony, ma opóźnioną reakcję, co jest spowodowane właśnie niedowidzeniem w tej lewej gałce ocznej. Dodatkowo nie radzi sobie z nagłą zmianą ręki w walce. Zmuszony do zmienienia dłoni, którą operował bronią, staje się na krótką chwilę zdezorientowany, co może panu dać całkiem sporą przewagę.
Wygląd zewnętrzny:
Dalej mogę panu opisać jakieś cechy szczególne. Mam bardzo łądny opis, który zawdzięczam mojej dobrej koleżance! A więc zaczynajmy:
Ma on metr osiemdziesiąt sześć, a przy tym doskonale wyrzeźbione ciało, które sugeruję odpowiednią wagę. Jasna karnacja, stanowczo odporna na wszelkiego typu opaleniznę. Ciemne brązowe włosy są lekko pofalowane i bardzo często opadają na czoło, pomimo ich niewielkiej długości. W cieplejsze dni z pewnością przylepiają się do czoła...

- Pozwól, że ci przerwę. Kto to pisał? Twoja koleżanka którą wysłałeś do jego mieszkania?
- Ach, to... Nie, skądże. Tamten opis byłby dokładniejszy z podanymi wszystkimi wymiarami...
- Dobra, skończ. Nie chcę wiedzieć. Kontynuuj ten raport.
- Z przyjemnością - zgodził się, kontynuując czytanie:
Żołnierz zazwyczaj ubrany jest w mundur, a pod podkoszulkiem ma swój nieśmiertelnik, któremu niestety nie dałam rady się przyjrzeć. Stanowczo muszę wspomnieć jeszcze, że jego oczy są wręcz toksycznie zielone, co czasem może wydawać się dziwne, a nawet uciążliwe. Dłuższe wpatrywanie się w jego ślepia nie ma sensu. Wydaje się, że miażdży on nas wzrokiem, co nie jest przyjemnym uczuciem. Nos ma prosty, najzwyczajniejszy w świecie, chociaż można zauważyć, lekkie przekrzywienie. Doszłam do wniosku, że jest ono spowodowane złamaniem, które miało miejsce w jego przeszłości. Jego rozmiar buta to czterdzieści dwa, jeden ze zwyczajniejszych w wojsku. Nawet przez mundur można zauważyć, że jest to mężczyzna o słusznej budowie, z którym lepiej nie zadzierać. Jego mięśnie są doprawdy imponujące, a dodatkowo nie wyglądają jak u strongmenów. Wydają się całkiem naturalne. Postawa mężczyzny może niejednego przerazić, ale w wojsku wśród innych kolegów po fachu jest rozluźniony, a dodatkowo wygląda na osobę całkiem pogodną i przyjaźnie nastawioną.
Charakter:
- Mam rozumieć, że to jest już koniec, tak? Ale masz jeszcze jakieś informacje? Wiesz, przydadzą mi się informacje, jak może na niektóre sytuacje zareagować, jakie ma poglądy... Rozumiesz, prawda? Coś jeszcze, co mogę wykorzystać przeciwko niego.
- Och, spokojnie! Mam coś takiego. Z tego, co pamiętam, jest on osobnikiem dosyć inteligentnym, co dla wojska jest zbawienne, ale dla S.SPEC już niekoniecznie. Rozumiesz, prawda? Równie dobrze może on w tej chwili kombinować, jak ich zniszczyć. Szkoda tylko, że z moich danych, jakie na jego temat posiadam, nie jest tak. Może jeszcze należy powiedzieć, że kłamie on wręcz genialnie! I zwodzi jak nikt inny. No, tak wynika z raportów, które dostałem na jego temat. Dodatkowo... No cóż, widać, że ma inny cel, przez który zasiada na tak wysokim stołku. Nie interesuje go mordowanie wszystkiego, co sprzeciwia lub teoretycznie sprzeciwia się rządowi. Przemoc stosuje dopiero w obronie własnej lub na rozkaz...
- Czekaj, czekaj... Czy ty mi tutaj właśnie mówisz, że on nie jest wrogo nastawiony do każdej żywej istoty, którą starają się wyplenić ci z rządu? Ale to jest aż dziwne!
- Owszem, jest dziwne. Ale przecież nie każdy ma to na zamiarze, prawda? No właśnie! Widocznie Lex ma własny tok myślenia i kieruje się zupełnie czymś innym. Czasem zdarzały się sytuację, że przepuszczał Łowców bez niczego, kiedy ci już kombinowali, poproszeni o dokumenty. No, ale wróćmy. Jest on osobą elokwentną, która w przeciwieństwie do zwykłych ludzi, nie będzie ślepo wierzyć w słowa Władzy i podążać za tymi dyktatorami, bo oni tak powiedzą. Ma dosyć dużą swobodę, z czego korzysta, a swoją pracę wykonuje bardzo sumiennie. Chyba dzięki takiemu oddaniu pracy, nie jest jeszcze podejrzewany o knucie spisków przeciwko Miastu-3!
Historia:
-A jakieś informacje na temat jego przeszłości? Dałeś radę coś zdobyć?
- Dwoiłem się i troiłem, ale dowiedziałem się tylko tego, że jego ojciec był kiedyś żołnierzem i on podąża w jego ślady. No niestety, ale do jego prywatnego pamiętnika nie miałem wglądu.
- Jesteś beznadziejny. Nigdy nie przynosisz mi informacji na temat historii!
- Ale i tak mnie uwielbiasz, bo dostarczam ci ciekawych rzeczy.
- Zamknij się. A skoro już mówisz o jakiś ciekawostkach - masz coś dla mnie? - zapytał, widocznie znudzony całym tym cyrkiem.
Dodatkowe:
- Och, jak zawsze! Uwielbia muzykę, czego po nim nie widać. Dodatkowo jest palaczem, pomimo swojego zdrowego stylu życia. No wiesz, o co chodzi, prawda? Odpowiednia dieta, bieganie oraz uprawianie innych sportów. Często również korzysta ze strzelnicy, ale to tylko takie jego hobby. Nie przepada za pistoletami, ale to jest spowodowane, że jego matkę postrzelił Łowca. Nigdy nie był w poważnym związku i na tym chyba można zakończyć całą moją pracę. Na pewno nie dostanę jakiegoś dodatku? Wiesz, życie tutaj jest drogie... - powiedział z uśmiechem na twarzy, ale jego towarzysz po chwili najzwyczajniej wstał i wyszedł, dając mu tym samym jasną odpowiedź. No nic, może następnym razem się uda?
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 10.11.13 22:54  •  Dura Lex Sed Lex Empty Re: Dura Lex Sed Lex

    Broń:
    ﻶ Elektryczny łuk: paraliż przeciwnika trwa maksymalnie 2 posty.

    No i w sumie mogą też służyć za fajną zasłonę dymną.
    „BOMBA DYMNA! *wyskakuje z pokoju przez okno, rozbijając szybę, jak w reklamie pepsi*” Nie no. Dobra. Ogar. Nie jestem debilem. Ale też nie przesadzaj z ilością tych mini min.

    Karta postaci bardzo ładna. Wyniuchałem jednak parę błędów, wałęsające się przecinki, powtarzające się powtórzenia i... nagłą zmianę płci pana informatora. To znaczy, chwilowo pani. To znaczy pana, który nagle stał się panią. Do diabła, sam nie wiem jak to nazwać, ale mam nadzieję, że to tylko literówka, a nie jakaś ponętna tajemnica faceta od brudnej roboty. Postać za to interesująca... no i pierwszy gwardzista. Wreszcie.

    Dura Lex Sed Lex H3ui
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach