Pseudonim: Jedni wołają na nią per Debil, inny 'ej ty', a zdarzają się też tacy, którzy mówią na nią Wolfgang. Nie wiadomo nawet skąd wzięło się to ostatnie przezwisko.
Płeć: Kobieta.
Orientacja: Zależy jak leży.
Zawód: Rebeliantka, zabójca, awanturniczka i inne pasujące do tego rzeczowniki.
Miejsce zamieszkania: Desperacja.

Organizacja: DOGS
Stanowisko: Doberman.
Rasa: Wymordowana.
Ranga: Nosicielka.

Moce i technologie: Orion Sniper oraz „Składak”.
Umiejętności:
✂️ Perfekcyjnie posługuje się różnorakimi snajperkami oraz łukami. Celność praktycznie stu-procentowa.
✂️ Ma bardzo dobry wzrok, zauważa najmniejsze szczegóły, których inni najczęściej nie dostrzegają.
✂️ Ma na tyle dużą wiedzę medyczną, że umie kogoś uratować w czasie walki i donieść go żywego do bazy. Wiadomo, że nie wyciągnie komuś kulki i nie poskłada operacyjnie złamanej nogi. Lekarzem to ona nie jest, ale w nagłych wypadkach da radę coś zrobić.

Słabości:
✂️ Może skupić się tylko na jednym wrogu, więc łatwo pokonać ją osaczając jej osobę.
✂️ Mało wytrzymała na długie dystanse.
✂️ Słaba orientacja w terenie to jej drugie imię. Z mapą sobie jeszcze poradzi, bo nauczyła się je już dawno odczytywać, ale bez niej może błąkać się kilka godzin. Woli nie zwiedzać nieznanych jej terenów.
✂️ Bezsenność, na którą cierpi już od małego. Wyobraźcie sobie źle sypiać przez ponad dwieście lat i więcej nie muszę tłumaczyć.


Wygląd zewnętrzny: Jak zamkniesz jedno oko, odwrócisz się i strzelisz sobie kulkę w łeb to nawet będzie Ci się podobać. Pięknością to ona nie jest, ale do najbrzydszych z drugiej strony też nie należy. Jest po prostu przeciętna, ale na pewno są osoby, którym się podoba.
Jest dość wysoka jak na rodowitą Japonkę, ma bowiem aż 174 centymetrów wzrostu. W sumie nie wiadomo skąd jej się taki wzrost wziął, więc jej ojciec podejrzewał, że jest dzieckiem listonosza. Nie jest też ani gruba, ani chuda. Masę mięśniową jakąś ma, bo żyje tak, a nie inaczej. Waży około 70 kilogramów. Chociaż jej sylwetka wygląda dość kobieco, nie to co zachowanie. Ma wcięcie w talii, dość duże biodra i piersi mieszczące się w miseczce C 70 - wiem, że ta informacja jest wam potrzebna w życiu.
Jej twarz mimo wieku dalej wygląda dość młodo. No, bo kto by jej tak naprawdę dał to 232 lata? Nikt. Wygląda bardziej jak zbuntowany student, aniżeli staruszka. Nie dość, że jej ślepia mają barwę czerwoną, nie wiadomo skąd, to jeszcze źle się jej z oczu patrzy. Zawsze ma wzrok typu „spierdalaj” lub „nienawidzę cię”. Włosy ma natomiast prawie białe, dość długie i zawsze spięte w dwa grube warkocze żeby nie przeszkadzały jej w pracy.
 
Charakter: Z zachowania jest trochę jak facet. Twarda i stanowcza, ale lekko dziecinna. Lata lecą, a ona dalej ma w sobie tą małą Alhenę, która biegała z kolegami pod blokiem, bijąc się patykami. Lubi wspominać tamte czasy, bo było jej wtedy łatwo. Nie musiała walczyć o przetrwanie.
Alhena raczej nie ukazuje swoich emocji, a jedynym wyjątkiem jest złość. Kobieta jest niczym granat - wyciągasz zawleczkę i buuum. W tym stanie krzyczy, bije, gryzie i nie ma litości. Normalnie jest ostoją spokoju, z tym swoim ironicznym uśmieszkiem, który zdobi jej twarz praktycznie o każdej porze dnia. Nieco oschła może wydawać się niemiła czy wredna, lecz ona nie chce się po prostu przywiązywać, szczególnie do tych ludzkich kompanów.
Wielki z niej cynik i nie ma dla niej zasad etycznych. Jak to napisał Gustaw Herling-Grudziński w książce 'Inny świat': „Człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach„, więc Alhena nie czuje potrzeby robienia sobie kodeksu moralnego, a na dodatek przestrzegania go. Jest także apodyktyczna. Często narzuca swoją wolę innym i nie znosi sprzeciwu.
Mimo wszystko ma dobre serce i gdzieś tam w głębi lubi pomagać ludziom, mówić im miłe rzeczy i hasać razem z nimi na łące pełnej kwiatów. Kobieta po prostu uważa, że nie może pokazywać swoich słabości w takim świecie, bo wszystko może być wykorzystane przeciwko niej. Nawet to, że lubi kotki i stokrotki.
Potrafi też rozmawiać z każdym, kto tylko wykazuje chociaż trochę zainteresowania tym co mówi. Zawsze znajdzie się ktoś kto po prostu nie lubi rozmawiać albo nie lubi Alheny. Rozmowy z nią są dość ciekawe, bo jeśli już wybierze jakiegoś szczęśliwca, to zacznie gadać o różnych rzeczach, często przeskakując z tematu na temat i wspominać przy tym różne ciekawostki. Ot, zboczenie osoby, dla której cisza jest czymś nienaturalnym i krępującym.      

Historia: Error 420 not found.

Dodatkowe:
✂️ Lubi palić papierosy, cygaretki i cygara.
✂️ Jej imię i nazwisko mama nadała jej z miłości do astrofizyki. Alhena to trzecia co do jasności gwiazda w gwiazdozbiorze Bliźniąt, a Rotanev to najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze Delfina.
✂️ Zawsze nosi przypięty do nogi kaburę z nożem na wypadek zagrożenia - nigdy nie wiadomo kto i kiedy zdradzi.  
✂️ Nie ma poczucia humoru.
✂️ Na całym ciele ma tatuaże (no prawie), które naprawdę nic nie znaczą, a gdy ktoś się ją pyta właśnie o to, to ma ochotę tej osobie rozwalił łeb o podłogę. Ręce są całe w minimalistycznych wzorach, natomiast jej tors i nogi są ozdobione tatuażami nawiązującymi do kultury Yakuzy.
✂️ Nauczyła się w Desperacji robić coś z niczego, wiec dobry z niej kucharz. Jak na tamte warunki.
✂️ Nie lubi móiwć o swojej przeszłości.

Leć zgłosić wybrane technologie tutaj.
Nosiciele nie posiadają żadnych profitów wymordowanych. Wirus nie wywołał w nich żadnych mutacji, więc wszelkie wyostrzone zmysły, zwiększona tężyzna i czujność odpadają. Ogółem dodatkiem dla nosicieli jest jedynie to, że mogą zarażać drogami wymienionymi w ich opisie. Nie wiem czy ci to odpowiada, ale jeśli nie, proponuję wziąć inną rangę.
Brakuje mi dokładnej wagi w opisie wyglądu. Dopisz.

Poprawione.