Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 26.10.13 0:47  •  Cecil Abel Litsher Empty Cecil Abel Litsher

Godność: Cecil Abel Litsher.
Drugie imię ma symbolikę, aczkolwiek nie odnosi się ona do historii postaci, bo nie. Zamysł tkwi w głowie autora i posiedzi tam jeszcze jakiś czas.

Pseudonim: Ślepiec.

Płeć: Chłopak.

Wiek: Siedem lat, wizualnie coś koło osiemnastki.

Orientacja: Biseksualny.

Zawód: Anielski posłaniec/szpieg.

Miejsce zamieszkania: Eden.

Organizacja: Neutral.

Rasa: Anioł.

Ranga: Anioł służebny.

Moce:
Wizja; Mimo ślepoty jest w stanie widzieć, magia! Magia ma jednak swoje 'ale'. Aby widzieć musi skosztować własnej lub cudzej krwi. Własna krew daje mu kilka godzin do jednej doby widzenia, cudza zaś potrafi utrzymać wizję do kilku dni, choć absolutne maksimum to tydzień. Tu pojawia się kolejny haczyk. Po użyciu tej zdolności nie może z niej skorzystać przez następne dwie doby, nie ważne czyją krwią się posilił.
Niewidzialność; Lubi szpiegować i podchodzić swoich wrogów, więc musi być niezauważony. Dosłownie niezauważony. Poza tym, to bardzo przydatne przy zdobywaniu informacji. Oczywiście wszystko ma jakieś złe strony, więc efekt może się utrzymać tylko kilka godzin. Potem, aby znów użyć tej zdolności trzeba trochę odczekać. Najczęściej około dwunastu godzin, choć różnie to bywa.

Umiejętności:
Ruchy assasina pozwalają mu z łatwością wspinać się na budynki, góry i ruiny, uciekać omijając przeszkody i zeskakiwać z wysokości śmiertelnych(?) dla zwykłego człowieka anioła. Świetnie radzi sobie też w powietrzu.
♥ Za swój atut uważa także swój dosłownie anielski głos. Jego śpiew dobrze się zgrywa z każdym rodzajem muzyki. Poza tym, bardzo lubi to robić, choć nieczęsto mu się to zdarza.
♥ Jest niebywale zdolnym kłamcą. Każde fałszerstwo w jego ustach brzmi jak totalna prawda. Potrafi spojrzeć komuś w oczy i skłamać bez dawania jakiejkolwiek tego oznaki, zresztą ma też dar przekonywania.

Słabości:
♥ Jego największą słabością są oczy. Może ich nie stracił, ale jest całkowicie ślepy. Co prawda dzięki temu ma wyostrzone inne zmysły, ale jeśli ktoś potrafi to wykorzystać, to stawia aniołka na przegranej pozycji. Inaczej sprawy się mają, gdy używa swojej mocy i chwilowo widzi, choć i wtedy nietrudno go oszukać. Proces zanikania wizji jest dla niego cholernie bolesny i wprawia go w dezorientację, co bardzo łatwo wykorzystać przeciwko niemu.
♥ Drugą jego słabością jest wiara. Cecil twierdzi, iż Bóg wcale ich nie testuje, a po prostu pozostawił ich wszystkich na klęskę. Zwyczajnie odszedł i postanowił olać wszystkie istoty. Zazwyczaj ukrywa swoje zdanie w sekrecie, ale kiedy ktoś mu to wypomni to całkowicie traci czujność. Można go skołować na tyle, aby móc z łatwością uciec lub go poważnie skrzywdzić, a wszystko to dlatego, że uparcie trzyma się swojego zdania i bywa w tej kwestii zbyt emocjonalny. Wiadomo, trzeźwe myślenie kuleje.

Wygląd zewnętrzny:
Pomimo młodego wieku rzeczywistego jego ciało ma formę mniej więcej osiemnastolatka. Jest wyjątkowo chudy i każda kość w jego ciele wystaje lekko pod skórą. Najbardziej widoczne jest to podczas poruszania się, szczególne kręgi kręgosłupa, żebra i biodra. Ramiona i nogi wyglądają, jakby zaraz miały się złamać, ale pozory mylą. Nie jest aż tak słaby fizycznie. Na pierwszy rzut oka przypomina albinosa, którym w istocie nie jest. Jest także dość drobny, otóż ma jedynie sto sześćdziesiąt cztery centymetry wzrostu. Jego dokładna waga nie jest znana, ale na pewno waha się w granicach czterdziestu dziewięciu i pięćdziesięciu trzech kilogramów. Dajmy na to, że najczęściej utrzymuje te marne pięćdziesiąt jeden kilo. Cera chłopca jest tak blada, że w śniegu na pewno można by było go zgubić, a gdyby miał zblednąć to chyba by zsiniał. Zwłaszcza, iż jego włosy również są całkowicie białe, a sięgają one połowy jego szyi. Niegdyś piękne czerwone oczy teraz są wyblakłe i martwe. W zależności od światła wygląda to tak jakby nie miał tęczówek wcale lub jakby na ich miejscu pozostały tylko jasnoszare kręgi. Trochę jak u zombie, co niespełna mija się z prawdą. W końcu akurat oczy ma rzeczywiście martwe. Dlaczego nie gniją, nie wypadają, nie umierają? To wszystko zasługa mocy. Jego cechą charakterystyczną jest uzębienie, a mianowicie nieco wystające kły. Od samego początku pełnią one funkcje niemal taką samą jak u wampirów. Cecil nakłuwa nimi skórę własną lub ofiary, aby posilić się krwią i przez jakiś czas cieszyć barwami otaczającego go świata. Dłonie ma niesamowicie dziewczęce, co podkreślają jego długie paznokcie. Tak szczerze to, gdyby przebrać go w sukienkę i odpowiednio uczesać, mógłby udawać dziewczynkę. Totalnie płaską i mało atrakcyjną, ale dziewczynkę.
Skrzydła chłopca nie są tak wspaniałe jak u niektórych aniołów. Są raczej małe, skromne, a pióra często z nich wypadają. Są białe, choć końcówki piór szarzeją, co sprawia wrażenie jakby były brudne. Wyglądają jakby był chory, co prawdopodobnie jest defektem związanym z jego ślepotą. Nie przeszkadza mu to jednak w doskonałym posługiwaniu się nimi.

Charakter:
Jego charakter często się zmienia, ponieważ jest jeszcze w fazie kształtowania. Co jak co, ale siedem lat to nie jest bardzo dużo. Mimo ciężaru na jego barkach, jakim jest usługiwanie innym aniołom i dobijającego uczucia samotności wciąż potrafi się uśmiechać. Jest pogodny i spokojny, ale łatwo wyprowadzić go z równowagi. Co prawda nie potrafi się długo na kogoś złościć, ale wystarczy, że raz podniesie głos i wszyscy cichną. Rzadko się to zdarza, ale wtedy trzeba być uważnym, bo może zacząć czymś rzucać. Lub kimś, różnie bywa. Albo ogółem wpaść w furię, wtedy to lepiej uciekać jak najdalej. Może nie wydaje się być groźny, ale potrafi zaleźć za skórę. Chłopak często się załamuje, ale zawsze ukrywa swoje łzy przed całym światem. Jak wszystkie moje postacie, hue. Nigdy nie miał bliskiej osoby i właśnie tego najbardziej mu brakuje. Wyjątkowo ludzki aniołek. Mimo wszystkiego co złe, radzi sobie całkiem dobrze. Kiedy upada na dno, potrafi się podnieść i podążać dalej. Są momenty, kiedy czuje jak depresja go wyniszcza, ale i tak się nie poddaje. Po prostu brnie, w ciszy i samotności. Bo tak. Ma silną wolę i wie o tym, więc ją wykorzystuje. Ma swoją uroczą stronę, którą nie jest wcale tak trudno odkryć. Wystarczy go zawstydzić, a to przychodzi dość łatwo. Drobny całus czy uścisk i białowłosy już się rumieni. Jest bardzo wrażliwy na dotyk. Właściwie to na wszystko jest wrażliwy. Łatwo go też urazić, ale nie da tego po sobie poznać, nie da do zrozumienia, że właśnie coś go zabolało. Po co? Zdusi to, przemieli i wyrzuci z siebie przy najbliższej okazji. Wobec przyjaciół jest oddany i zatroskany, choć jeszcze nikt nie był w stanie zbliżyć się do niego bardziej. Nie na tyle, aby uczucie samotności go opuściło. Między innymi dlatego szybko się przywiązuje, co często jest zgubne w skutkach i kończy się dla niego nieciekawie.

Historia:
Ta historia jest zbyt krótka, aby warto było ją opisywać.

Dodatkowe:
♥ Jest aż nazbyt delikatny i ma bardzo dużo stref erogennych.
♥ W sekrecie jest niezłym erotomanem.
♥ Ma dużą wiedzę, jak na aniołka, ale z niej nie korzysta.
♥ Łatwo go przestraszyć.
♥ W jednej chwili ma okres, a w drugiej utrzymuje stoicki spokój. Takie zmiany są totalnie normalne.
♥ Zazwyczaj ma odmienne zdanie niż wszyscy wokół.
♥ Bardzo kwestionuje swoją własną wiarę w Boga. A to ci dopiero, aniołek ateista.
♥ Stracił dziewictwo w dość brutalny sposób, ale hej, przynajmniej z własnej woli. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło... czy coś.
♥ Nie dawać mu czekolady, bo będzie miał za dużo energii, a przeznaczy ją na okazanie swojej miłości całemu światu.
♥ Ta miłość może się różnie objawiać. Na przykład w rzucaniu stołami.
♥ Ale czekoladę uwielbia, zabiłby za nią.



Ostatnio zmieniony przez Cecil dnia 16.02.14 19:37, w całości zmieniany 5 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 26.10.13 10:46  •  Cecil Abel Litsher Empty Re: Cecil Abel Litsher
Owh <3 Niczego się nie czepiam, bardzo ciekawa postać. Leć i szpieguj, erotomanie!

Cecil Abel Litsher VuZGY16
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.02.14 19:38  •  Cecil Abel Litsher Empty Re: Cecil Abel Litsher
Joł, można ponownie zamykać.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach