Godność: Demetria Madeleine Ferguson
Przykrywka:Francesca Francis
Pseudonim: Demi, Mad
Płeć: Kobieta
Wiek:Wiosen na swoim karku ma już ponad trzydzieści więc jakoś przesadnie stara nie jest i co ważnie nie wstydzi się tego. Dokładnie ma trzydzieści dwa lata na karku.
Orientacja: Biseksualna
Zawód:W wolnych chwilach, a i dla przykrywki bawi się w dziennikarza.Dzięki przepustce dziennikarskiej może wejść wszędzie.
Miejsce zamieszkania: Miasto 3

Organizacja: Siedzi w S.SPEC – w jednostce wojskowej, to całe jej życie.
Stanowisko: Szpieg
Rasa: Człowiek
Ranga:Wojskowy - SZPIEG

Moce (/artefakty/technologia): Można tak?!

Technologia wysokiej częstotliwości ostrzy.
Opis: Jest to system jaki ma zostać powoli wdrążony do regularnego uzbrojenia S.Spec. Na czym polega? Drobne "utechnicznienie" ostrzy za pomocą systemu "Wysokiej Częstotliwości" spowoduje iż ostrza za pomocą przycisku zostają wprawione w niesamowicie szybkie, niewielkie wibracje. Nie utrudnia to samo w sobie walki, a znacznie zwiększa potencjał nawet zwykłego noża bojowego, powodując że staje się dużo wytrzymalszy i znacznie ostrzejszy od podstawowych ostrzy, bez problemu niezbyt silnym cięciem przełamujący klingi mieczy czy katan. Na pozór bronie z tym systemem nie wyróżniają się niczym, poza niewielkim generatorem tuż przy ostrzu oraz małym przyciskiem na rękojeści. Po aktywacji systemu ostrza zostają objęte delikatnym poblaskiem odpowiednim dla modelu, a tylko istoty z nader wyczulonym wzrokiem zauważą wibracje ostrza.
Zastosowanie: Wzmocnienie wytrzymałości i potencjału cięcia ostrzy wszelakich.
 Ograniczenia: Bateria generatora utrzymuje stan wysokiej częstotliwości 3-4 posty, po czym regeneruje się dwa posty. Średnio użyteczne pod wodą, choć zamoczone będzie dalej funkcjonowało bez problemu.
 Inne:
Możliwe jest spersonalizowanie poblasku ostrza pod własne preferencje, przez co ostrza mogą się jarzyć w kolorze wybranym przez użytkownika.
 Dla S.SPEC poziom zdobycia to łatwy.

AIJT: ZN-7.
 Opis: Standardem wszelakiego wojska, ogółem inteligentnego żołnierza jest nie posiadanie wielkiego karabinu, a broni dodatkowej, która w ekstremalnym przypadku może uratować mu życie. Pistolety bowiem zawsze należały do broni prostych, idealnych od szybkiego dobycia po skończonej amunicji. Takiego samego zdania też był twórca Aijt, tworzący istne bestie trzymane w jednej dłoni. Takim pistoletem był właśnie ZN-7 z zmiennym kalibrem w zależności od wersji. Od pocisków .5 calowych, podobnie używanych w pistoletach typu Desert Eagle, po pociski jedno-calowe. Konstrukcja wraz ze wzrostem kalibru nabywała wielu umocnień, mogąc utrzymać potwora wewnątrz. Dodatkowo specjalny system eliminacyjny wylatywanie wygenerowanego gazu przy strzale, przez który odrzut był niemiłosiernie wysoki, idealnie sprawuje się w ZN-7. Umożliwia to szybsze ponowne wymierzenie pistoletu po każdym oddanym strzale, a po przeszkoleniu nawet nie będzie potrzebowało się przerwy pomiędzy wduszeniem spustu. W zależności od kalibru, również zmianie ulegają magazynki, począwszy od 12-nabojowego magazynku z jednym nabojem w komorze, kończąc na najwyższym kalibrze z ośmioma pociskami+1, iście morderczymi i przebijającymi się bez najmniejszego problemu przez kevlarowe kamizelki kuloodporne. Ze względu na dość niską pojemność, bronią można strzelać jedynie w trybie pół-automatycznym, co oznacza, że pocisk wystrzeli tylko raz przy naciśnięciu spustu. Oczywiście posiada blokadę spustu. Broń wyposażona jest w górną szynę montażową, umożliwiającą instalacje modułów takich jak celownik optyczny, holograficzny lub instalacje lasera na rękojeści. Niestety, nie posiada szyny dolnej, uniemożliwiając instalacje takich rzeczy, jak taktyczna latarka. 
Zastosowanie: Broń palna/dodatkowa.
Ograniczenia: Brak posiadanej szyny montażowej na dolnej części lufy, która jest zastąpiona przez obfity magazynek. Brak trybu automatycznego. Nie działa pod wodą, a piach może bywać dla niej problematyczny i uniemożliwić dalszego strzelania.
Inne: Brak.
W skrócie: W sumie to broń palna, prosta, traktowana jako broń dodatkowa, do szybkiego dobycia w ekstremalnych sytuacjach. 12 nabojowy magazynek z 1 nabojem w komorze, pocisk 1-calowy, o.

Umiejętności:
- Gra aktorska – jako osoba siedząca w S.SPEC – jednostka wojskowa, musi czasem robić dobrą minę do złej gry. Jej zachowanie i postawa wymaga wiarygodności i pewności siebie. Ponad to jest to umiejętność bardzo przydatna przy szpiegowskich fachu. W życiu prywatnym też się to oczywiście bardzo przydaje. Łatwo wchodzi w narzuconą przez siebie rolę. 
Coś jeszcze? Owszem! Podstawowe umiejętności żołnierza:
- walka wręcz – często błąka się w miejscach o dość kiepskiej reputacji,
- posługiwanie się bronią białą i palną – i to przydaje się w obronie, ale jako żołnierz musi mieć takie umiejętności, w końcu może zaistnieć sytuacja kiedy trzeba będzie zasilić armię,
- orientacja w terenie – wyprawa w nieznane nie jest jest straszna, bez problemu odnajdzie się w dżungli miasta, ale i na nieprzyjaznych obcych jej terenach.  

Słabości:
- Kontuzja kolana, która daje o sobie znać co jakiś czas. Jest to słaby punkt podczas walki. Osłabienie stawu, po mocnym uderzaniu unieruchamia na chwilę Demetrie. Daje uczucie bólu i dyskomfortu przez dłuższy czas po ponownym urażeniu.

- Napady bezsenności, które potrafią spowodować w ciągu dnia obniżenie koncentracji i skupienia, a także rozkojarzenie i obniżenie wydajności pracy.

- Alkohol! Niby granicę zna, ale stres wywoływany pracą sprawie, że zdarza się jej przegiąć, albo pić częściej niż powinna.

Wygląd zewnętrzny:
Zacznijmy więc od tego, że kobieta jest przeciętnego wzrostu, ma aż 168 cm, co umożliwia jej noszenie butów na obcasie i nieprzewyższanie facetów. Jest to bez wątpienia plus. Chociaż okazji do noszenia tego rodzaju obuwia jest mało. Wzrost raczej wskazuje na to, że jest drobną dziewczyną. Choć w tych czasach naprawdę różnie z tym bywa.  Wracając jednak do tematu trzeba dodać, że twarz wydaje się być dość pogodna. Co tyczy się samych oczu były przenikliwe, potrafiły wzbudzić strach i sparaliżować, ale o to trzeba było się odpowiednio postarać. Więc pomimo zimnego i martwego spojrzenia, można wyraźnie zauważyć tańczące ogniki.  Otoczone były przez wachlarz gęstych rzęs, co dodawało jej spojrzeniu tajemniczości.  Nosek zadarty w górę idealnie oddaje jej charakter i zapatrzenie w samą siebie. Usta z natury malinowe, niezbyt wąskie, ale też nie duże jak to sobie by niektórzy panowie życzyli. W końcu nie można mieć wszystkiego, takie w sam raz  do obejmowania szklanego kieliszka wypełnionego winem. Można dodać również, że gdy się uśmiecha co się czasami zdarza tworzą jej się urocze dołeczki. Twarz ma nieco trójkątną czyli totalnie nie idealną, ale zasłania ten mały defekt długimi ciemnymi włosami, gęstymi i ciężkimi, wręcz idealnie prostymi i trudnymi do układania rozmaitych fryzur. Przeważnie kaskadą spływają po ramionach, wzdłuż ciała sięgając aż do połowy pleców, ścięte na końcach równo, można się nawet pokusić o stwierdzenie, że od linijki, często jednak wiąże je w kucyka.  Schodząc jednak nieco niżej, wzdłuż szyi dochodzimy na nieco wystających obojczyków i wąskich ramion, nie jest wielka w barach i nie posiada łapy jak kulturysta, ale czasem udaje się jej kogoś porządnie pieprznąć w łeb. Piersi, chyba jeden z tych bardziej ulubionych miejsc przez płeć przeciwną, ale muszę zmartwić fanów dużych piersi. Biuścik ma takiej średniej wielkości, nie można w końcu od szczupłej kobiety wymagać, że naturalnie będzie miała cycki jak Pamela. Jednak do takich całkiem płaskich desek nie należy, jest za co złapać drodzy panowie, znaczy tak trochę jest, ale i to sprawia, że Dam oddycha z ulgą, gdyż zdecydowanie łatwiej jest się jej poruszać. Nic nie przeszkadza, nie skacze itp. więc taa szału nie ma, są takie akuratnie dobrane do sylwetki, młode, jędrne, w dotyku aksamitne. Talia jest nieco zarysowana, ale nie można tu wspomnieć o kształcie osy chociażby z tego względu, że piersi mieszczą się idealnie w męskiej dłoni, a nie wylewają się jeszcze ponad nią. Do tego biodra są mniej zaokrąglone niżby sobie tego życzyła. Grzeszki jej diety spalane są przez mordercze treningi fizyczne.  Nogi  ma dość zgrabne i umięśnione, przyzwyczajone do biegów długodystansowych, o. Niestety nie ma ich do nieba, jest zwyczajnie na to za niska. Za to może pozwolić sobie na noszenie butów na obcasie i nie wygląda przy tym jak żyrafa. Takie buty jeszcze bardziej zaokrąglają jej pośladki przez co wygląda na bardzo urodziwą  babeczkę. Tylko, żeby jeszcze miała okazję do ich noszenia. Dodać mogę jeszcze, że skórę mimo iż często pokrytą ranami i bliznami ma miękka i miłą w dotyku. Uwielbiała na niej czuć szorstkość męskich dłoni i zarostu.  Ruchy ma dość skoordynowane, płynne i bardzo miękkie, wręcz kocie, pokazuje się publicznie, więc trzeba mieć klasę, fajtłapy raczej nie mają szans.

Charakter:
Jej charakter był zaplanowany jeszcze nim się urodziła. Rodzice dokładnie przemyśleli sprawę jak i metody, którymi go osiągną. Od pierwszego oddechu była nakierowywana na odpowiednie i właściwe zachowania. Hartowana i trenowana była od małego. Wówczas tego jeszcze nie rozumiała, dlaczego zamiast beztroskiej zabawy i naturalnej nauki podstawowych rzeczy, miała istne wojskowe szkolenie. Głownie przez to pranie mózgu, ukierunkowanie na poglądy i polityki w M3, ma problem z odnalezieniem samej siebie. Żyła oddaniem dla władzy, przed oczami miała jasny cel, a chwile wytchnienia i tak poświęcała na treningi i kształtowanie umiejętności aktorskich. I pomimo umiejętności wcielenia się w każdą możliwą rolę, zagranie każdego uczucia, nie umie odnaleźć własnego `ja`. Nigdy nie miała okazji. Jest sumienna i profesjonalna, dla jednostki poświęciła wszystko - swoje dzieciństwo, młodość, a później nawet i małżeństwo, nie z własnej woli, ale to szczegół.  Po trupach do celu, można by stwierdzić, że to jej motto. Innego życia nie zna. Prywatnie jest nieco zagubiona, choć na bieżąco analizując rozmówcę wchodzi w jedną z wyuczonych ról. Inaczej siedziałaby jak bezduszna lalka i wpatrywała się w osobę przed sobą, a to przecież bardzo ciekawe. W wolnych chwilach, kiedy właśnie ma wytchnienie od pracy oddaje się swoim nałogom, a i nawet po upojeniu alkoholowym, ciężko stwierdzić, czy to jest jest natura, czy wyuczone zachowanie. Pokrótce można powiedzieć, że jest skupiona na pracy, jest to jej priorytet, jest pracoholiczką, ciężko się jej zorganizować w chwilach wolnych. Potrafi być nerwowa, bezsenność i stres robią swoje, do tego czasem agresywna, kiedy ktoś bez potrzeby się do niej przyczepi. O sobie mówi niewiele, nie wraca do przeszłości, kiedy nie musi. Ma momenty kiedy jest bardzo niecierpliwa, jest bardzo oszczędna, choć lubi wiedzieć, że ma zapewniony dostatek. Żyje raczej skromnie i bardzo minimalistycznie, co również przekłada się na mówienie – nie lubi paplać, woli słuchać. Wówczas może zdobyć wiele cennych informacji. Otoczenie zawsze analizuje. Najlepiej i tak spotkać ją na żywo, nigdy nie wiesz kim dziś będzie.

Historia:
Pojawi się, ale w dziale `Historie, pamiętniki` kiedyś...

Dodatkowe:
- No cóż, może i jest masochistką, ale odcinanie palców, łamanie kończyn  z pewnością nie sprawiałoby jej przyjemności,
- Posiada wyjątkowe zdolności grania na nerwach innych, może właśnie z tego powodu łatwiej jej żyć w samotności. Dzielenie z kimś mieszkania i codzienności przekracza ponad jej kompetencje. 
- Gotowanie,  ma na to naprawdę mało czasu, ale uwielbia stać w kuchni i pichcić. Nie chodzi o jakieś zwykłe kanapeczki, ale o smaki z całego świata. Lubi poznawać nowe przepisy i tworzyć własne.  
- Cierpi na mizofonie!
- Łatwość wpadania w nałogi, 
- Zbył szybko ulega przystojniakom, ale pracuje nad tą swoją rozwiązłością, 
- Charakter, który nie pozwala długo dzielić z kimś życia, 
- Rozwódka,
- Alkoholiczka, ponoć bez procentów ciężko przetrwać te wszystkie nerwy, więc co wieczór strzela sobie lampkę wina, czasem dwie, a no ewentualnie siedem, 
- Właścicielka dwóch kotów, jeden czarny, drugi biały,
- Ma młodszą siostrę, którą jakimś cudem jeszcze trawi, 
- Pochodzi z dzianej rodzinki w której to już tradycja, że przynajmniej jedno z dzieci idzie w ślady rodziców i bawi się w wojskowego,
- Uwielbia otaczać się pięknymi rzeczami, 
- Lubi świecidełka, ale zdecydowanie bardziej na kimś niż na sobie, woli je podziwiać niż nosić, 
- Zawsze żyła w dostatku, nie umie sobie wyobrazić, że mogłoby się to skończyć.
- Rodzina mieszana rasowo.

Dobra. Może to ja jestem głupia, albo to ta pora. Wytłumacz co do drugiej technologii - jaki jest limit magazynku? I generalnie spróbuj wyłożyć to jak prostemu chłopu z burakami o co w niej chodzi. To zwykła broń palna czy jak?

W sumie to broń palna, prosta, traktowana jako broń dodatkowa, do szybkiego dobycia w ekstremalnych sytuacjach. 12 nabojowy magazynek z 1 nabojem w komorze, pocisk 1-calowy, o.

Rozumiem. Mogłabyś to pod spodem broni napisać? Ten taki wyjaśniający skrót dla potomnych?

Oczywiście, gotowe. : 3

Twarz ma nieco trójkątną czyli totalnie nie idealną

nieidealną*

Generalnie masz sporo błędów, głównie stylistyka leży oraz interpunkcja, aczkolwiek nie będę już Cię męczyć. Akcept i śmigaj na fabułę~