Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 11.02.15 0:04  •  Lili Empty Lili
Godność: Nazywa się Lilianne Mi'kara, co oznacza znaczenie pustki, jednakże większość osób mówi do niej "Lili" i niech tak zostanie.

Pseudonim: Nie posiada.
Płeć: Kobieta.
Wiek: Podobno kobiety nie pyta się o wiek... Zostańmy przy tym, że nie wygląda na więcej niż 20, uznajmy, że jest niewiele młodsza niż świat.
Orientacja: Hetero.
Zawód: Jest leniuszkiem śmierdziuszkiem, o ile kiedyś była bardzo przydatna dzięki swoim mocom w różnych konfliktach w Niebie, tak teraz czasem niesie pomoc schorowanym istotom. Czasem złapie się jakiejś małej roboty, ma za sobą nawet epizod w herbaciarni.
Miejsce zamieszkania: Ma swoje własne lokum w Edenie, ale generalnie dużo się plącze tu i tam. D u ż o.
Organizacja: Neutralna.
Stanowisko:Uzdrowiciel.
Rasa: Anioł.
Ranga: Anielica Zwierzchnictwa.

Moce: Moc bonusowa - Odrobina eteru- Lili kontroluje wodę, przez co bardzo lubi zmieniać jej postać tak, aby przypominała małe, eteryczne kuleczki, unoszące się często wokół niej. Lepiej ich nie dotykać, gdyż są niezwykle zimne.
Tango ogników - Tango ogników brzmi niezwykle widowiskowo, czasami też takie bywa. Ale... nie chodzi tu o walory estetyczne, a o skuteczność.
Do rzeczy.
Ogniki to zwinne, małe żyjątka, przypominające jasnoniebieskie kłębki światła. Coś w tym jest. Przypominają duszki, prawda? W rzeczywistości są to skupiska magicznej energii. Z pewnością nie odgryzą przeciwnikowi ręki, nie podrapią go, czy nie poharatają w inny sposób.
W takim razie co one właściwie robią?
Są świetnymi poszukiwaczami. W walce potrafią skołować przeciwnika, fruwając tam i z powrotem, oraz raz po raz poświecić po oczach nieco mocniej, aniżeli powinny.
Działają jak ogień, tylko w drugą stronę. Mianowicie... Są przeraźliwie zimne. Mrożą. Zamrażają. Właśnie tak!

Histeria - Histeria jest czymś bardzo wymagającym od Lili, wymaga od niej bardzo dużo energii i przede wszystkim - samego uaktywnienia. Nie jest to coś nad czym Lili ma kontrolę, histeria pojawia się tylko w momencie najsilniejszego strachu, najsilniejszej determinacji, najsilniejszego smutku, lub złości.
Ciało anielicy pokrywa się wtedy błękitną powłoką, Lili staje się bardzo szybka, a każdy jej dotyk powoduje bardzo nieprzyjemne uczucie mrozu, o wiele gorsze niż kuleczki chłodu, które kontroluje. To tak, jakby przez twoje ciało przechodziły miliony igieł. Po zakończeniu się histerii, dziewczyna jest wyczerpana i przez pewien czas ciężko jest się jej chociaż poruszyć.

Umiejętności: - Szeroka wiedza z zakresu zielarstwa zarówno w teorii jak i w praktyce,
- Jeszcze za czasów świetności Ziemi, żyła w świecie ludzkiej poezji i obrazów, więc posiada dość dużą znajomość w dziedzinie sztuki,
- Cechuje się dość dobrą celnością, oraz potrafi posługiwać się małymi ostrzami, jeśli tylko trzeba będzie jej się bronić.


Słabości: - Jest dziecinnie wręcz naiwna,
- Podchodzi do świata dość emocjonalnie, przez co bardzo łatwo można zagrać na jej uczuciach,
- Boi się ognia,
- Mimo tego, że już trochę chodzi po świecie, wciąż nie dociera do niej to, że życie może się w pewnym momencie zakończyć - w końcu jest aniołem, istotą nieśmiertelną. Nie jest to ani trochę pomocne, zważając na to jak szybko się przywiązuje,
- Jest bardzo sentymentalna i pamiętliwa, przez co ma skłonności do powracania do przeszłości i rozdrapywania starych ran,
- Potrzebuje mieć kogoś przy sobie, bo samotność wręcz nie mieści jej się w głowie

Wygląd zewnętrzny: Nie zabrzmi to zbyt skromnie, aczkolwiek Lili jako anielica nie ma sobie zbyt wiele do zarzucenia pod względem aparycji, w końcu takie są anioły. Piękne, odrealnione, niczym personifikacje eteru.
Ta istota to metr sześćdziesiąt centymetry niewinnego, delikatnego uroku, który czasem zamglony jest przez najbardziej toksyczne cechy jej charakteru, ale o tym później.
Zdaniem wielu ludzi schematyczny anioł to delikatna buzia, błękitne oczy, wielkie białe skrzydła, oraz blond loki. Generalnie rzecz biorąc, to ona wcale za bardzo poza to wyobrażenie nie wychodzi.
W jej oczy, otoczone długimi, czarnymi rzęsami wlany jest czysty błękit, zamknięty w szafirowej obwódce - czasem wydają się one szklane, czasem kompletnie zachodzą mgłą. Widać w nich spokój, harmonię i bezpieczeństwo. Jednakże, jeśli w jej źrenicach zobaczysz przeskakujące, błękitne iskierki, możesz być pewien jednego.
Z tych oczu właśnie wypływają wszystkie możliwe emocje.
Włosy Lili są długie, sięgają jej do połowy pleców i przeważnie są zmierzwione, ciężko jest jej je opanować. Mimo to ich kolor nadaje anielicy cechy, które kojarzą się z głębokimi jeziorami, zimą i śniegiem. Jej długie białe włosy, niebieskie oczy, oraz alabastrowa skóra wydają się być niesamowicie chłodne, choć ciało dziewczyny jest całkiem ciepłe, obiecuję.
Ze schematycznego anioła zostają w niej jeszcze delikatne rysy twarzy ze średnio zarysowanymi kośćmi policzkowymi, długa szyja, drobne ramiona, oraz smukła sylwetka.
Mimo, że białowłosa nie widzi w tym wady, to nie wszystkie anioły są idealne i jej "ubytkiem" w aparycji są dość poniszczone dłonie. Trzymały one już chaos, bardzo zniszczone osoby, słowa ostre jak noże, a mimo to przetrwały, choć wyglądają dość marnie.
Skóra na jej palcach jest niesamowicie sina, na kostkach znajduje się kilka blizn, jej linie papilarne są tak starte, że są praktycznie niewidoczne.
Z resztą, co się dziwić. Jej wiecznie trzęsące się dłonie trzymały już tyle zimna, że ciężko jest to sobie wyobrazić.
Głównym elementem, po którym najprościej jest rozpoznać anioła są skrzydła. Skrzydła Lili są, naturalnie, białe, dość duże i mogą wydawać się postrzępione, ale w rzeczywistości im dłuższe są jej lotki, tym bardziej zaostrzone są na końcach.
Porusza się, lekko. Delikatnie. Ledwie słychać jej chód, przeważnie jest to szelest jej sukienki, natomiast za jej osobą unosi się zazwyczaj zapach lawendy i bzu.
Ubiera się przeważnie w biele, błękity, oraz różne pudrowe odcienie różu, jednak zdarza jej się przyodziewać heban, lub czerwienie.

Charakter: Paskudna, zepsuta przez te wszawe czasy, krnąbrna dziewucha!
Żartowałam.
Istotnie, Lili nosi w sobie pewien paradoks i jest on niesamowicie ludzki, jak na anioła.
Jest spokojna, a w jej żyłach płynie krew tak zimna, jak jej ogniki. To dziwne, prawda? W końcu... Jest ona pompowana z cieplutkiego jak czerstwe bułeczki serca.
Jej usta notorycznie rozciągnięte są w szczerym, łagodnym uśmiechu. Spokojnym. Zrelaksowanym. Dlatego też przyznaję, że dzięki swojemu usposobieniu, Lilianne koi swoją obecnością i działa na zszargane nerwy jak kawał zimnego, surowego mięsa na limo pod okiem.
Dodatkowo plusuje u niej fakt, że jest pomocna, życzliwa i jeśli trzeba, to sypie dobrymi radami niczym magik królikami z kapelusza. Stfu, z cylindra. Na Brodłeju.
Mimo tego, że jest niegłupia, to kompletnie nie myśli. Zupełnie nie. Nie potrafi.
Kieruje się jedynie emocjami i jedyne przebłyski logiki jakie w sobie posiada, to hamulce, które chcąc nie chcąc czasem musi na sobie zarzucić, żeby normalnie funkcjonować, a nawet w tym momencie "normalne" to zbyt wiele powiedziane.
Łatwo można ją wyprowadzić z równowagi, jednak przez swego rodzaju mury, jakie w sobie wybudowała, aby móc normalnie porozumiewać się z innymi - nie zawsze to pokaże. Wiele już było takich sytuacji, w których Lili najpierw coś zrobiła, a potem pomyślała i nigdy nie kończyło się to dobrze. Wypadałoby zacząć tego unikać, prawda?
Bardzo lubi nieść ludziom pomoc, lubi dzielić się uśmiechem z innymi, oraz lubi dawać poczucie spokoju, bezpieczeństwa i stabilności.
Jednakże nawet anioły nie są tak kryształowe, jakby się wydawało.
Podstawowym budulcem zachowania lilkowatej nie jest bezinteresowność czy wielkie pokłady empatii.
Instrukcja do jej postępowania jest bardzo prosta. Jeśli znajdzie kogoś, na kogo będzie mogła przelać wszystko to co ma w sobie najlepsze, wszystkie swoje lęki i obawy (bo nawet anioły się boją), będzie szczęśliwa i będzie miała poczucie skrajnej stabilności.  
Lili sama nie wie kim jest i jaka jest, nawet pomimo upływu lat. Tak naprawdę to jest kreacją, która ma przyciągać i zatrzymywać przy sobie innych, zwalczać jej samotność, a w zamian za to przelewa na ludzi to, co sama czuje.
Taki dzieciaczek emocjonalny troszkę z niej, który żyje w swoim naiwnym światku i za każdym razem jest zdziwiona, kiedy ktoś nie czuje w taki sam sposób jak ona i za każdym razem brnie w to samo.

Historia: -

Dodatkowe: - Wycina sobie w ubraniach otworki na skrzydła,
- Kocha bzy, lawendy, chabry, oraz lilie,
- Bardzo lubi znajdywać piękno tam, gdzie go pozornie nie ma,
- "Muzyka jest mową aniołów", bardzo często zdarza jej się coś nucić pod nosem,
- Generalnie ma ostry, przenikliwy głos, ale zazwyczaj zmienia jego ton i utrzymuje go tak, aby brzmiał łagodnie i spokojnie.


Ostatnio zmieniony przez Lili dnia 13.02.15 21:30, w całości zmieniany 2 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 13.02.15 21:11  •  Lili Empty Re: Lili
- Te ogniki zamrażają czy pełnią rolę poszukiwaczów (tropicieli) czy w końcu co?
- Możesz mieć tylko 3 umiejętności, więc zredukuj ich ilość
- Masz nieco powtórzeń


Do poprawy
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 13.02.15 21:31  •  Lili Empty Re: Lili
- Określiłam w opisie to, w jaki sposób funkcjonują ogniki. Są na tyle chłodne, aby sprawić komuś ból, jednocześnie są dobrymi poszukiwaczami. Mam nadzieję, że moja postać nie jest przez to zbyt over power? Tego byśmy nie chcieli.

- done.

- done, chyba.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 14.02.15 13:39  •  Lili Empty Re: Lili
Dobrze, są dobrymi poszukiwaczami, mogą sprawić ból swoim chłodem, ale nie mogą zamrażać. Generalnie moce możesz używać przez okres 3 postów, potem przez 4 potrzebujesz odpoczynku. A tak to nie mam już nic do zarzucenia. Łap akcepta i śmigaj na fabułę. Miłej gry~
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Lili Empty Re: Lili
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach