Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 28.01.15 15:39  •  Why so serious? Empty Why so serious?
Godność: Saeko Mitsuya
Pseudonim: Nepis
Płeć: Kobieta
Wiek: 24
Orientacja: Biseksualna
Zawód: Ciężko jest jednoznacznie sprecyzować, czym zajmuje się dziewczyna; pracuje dorywczo. Może z powodzeniem posprzątać czyjeś lokum jak i wynieść z niego co bardziej wartościowe fanty... Pilnować danego terenu lub przemycić coś poza miasto... Naprawić broń czy też dokonać morderstwa. Uniwersalna z niej istotka.
Miejsce zamieszkania: Miasto-3, Zachodnia część

Organizacja: Drug-on
Stanowisko: Smok
Rasa:Człowiek
Ranga: Najemniczka (więcej w „Zawód”)

Technologia:
S-51 „Harvester” - dość starej konstrukcji rewolwer, któremu należy poświęcić sporo uwagi oraz włożyć w to nieco serca, by mógł nadal spełniać swą morderczą rolę. Z uwagi na podatność na uszkodzenia, należy monitorować stan broni na bieżąco. Osobiście kobieta wyznaje zasadę „sprawdzę po każdym powrocie”, przez co staruszek nie zawodzi ją w razie potrzeby.
Niewiele jest istot lub rzeczy mogących oprzeć się tak dużej sile ognia. Również celność stanowi mocną stronę tej broni. Wprawny strzelec będzie w stanie dotkliwie postrzelić, lub raczej zmasakrować, każdego człowieka (o ile ten nie ma na sobie czegoś do ochrony, bo wtedy może być bardzo krucho...) nawet na średnim dystansie. Również same części zamienne są stosunkowo tanie i łatwo dostępne, o ile nie pójdzie coś z „centralnej” części rewolweru. Wtedy koszta idą w górę... Wygląda nieźle? Może, ale nie obyło się bez wad... Ta kupa żelastwa swoje waży, a i szybkostrzelnością nie powala... Poza tym odrzut jest naprawdę duży, przez co niewielu jest w stanie oddać strzał bez użycia obu rąk. Przeładowanie tego dziadostwa też zajmuje kilka chwil... No i o dyskrecji nie ma mowy...
Jednak Nepis ceni tę broń, gdyż uratowała jej kilka razy życie w czasie wędrówek poza Miasto-3. W dodatku jest to jej najcenniejsza pamiątka po ojcu, więc darzy ją szczególnym sentymentem.

Umiejętności:

Broń palna - Jak na osobę, której rodzinka od zawsze prezentowała się jako istny wzór idealnych obywateli, przez jej rączki przeszło dość sporo lewych pukawek. Osobiście najbardziej lubiła broń podręczną, czyli wszelkiej maści pistolety oraz ich nieco starszych kuzynów - pistoletów maszynowych. Początkowo podpatrywała ojca, jak majstrował przy broni, a że nie miał za bardzo sposobności ukrywania tego przed Nepis... w końcu zaczął ją tego uczyć, i nie tylko samego skręcania ale też i strzelania.

Ufność - Kobieta ma w sobie to coś, co sprawia, że wzbudza zaufanie w rozmówcach łatwiej aniżeli przychodzi to innym. Jej głos, gestykulacja, oddziaływanie na emocje drugiej osoby, mowa ciała... Idealny materiał na dyplomatkę lub też mówczyni... Póki co jednak skupia się bardziej na łgarstwie. Wciskanie mniej lub bardziej niewinnych kłamstewek przychodzi jej z łatwością, a co najlepsze... nawet pomimo paru niedociągnięć, prawda nie wychodzi na jaw...

Duch - Dziewczyna jeśli chce i się postara, to potrafi poruszać się niczym najprawdziwsze widmo; bezszelestnie. Już nie raz wymykała się z Miasta-3 i na odwrót, a to bez umiejętności skradania się oraz ukrycia w cieniu praktycznie nie miało prawa się udać. Poza tym ciężko jest obrobić czyjś apartament, zachowując się przy tym jak słoń w składzie porcelany...

Słabości:

Słaba głowa - Cztery piwa i pod stół... dosłownie...

Problemy senne - Stosunkowo często zdarza jej się to, że najzwyczajniej w świecie nie może zasnąć... A nawet jeśli już jej się uda, to błogi sen przerwie koszmar, taki naprawdę solidny... Już nawet nie chce liczyć, ile razy obudziła się zlana potem w środku nocy...

Nietolerancyjność - Na miłość pomiędzy dwoma mężczyznami patrzy naprawdę krzywo, a całe męskie grono homoseksualistów traktuje znacznie gorzej aniżeli przeciętną osobę. Podobnie z resztą jak w przypadku wierzących w różne dziwne rzeczy... Spotkała się nawet z wyznawcą kapcia powieszonego na ścianie... Czego to ludzie nie wymyślą... A jak to się ma do słabości? Otóż ciężko jej z takimi osobami prowadzi interesy... No chyba, że nie wychwyci tychże faktów.

Wygląd zewnętrzny:
Kobieta raczej średniego wzrostu, mierząca dokładnie 169 cm. Waży nieco ponad 55 kg. Ma dość krótkie, bo sięgające niespełna do ramion, naturalnie brązowe włosy. Ostatnimi czasy przemalowała je jednak na czerń z dodatkowymi, fioletowymi pasemkami. Dlaczego? Bo takie jej się podobają, ot co! Jej oczy mają dość pospolitą, błękitną barwę, lecz jest w nich coś, co niemalże hipnotyzuje rozmówcę. Może to nutka tajemniczości? Skrytych marzeń? Pożądania? Ostatni widok w życiu rozmówcy? Kto wie...
Ma dość ostre, wręcz drapieżne rysy twarzy, co doskonale oddaje charakter kobiety. Pełne usta, drobniutki nosek oraz delikatna opalenizna tylko dodają jej uroku. Sylwetkę ma naprawdę miłą dla oka, zaś jej kobiece atrybuty z pewnością potrafiłyby zawrócić w głowie nie jednemu mężczyźnie, przez co uwiedzenie takowego nie powinno stanowić aż takiej trudności. Drobny fragment ubrania delikatnie odsłaniający część jej ciała i podsycający chęć eksploracji tego, co znajduje się pod resztą stroju...

Ubiera się przede wszystkim praktycznie. Nie przykłada wielkiej wagi do biżuterii... zbędny bajer, chociaż swoją cenę ma... ale nie tu prawić o interesach. Solidne buty, w miarę luźne spodnie, wygodna koszula i ciepła bluza... Czego chcieć więcej? Oczywiście zawsze ma coś do obrony, jak nie dodatkowy pistolet (aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby przyłapano ją z "Harvesterem") to chociaż nóż do samoobrony. Całość skrzętnie ukryta, co by panów strażników nie niepokoić. W tych czasach nigdy nie wiadomo...
Udając się poza Miasto-3 zawsze ma ze sobą swój mały arsenał tj. rewolwer, dodatkowy pistolet, maska gazowa... przestarzała, ale jakoś działa! Przezorna zawsze ubezpieczona... czyli i noży dostatek. Wodoodporny strój, a przynajmniej obuwie, kurtka i rękawice, spodnie już niekoniecznie - i marszem, na podbój pustkowia! Tylko ta cholerna przypinka z tym durnowatym uśmieszkiem... Jak widać nawet śmierć potrafi być wesoła.


Charakter:
"Pieniądz rządzi światem, dlatego chcę mieć ich jak najwięcej dla siebie..." - tak w skrócie można ją opisać. Chce być bogata, to tyle. Nie dba aż tak o prestiż oraz pozycję społeczną, wszakże wszystko i wszystkich da się kupić, trzeba znać tylko odpowiednią cenę. Różne, mniej lub bardziej legalne interesy... proszę bardzo, pełna dyskrecja i profesjonalizm.
- Ktoś ma zniknąć? Ona nie spyta dlaczego... no może z ciekawości, ale wpierw cena.
- Cztery ogniwa, karabinek oraz paczka orzeszków w paprykowej posypce? Już się robi, wskaż tylko miejsce.
- Srebrna statuetka Pana McConnera ma zmienić właściciela? To zmieni!
I tak mogłaby wymieniać długo... Niegrzeczna z niej dziewczynka, chociaż istnieje długa lista rzeczy, których nie podejmie się nawet za 500% wynagrodzenia podstawowego.
Nie znaczy to jednak, że jest całkowicie pozbawiona uczuć, nic z tych rzeczy. Jest wesołą, chociaż nieco pesymistycznie nastawioną do życia kobitką. Jedno z drugim się wyklucza? Trudno, taka już jest. Nie ma nic przeciwko odrobinie rozrywki w każdej możliwej formie. Jeśli się za coś zabiera, konsekwentnie doprowadza to do samego końca. Od czasu do czasu zdarza jej się puścić wodzę fantazji...  Każdy ma jakieś marzenia, nie?
Nie opowiada za wiele o sobie, ani tym bardziej o swojej pracy. Jeśli ktoś jej zainteresowany jedną z jej usług, to tak czy inaczej dojdą do niej takowe słuchy i "jakoś to będzie." Ostrożności nigdy za wiele. Jeśli trzeba, ponaciąga parę faktów... albo stworzy nowe. Taka praca.

Dodatkowe:
- Nie zna pojęcia miłości, tylko pożądanie.
- "Hej! Czy to nie jest pistolet oparty na schematach Lugera sprzed I wojny światowej? Jaka szybkostrzelność? Ile mieści w magazynku? Mogę postrzelać? Drogie to?"
- Żelki? Uwielbiam! Toffi? Podzielisz się?
- Uśmiechnij się... To może być twój ostatni raz...
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.01.15 20:22  •  Why so serious? Empty Re: Why so serious?
Akcept i leć na fabułę, miłej gry~
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach