Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 03.10.14 22:42  •  Patariko Yukan Empty Patariko Yukan
Godność: Patariko Yukan
Pseudonim: Skoro tak bardzo chcesz to wiedzieć... powiem Ci... zastanów się jednak dobrze... Jego pseudonim to Shi... tak... Śmierć. W całej swej okazałości
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41 jednak z racji swej rasy mimo wszystko wygląda na 18
Orientacja: hetero
Zawód: Łowca
Miejsce zamieszkania: Desperacja jednak całkiem blisko Miasta-3

Organizacja: Łowcy
Rasa: Łowca
Ranga: Indywidualista

Moce (/artefakty/technologia):
Nazwa: Smocze Ostrze
Czas trwania (+ czas odnawiania energii): 1 cięcie/ 7 postów odnowienia
Ilość użyć: ~
Ilość przedmiotów: 3
Wygląd (art): Patariko Yukan 15ppbwz
Opis: Nie będę opowiadał bajek o smokach z których kości zostały zrobione te miecze. Prawda jest taka. Smoków nie ma, miecz jest ze stali, jednak nie zwykłej. Powstały one w kuźni Aniołów, stal w nich wykorzystana pochodzi z głębi ziemi (głębokiej głębi) oraz meteorytu. Bóg wie skąd one go wytrzasnęły... ale wiemy, że stal jest solidna. Odporna na złamania i wyszczerbienia, jest też stosunkowo lekki (1kg) mimo swoich rozmiarów 1,70m ostrze, 30cm szerokość ostrza w najgrubszym miejscu (zwęża się od połowy długości) oraz 20cm rękojeść.
Zastosowanie: Użycie mocy miecza pozwala na przecięcie jakiegokolwiek materiału jednak maksymalnie na 20cm głębokości, cięcie "rozdziera" materiał dzięki czemu nawet jeśli nie przetnie czegoś w pół nie ma problemu z wydobyciem go.
Umiejętności:
Od Łowcy:
-Zwiększona tężyzna (głównie siła i szybkość)
-Perfekcyjne posługiwanie się bronią białą
-Zwiększona regeneracja ciała
Własne:
-Dobry haker, programista i informatyk. Złamanie kodów dostępu jest dla niego zabawą, a podłączenie się do systemów monitoringu i innych tego typu... codziennością.
-Zwinny, i zarazem szybki, może nie jest jak Neo z Matrix'a ale przed kulą się potrafi zasłonić... jednak nie przed każdą.
-Dobry taktyk, potrafi zorganizować atak czy to w grupie czy samotnie, wie też jak uciekać... atakować w alternatywnym kierunku... ale tego raczej unika
Słabości:
-Zbyt pewny siebie, w chwilach kiedy wszyscy już się poddają stwierdza "ja nie dam rady, potrzymaj mi piwo"... bywa do zgubne...
-Pieprzony piroman... Nie ucieka od wybuchów chyba, że uzna je za bardzo niebezpieczne, poza tym... sam lubi coś czasem wysadzić... duże prawdopodobieństwo jest, że kiedyś tym czymś będzie... on

Wygląd zewnętrzny:
Wczytywanie danych...
Przetwarzanie cyfr binarnych na liczby dziesiętne i litery...
"Obiekt: Patariko Yukan
Znany jako: Shi
Wiek: Informacje niepewne. wiadomo, że od 24 lat aktywnie miesza się w konflikty.
186cm wzrostu
73kg wagi
Oczy: Czerwone
Włosy: W naturalnym świetle białe, w sztucznym czarne.
Najczęściej widywany w luźnych, czarnych spodniach, białej koszulce, i poszarpanym czarnym płaszczu. Buty sportowe w ciemnej kolorystyce, pas z mieczem przy boku. Średnich rozmiarów torba szyta ręcznie ze skóry. Kabura z nożem survivalowym przy udzie. Na szyi ma naszyjnik w kształcie kruka"
Uszkodzenie danych
Koniec transmisji

Charakter:
Wredny. Pierwsze co można o nim powiedzieć. Drugą sprawą jest jego spokój i zarazem swego rodzaju zamknięcie w sobie. Te trzy cechy w połączeniu dają wybuchową mieszankę, Niby nic nie mówi, a jak coś palnie to dosadnie i bez skrupułów, do tego z pełnym spokojem.
Opanowany. Widać to szczególnie w walce, nie działa pochopnie, nawet jeśli jego zachowanie na to wskazuje on sam przeanalizował wszystko co najmniej kilka razy.
Szczery. Tak, zazwyczaj jego szczerość jest odbierana jako bycie wrednym ale zawsze mówi co myśli.
Pewny siebie. No i tu mamy problem... Powiedz mu, że nie da rady czegoś zrobić... zobacz jak szybko wróci krzycząc "gotowe" lub nie zobaczysz go nigdy więcej.
Piroman. Jego "zapał" do ognia jest niebezpieczny... ale czasem przydatny. W okolicy większość mieszkańców nie raz miało z nim problemy (podpalenia i temu podobne). W walce jeśli widzi okazję by coś wysadzić i wie, że może sobie na to pozwolić... robi to... z różnym skutkiem ale zawsze jakieś straty wyrządza. Sam często jest poparzony.
Bezlitosny psychopata. "jak to możliwe, że opanowana osoba jest bezlitosnym psychopatą?" Ta daaa... Potrafi czasem wpaść w szał, im bardziej jest ranny tym bardziej zły... a jak jest zły to tnie wszystko co oddycha... zazwyczaj potem szuka sprawców tej zbrodni bo nie pamięta, że to on.

Historia:
"-Chciałbyś usłyszeć moją historię? Kim jestem, co robię? Dobrze.
Zacznijmy pierwszego dnia który pamiętam. Miałem 6 lat, ojciec trenował ze mną walkę, wpajał mi wszystko co teraz wiem od najmłodszych lat. Wtedy oni przyszli... Znaleźli naszą kryjówkę. Było w niej wtedy 8 osób. Ja, ojciec, matka, mój starszy brat i czterech nieznanych mi mężczyzn. Nie wiedziałem wtedy kim dokładnie jest mój ojciec ale wiedziałem, że władza miasta tego nie pochwala. Osoby które wkroczyły do "dziupli" były ubrane w skafandry i hełmy. Nie musiałem czekać długo aby dowiedzieć się czego chcą. Krzycząc coś zaczęli wymachiwać karabinami. Jeden z nieznanych mężczyzn skoczył do nich chcąc najwidoczniej rozciąć jednego z nich jednak... Kule były szybsze, krew polała się dookoła, a ja sam zamknąłem oczy. Uciekłem, dobrze znałem to miejsce. Po drodze słyszałem tylko jak krzyczał do mnie ojciec.
"My nie jesteśmy ważni. Chroń siebie za wszelką cenę."
Zbiegłem do piwnicy, zauważyłem tam kilka beczek i trochę prochu rozrzuconego po podłodze, nie czekałem. Zacząłem przestawiać beczki tak, by rozlokować je po całej piwnicy. Cały czas słyszałem strzały, krzyki i odgłosy walki. Wybiłem okno i wrzuciłem do piwnicy jedyną zapałkę jaką miałem. Pobiegłem z dala od domu... po chwili usłyszałem tylko wybuch. Spodobał mi się ten dźwięk, ciepło ognia jakie poczułem mimo odległości.
Po jakimś czasie wróciłem w tamto miejsce, Minęły chyba trzy lata. W tym czasie mieszkałem w Edenie, przygarnęły mnie anioły.
Stojąc w zgliszczach budynku który niegdyś był mi domem zauważyłem coś dziwnego. Jakby fragment ostrza mojego ojca. Jak się okazało nie był to fragment lecz całe ostrze, nie zniszczone, nie było na nim nawet rysy. Zabrałem je ze sobą.
Kiedy chciałem wracać do Edenu ktoś mnie zaczepił. Zabrał do miasta, do kanałów. Udało mi się wcielić do grupy Łowców do której, jak się okazało, należał mój ojciec. Wraz z innymi Łowcami trenowałem i szlifowałem swoje umiejętności. Po jakimś czasie poznałem swego rodzaju magię jaką były komputery, zacząłem się uczyć, łamać kody, hakować. Wychodziło mi to dobrze. Nawet bardzo.
Po kilku latach zostałem wykryty na jednej z samotnych misji, cel był prosty: Odłączenie prądu w magazynie wojskowym. Wszystko szło łatwo jednak zbyt się pospieszyłem. Zacząłem działać chwilę przed zmianą warty, znaleźli mnie. Wtedy też po raz pierwszy przekonałem się jak działa ten magiczny miecz. Wpadłem w szał z którego nic nie pamiętam, kiedy minął stałem w kałuży krwi i ciał. Mimo to misja oczywiście była zawalona.
Od tamtej pory coraz częściej biorę udział w misjach wszelkiego typu, częściej jednak sam określam co mam zrobić i w jaki sposób, Działam sam. Ostatnio pojawiły się informacje o mnie jednak dość szybko udało mi się je usunąć dzięki czemu dalej jestem nieosiągalny. Wojsko wie, że jestem ale nie wie kim jestem. Człowiek cień... Cień niosący śmierć.
Moje cele są inne niż większości Łowców. Nie chcę samego w sobie pokoju... Chcę spokoju ducha... i zemsty."

Dodatkowe: Pali... i tym razem chodzi o papierosy.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 04.10.14 2:08  •  Patariko Yukan Empty Re: Patariko Yukan
Pamiętaj o kropkach na końcu zdania, bo masz tendencje do ich zjadania oraz o spacji po myślnikach. W każdym razie akcept. Miłej gry.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach