Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Archiwum misji


Go down

Pisanie 10.08.14 23:22  •  Sny o Wojnie Empty Sny o Wojnie
Uczestnicy: Guerre
Możliwe trwale uszkodzenia: Tak
Możliwa śmierć: Tak
Nagroda: Czarny koń apokalipsy.
Lokalizacja: Głowa Guerre i jego marzenia senne




Wszelkie nieścisłości wynikają głównie z tego, że nie planowałem wydarzeń wcześniej i tworzę tę misję na bieżąco. Zaczynasz tylko ze swoim ubraniem i miedzianym zegarkiem na łańcuszku. Sam nie wiem jeszcze po co, ale masz.


Sny o Wojnie Large_bonfire

Sen. Jego ciekawą właściwością jest to, że zwykle nie mamy świadomości, że śnimy, nawet jeśli sprawy przybierają wokół nas dziwny obrót. Tak zapewne będzie i w tym przypadku.
Pierwsze co obudziło Fabiana to trzask. Nie pięści o stół. Nie łamanego przedmiotu lub kości. Przypominało to bardziej suchy trzask, jaki wydaje płonące drewno. Po chwili dotarło do niego ciepło, które również mogłoby go obudzić. Jakkolwiek zaskakujące mogłoby się wydawać to, że spał w ubraniu, w tym momencie nie powinno powodować zdziwienia. To też jedna z cech snu, bardzo przydatna, by nie zaprzątać nikomu głowy nieistotnymi detalami, gdy w grę wchodziła akcja.
Kiedy otworzył oczy, bo w końcu musiał to zrobić – tak nakazywała narracja marzeń sennych – jego oczom ukazał się pokój, zapewne w jakimś hotelu. Musiał to być jednak hotel pośledniej jakości, gdyż pościel była wręcz do bólu standardowa, tapety kompletnie bez gustu, a fałszywe reprodukcje obrazów nie pasowały do wystroju. Jego gałki oczne podrażnił blask bijący od wielkiego ogniska, w które zmieniała się łazienka. Nie wiadomo, skąd płomień tam wskoczył, ani jak trzymał się umywalki, wanny i innych niepalnych materiałów, ważne, że to robił, zaprzeczając prawom fizyki i estetyki, ale sny mają to do siebie, że zwykle mają je w głębokim poważaniu. Żar owionął twarz Fabiana. Ogień nie sięgał na ciasny korytarzyk między łóżkiem a drzwiami, więc ewentualna droga ucieczki wciąż pozostawała wolna.
Był tu jeszcze jeden element, który teoretycznie nie pasował. Niebo kryjące się za oknem w starych, drewnianych ramach, było dziwnie czerwone, jakby same niebiosa płonęły. Czarne chmury dopełniały wrażenia, że to co znajduje się za oknem jest negatywem prawdziwego nieba. Żółte słońce mogło poniekąd być czymś uspokajającym, jako jedyny normalny element świata na zewnątrz hotelu, ale było w nim coś upiornego i niepokojącego. Jego światło bez problemu rozjaśniało pokój, ale czerwień nieba sugerowała, że wkrótce zapadnie noc. Cały świat sprawiał wrażenie, jakby został obłożony negatywną aurą, zasiewającą w ludzkich – i nie tylko – sercach niepewność, co do nadchodzącej ciemności.
Nagle, względną ciszę rozdarł mrożący krew w żyłach krzyk. Dość wysoki, więc prawdopodobnie kobiecy. Był jednak przytłumiony, co pozwalało sądzić, że dobiegał z wnętrza hotelu, nie zaś zza okna, które było uchylone i nie sprawiało żadnego problemu dla przechodzącej fali dźwiękowej. Rozległ się jeszcze tępy stuk i wszystko ucichło. No, może nie wszystko. W tej chwili zerwał się wiatr o ponadprzeciętnej sile, i zagłuszał wszystkie odgłosy, które mogłyby dojść do Fabianowych uszu. Tandetne, kwieciste firanki zostały wepchnięte do środka i teraz powiewały, szeleszcząc i trzepocząc.
Przez wycie wichru przedarł się potężny gramot, zwiastujący burzę. Kap. Kap. Kap. Po chwili na okno zaczęły spadać pierwsze krople deszczu. Opad wzmagał się i krople, które spadały były teraz całkiem spore. Zacinało niemiłosiernie, skutecznie odwodząc większość ludzi od wystawiania nosów za drzwi.
Rozległ się kolejny grzmot, poprzedzony jasną błyskawicą. Ciemne chmury przesłoniły teraz niebo, skutecznie odcinają dopływ światła i pogrążając Ruttera w ciemności, rozświetlanej jedynie przez pożar łazienki.
Pogoda na zewnątrz robiła się coraz paskudniejsza, z sekundy na sekundę, ale kto wie, czy w środku nie będzie jeszcze gorzej?
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 17.09.14 19:00  •  Sny o Wojnie Empty Re: Sny o Wojnie
Zamykam. Guerre się nie pojawił.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach