Godność: Shinji Inseki

Pseudonim: Ash

Płeć: Mężczyzna

Wiek: Wizualnie 20. Realnie 30.

Orientacja: Heteroseksualny

Zawód: Przywódca Łowców?

Miejsce zamieszkania: Zazwyczaj szwenda się gdzieś po Desperacji, ale zdarzają mu się dłuższe pobyty w siedzibie organizacji.

Organizacja: Łowcy

Rasa: Łowca

Ranga: Przywódca

Moce (/artefakty):

Nazwa: Chronos
Czas trwania (+ czas odnawiania energii): 1 + 4
Ilość użyć: Kiedyś było ich 10, aktualnie pozostało 6 użyć.
Wygląd (art): Art.
Zastosowanie: Pozwala na cofnięcie czasu o jeden post do tyłu. Tylko użytkownik wie co wydarzyło się w przyszłości, pozostałe osoby zachowują się w ten sam sposób co wcześniej. Wszelkie uszkodzenia cielesne oraz te dotyczące terenu ulegają naprawie, a osoby zabite w przyszłości nadal są żywe, co pozwala na zmianę wydarzeń i uchronienie ich przed śmiercią.


Umiejętności:

  Broń biała

Walka za pomocą broni białej nie sprawia mu problemu, wszystko jedno czy jest to katana, dwuręczny miecz czy plastikowy nóż do fast foodów. W jego rękach i tak zamienią się w śmiercionośną broń...

Akrobatyka

Przewroty, uniki, skoki.... Opanował akrobatykę w bardzo dobrym stopniu.

Broń palna

Strzelby, karabiny i zwykłe pistolety nie mają przed nim tajemnic i potrafi posługiwać się nimi po mistrzowsku.

+ zwiększona tężyzna (podniesiona sprawność fizyczna; zręczność, szybkość, siła etc.);
+ umiejętność posługiwania się wybraną bronią (palną lub białą) na poziomie perfekcyjnym (shotgun);
+ zwiększona regeneracja ciała;

Słabości:

- powiedzmy że wobec ładnych dziewczyn staje się nieco mniej stanowczy niż zwykle...
- czasem daje o sobie znać nadużywanie artefaktu...plucie krwią, osłabienie i brak koncentracji; lepiej się wtedy do niego nie zbliżać - gryzie!

Wygląd zewnętrzny:

Hmm... Jakby tu opisać Asha... Może od początku? Znaczy się twarzy...
Cóż, zabijać wyglądem to on nie zabija, trwałych uszkodzeń na psychice też nie wywołuje... Można by zaryzykować nawet stwierdzenie, że jest całkiem przystojny. Ma długie, czarne włosy które sięgają aż do pasa. Zazwyczaj zebrane są one razem w kucyk, z wyjątkiem paru luźnych pasemek. Dosyć charakterystyczne jest jedno z nich, ma bowiem ciemnoczerwony kolor, ładnie kontrastujący z resztą włosów. Czujne bursztynowe oczy zawsze uważnie patrzą na świat  i... No właśnie, Ash nowi zazwyczaj soczewki kontaktowe. Pomagają ukryć jego czerwony kolor tęczówek i całkiem dobrze chronią przed pyłem i piaskiem jakiego jest pełno w Desperacji. Na prawym policzku ma dużą bliznę, ślad po pazurach jakiegoś Wymordowanego czy innej dzikiej bestii z tamtych terenów. Sam już nie pamięta jak ją zdobył, zbyt wiele śladów naznaczyło już jego ciało...

Jeśli chodzi o strój, to Ash nosi zazwyczaj długi czarno-czerwony płaszcz sięgający gdzieś do kostek i rozcięty w kilku miejscach do wysokości pasa, co pozwala na większą swobodę ruchów. Do tego zakłada kamizelkę bez rękawów w tej samej tonacji kolorów, ciemne spodnie z wytrzymałego materiału i prawie niezniszczalne buty na grubej podeszwie tłumiącej jego kroki.

Opisując jego wygląd nie sposób pominąć jego lewej ręki. A właściwie protezy... Samą kończynę stracił podczas jednej z misji na terenie Desperacji i zastąpiono ją nowoczesną protezą. Zrobiona jest ona z tytanu i swoje waży, ale jest tego warta. Praktycznie nie do zdarcia, potrafi skruszyć co cieńsze ściany, a jej palce zakończone są szponami, dzięki czemu może nią walczyć na krótki dystans. Czasem tylko nastąpi jakaś drobna awaria, ale nie jest to nic, czego nie można naprawić samemu.

Oprócz swojej protezy Ash podczas walki używa też sporego, 6-cio strzałowego shotguna, który jest w stanie powalić nawet naprawdę duże bestie, jakich nie brak w Desperacji. Często służy też do parowania ciosów broni białej i pazurów, więc gdzieniegdzie widać zadrapania i wgniecenia na lufie...


Charakter:

Taaak... Ash jest na swój sposób jednocześnie prosty i złożony... Zwykły obserwator zauważy tylko pewnego siebie, zawsze opanowanego i panującego nad sytuacją dowódcę Łowców. Co jest prawdą, jednak nie całą. W stosunku do swoich podwładnych w organizacji Ash stara się być szczery i otwarty. Nikogo nie przekreśla, każdemu da swoją szansę. Jeśli jednak wykorzystasz ją nie dla dobra grupy, ale dla własnych korzyści to już po tobie. Nie sprawi mu problemu usunięcie z tego świata jednego czy dwóch zdrajców.. Albo rozkazanie by zrobił to ktoś inny. Dyscyplina jest dla niego bardzo ważną rzeczą i niesubordynacja będzie surowo karana... Jednak nie jest nieludzkim tyranem, ma też wiele wyrozumiałości dla innych. W wolnych - jakże rzadkich - chwilach urządza sobie polowania na terenie Desperacji. W sumie to spędza tam równie wiele czasu co w kwaterze Łowców. Jednak nawet wtedy stara się wykorzystać to z korzyścią dla ogółu. Często wybiera się samotnie na długie i niebezpieczne podróże po artefakty tylko po to, żeby odkryć, że plotki o rzekomym skarbie były fałszywe... Nie zniechęca go to jednak, bo wie że lepiej sprawdzić każdy trop niż oddać cenne przedmioty w łapy wrogów.

Jeśli chodzi o życie osobiste to nasz drogi dowódca jest raczej typowym samotnikiem. W stosunku do innych zachowuje życzliwy sceptycyzm, otwiera się jedynie przed garstką najlepszych znajomych. A nie ma ich zbyt wielu... Gdzieś am w głębi duszy tli się jeszcze szczypta romantyzmu i pragnienia znalezienia drugiej połówki, jednak rzadko dochodzi do głosu... W końcu organizacja sama się rządzić nie będzie, prawda? Co nie zmienia fakty, że nadal chciałby spotkać kogoś, kogo mógłby pokochać...

Historia:
Na dniach.
Dodatkowe:
- uwielbia koty,
- pije tylko wodę; takie...eee...zboczenie z przeszłości... Nie pytajcie...
- hmmm... ma słabość do nieśmiałych dziewczyn .///. ,
- zazwyczaj przedstawia się tylko swoim pseudonimem, prawdziwe imię znają tylko przyjaciele,

Pech chciał, że trafiłeś na mnie.

Kod:

Wiek: 20/30

Albo jest późna pora i nie zrozumiałem, albo jestem debilem. Zrozumiałem to jako 20, na 30 lat. Sprostujesz proszę dla takiego ćwoka jak ja? c:

Kod:

Przy jej pomocy można rozbijać zwykłe ściany, a uderzenie nią mogłoby zatrzymać nawet sporą bestię.

Cóż, bestię owszem, proteza mogłaby zatrzymać, ale rozwalić ścianę? Wątpię. Chyba, że ściana jest naprawdę bardzo cienka.

Kod:

Jeden taki potrafi bez problemu roznieść w pył zwykły piętrowy dom, a Ash ma zazwyczaj przy sobie minimum 4 takie naboje.

Istnieje możliwość rozwalenia takiego domu, aczkolwiek w drobny pyłek niekoniecznie.

Jeśli chodzi o artefakt. Chciałbym, a nawet wolałbym, abyś zgłosił się z nim do J.C, w celu akceptacji jego. Uważam, iż aż takich praw to ja nie mam.

I czekam na historię. Wiem, że jest ona niezbędna na tą rangę, tak więc czekam cierpliwie.



(J.C wiem, nie bij mnie, ale próbuje być obiektywny i patrzeć na to realistycznie .-. .)

- hmmm... ma słabość do nieśmiałych dziewczyn .///.

Jak Jace. Chociaż on uwzględnia również chłopców.

I tak. Artefakt zaakceptowany, oczywiście. Dodatkowo niezłe rozwiązanie z ograniczeniami, dzięki czemu nie wydaje się to przesadnie silne, a świeże pomysły zawsze się przydadzą. Jedyne co mnie w oczy kole, to ta proteza. Ja wiem, ja rozumiem, ja też człowiek jestem... ale z drugiej strony to jest zbyt mocne. Rozwala ściany? Budynki...? Ech? Ja bym to dał już jako moc (/artefakt). Dlatego albo z tego zrezygnuj, albo zamień z aktualnym artefaktem dotyczącym cofnięcia czasu. Pomysłu nikt ci nie zabierze, a w każdej chwili możesz przejść misję na protezę/artefakt, whatevah.

EDIT:

Okej. Teraz jest w porządku.