Godność: Tak bardzo dawno z niego nie korzystał… nie pamięta
Pseudonim: Zwą go Hysterics
Płeć: Mężczyzna
Wiek: około 150?
Orientacja: Zależy co mu wpadnie.
Zawód:  Kat
Miejsce zamieszkania: Desperacja

Organizacja: Łowcy
Rasa: Łowca
Ranga: Kat

Moce (/artefakty/technologia):
Kukri: Jeden z Kuriki (ten z malunkami na ostrzu) potrafi  zmaterializować nieczystą energię, która znajduje się w otoczeniu. Zmienia ją w kilka lin, które wyglądają jakby były poszarpane, przybierają one czarny kolor. Bardzo mu w tym pomaga negatywne nastawienie przeciwnika. Liny te oplatają wroga tak, że ten nie może się ruszyć.
Oczywiście im mniej negatywnej energii, uczuć, tym liny są słabsze, krótsze i jest ich mniej. Moc ta głównie bazuje na złych odczuciach, strachu, złości, nienawiści oraz bólu, śmierci. Jeśli gdzieś w otoczeniu ją czuć i jest jej dużo moc jest silniejsza, jeśli zaś nie czuć jej tak wiele, moc słabnie. To jest jej główny minus.
(nie wiem czy może być, mam nadzieję że tak.)
Umiejętności:

-Wszystko co jest pod łapą: Czyli facet potrafi wykorzystać wszystko co ma pod ręką jako broń. Nawet głupie krzesło w jego rękach może być śmiertelne. Pewnie dlatego też dobrze walczy swoimi ostrzami.
-Dobra celność
-Acedia całkiem nieźle potrafi kłamać, na swoją… ekhem swoją w sumie korzyść


Słabości:
-Nie potrafi się opanować.
-Nienawidzi słodkich rzeczy, ludzi, dziewczynek…
-Ma alergie na ananasa, po nim nie może oddychać.
-Nie odczuwa bólu (więcej w dodatkowych)


Wygląd zewnętrzny:
Nasz kochany Pan… W sumie wygląda dość normalnie, posiada tam i dram kolczyki (ja wiem dużo postaci z nimi, ale nie chciało mi się ich usuwać z ava.. tyle roboty z nimi ;c), konkretnie w sutkach i brwi. Dziwniejsze może być to, że Hyst zafundował sobie zszycie ust a raczej kącików ust, tak jakby spinaczami, lub po prostu igłą i nitką. Nie martwcie się, może spokojnie mówić, aż za dobrze. Dalej już chłopak jest normalny, czarne włosy, długie za łopatki, obcięte na ala irokeza. Nigdy go nie stawia jest zbyt leniwy na to. Rysy ma dość ostre, karnację ma ciemną i jak na łowcę przystało czerwone oczka. Wysoki jest dość bardzo, ponieważ ma 195 cm, wagę 72 kg, wysportowany też jest a to dzięki temu że jest katem.
Ubiera się różnie, zależy co ma pod rączką. Aktualnie ma jakieś przetarte spodnie, z dziurą na boku, bluzkę na ramiączka czyli taka bokserkę, szarą… pierwotnie była biała, buty typowe wojskowe. W biodrach ma pas, z różnymi saszetkami, a w nich sztylety, około 4 małych i dwa Kukri klik.
Charakter: Hyst to zwyczajny łowca, może nie tyle zwyczajny… Jakoś za specjalnie nie różni się od innych łowców, jest kanibalem, zjada ludzki, aniołów, inne ciekawe istoty, zależy co mu się nawinie. Nie jest jakoś specjalnie wybredny, potrafi się nacieszyć wszystkim. Łowca ten w sumie jest mało problematyczny, cieszy się ze wszystkiego z czego tylko może, ale złościć też się potrafi i wtedy pokazuje swoje prawdziwe kły jakie ma, a trzeba przyznać że nie są one małe. Co wyróżnia Hysta? Na pewno to że ma dwie osobowości, po prostu ma rozdwojenie jaźni. Ta która zazwyczaj jest, to jest właśnie ten Hyst co jest zawsze zadowolony, zaś druga ujawnia się gdy sytuacja staje się poważna, dlaczego? Ponieważ jego druga jaźń jest spokojna opanowana, lecz nadal ma takie same hobby co pierwsza jaźń, po prostu jest bardziej spokojny. Często gadają sobie w umyśle Hysta. Jego druga jaźń ma na imię Acedia.

Historia: a brak.

Dodatkowe:
-Cierpi na Analgezja wrodzona – jak encyklopedia mówi:  rzadka choroba genetyczna polegająca na całkowitym braku odczuwania bólu. Przyczyną choroby jest mutacja w genie SCN9A w locus 2q24[1], który odpowiada za przekazywanie pomiędzy komórkami nerwowymi impulsów bólowych do mózgu. Chorzy są zdolni do odbioru bodźców pozabólowych: dotyku, ciepła, zimna, łaskotania. Nie odczuwają jednak żadnych czynników bólowych, co może stwarzać zagrożenie życia

Popracuj nad składnią, bo niektóre zdania trudniej się czyta.
Poprawa:
✘ dopisz wagę postaci;
✘ Łowca może mieć na start 3 umiejętność + rasowe. Masz za dużo. Odejmij.

Zmienione i wiem, postaram się czytać posty przed publikacją... postaram. . .