Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down


dane personalne

Yunosuke
Mężczyzna
20 lat
Desperacja

Organizacja: A po co to komu?
Wymordowany
Oswojony

Zdolności:
Nietypowa ślina - nie jest trująca, nie powoduje paraliżu, nie wprowadza toksyn do organizmu. Oddziaływuje na rany, a dokładniej na krew, więc w styczności ze skórą nic się nie dzieje. Ugryzienie, drapnięcie polizanymi pazurami lub polizanie cudzej rany bezpośrednio powoduje, że takowa krwawi znacznie dłużej, nieznośnie szczypie i długo się goi, będąc podatną na zakażenia. W jego przypadku działa to odwrotnie, łagodząco, zalizana rana boli mniej i łatwiej się goi. (3/4 posty, skutki uboczne: utrata smaku na 3 posty, do tego ból głowy, a nawet zawroty)
Pazury - zarówno u dłoni i stóp, potrafią wysuwać się na długość nawet trzech centymetrów. Są niezwykle wytrzymałe i ostre, niemal niemożliwe do stępienia lub złamania. (4/5 posty, skutki uboczne: drżenie dłoni i ich osłabienie -
problemy z podstawowymi czynnościami)

Umiejętności:
Walka wręcz - jako Wymordowany jest już wystarczająco zręczny, a to w połączeniu z doświadczeniem życia na bezlitosnej Desperacji pozwoliło mu wykształtować swoje własne techniki walki, gdzie w grę wchodzą ręce, nogi i, oczywiście, pazury.
Szycie - w dzisiejszych czasach nie każdy to potrafi, on zaś zawsze lubił bawić się w takie rzeczy. Zszyje wszystko, od dziury w skarpecie począwszy, na dziurze w głowie kończąc.
Uprawa roślin - jadalne czy jedzące, potrafi zadbać o nie wszystkie. Trujące owoce czy parzące liście nie są mu straszne, gdyż rozpoznaje je z daleka.

Słabości:
Łamliwe kości - chłopak nigdy nie był szczególnie postawny, w dodatku brak witamin (i w sumie samego życia też) zrobiło swoje. Osteopenia to to nie jest, ale przy użyciu odpowiedniej siły roztrzaskanie mu obojczyka lub ręki to nie wyczyn.
Wrażliwość na światło - może i doskonale widzi w ciemności, ale za to powiedzenie "oślepiające słońce" w jego przypadku zaczyna przybierać bardziej dosłowne znaczenie.

aparycja

Zacznijmy od sylwetki, jaką posiada. Nie jest ona zachwycająca i to pod absolutnie żadnym względem. Oczywiście fetyszyści mogą mówić co innego, ale ich nie pytamy o zdanie. Nie jest brzydki, ani wybrakowany, nie ma również bocznego skrzywienia kręgosłupa. Trochę się garbi. Nie jest też szczególnie ładny. Jego nieatrakcyjność polega na ostrej niedowadze. A wszystko to za sprawą marnych pięćdziesięciu czterech kilogramów przy stu osiemdziesięciu centymetrach wzrostu. Ma ciało anorektyka, lecz oczywiście nie zapędził się w taki stan z własnej woli, choć nie o tym miało być tutaj mówione. Każda kość w jego ciele wydaje się być wyczuwalna, a najsilniej odznaczają się linia kręgosłupa, obojczyki, miednica oraz żebra. Na pewno nie jest stworzony dla osób, które lubią przytulać się do miśków, bo jest ich przeciwieństwem. To trochę jak tulenie bryły lodu, choć ta cię chociaż zmoczy, a on co najwyżej użre w rękę. Zazwyczaj chłodna, acz całkowicie gładka skóra. I przysłowiowe kości. Mimo wychudzenia, jego ciało wydaje się być smukłe, a nie kanciaste. Trochę jakby się za dobrze naciągnął na swój szkielet. W każdym razie nie jest z nim aż tak źle. Idąc dalej możemy skupić się na jego licu oraz cechach szczególnych. Oczy ma duże, acz nie przesadnie, tęczówki zaś mają barwę soczystej, wręcz jaskrawej czerwieni, a ich źrenice są zazwyczaj okrągłe. Zwężają się tylko w chwili, gdy oczy narażone są na intensywniejsze światło. Nad oczami górują wąskie, nieco ściągnięte brwi, które kolorem pasują do włosów. Nos ma zgrabny i drobny, idealnie wkomponowuje się w jego twarzyczkę. Usta zaś są dość wąskie, choć górna warga bardziej od dolnej, nieco wyblakłe, a czasem mogą wydawać się sine. Do tego jego policzki wcale nie są aż tak mocno zapadnięte, mimo ogólnego wychudzenia. Jego cera jest bardzo jasna, blada, a całe jego ciało przyozdabia spora liczba blizn. Najczęściej po ranach ciętych i szarpanych. A to się nabił na jakiś pręt, a to wpadł w ciernie, a to go ktoś pogonił z kosą... Wiecie jak to jest! Najwięcej ma ich na plecach, a także na nogach, choć wiele znajduje się również na ramionach i torsie. Najbardziej widoczne są dwie, zachodzące na siebie szramy na szyi, zupełnie jakby ktoś kiedyś próbował podciąć mu gardło, choć wcale nie taka jest ich historia. Jest też jedna pod lewym okiem. Przejdźmy jednak dalej. Kształtną twarz otaczają miękkie włosy o barwie ciemnej, wyrazistej czerwieni, które ciemnieją przy końcach. Są one średniej długości, bowiem sięgają mu ledwo do szyi, a do tego grzywka zazwyczaj pada na oczy, choć zupełnie mu to nie przeszkadza. Pasma z przodu są nieco dłuższe w porównaniu z włosami z tyłu głowy, chociaż nie zawsze to widać wśród panującego na jego głowie nieogaru. A co z jego cechami charakterystycznymi? Tu zaczynają się schody, ponieważ chłopak posiada ich dość dużo. Zacznijmy od najmniej istotnych. Język Yunosuke pozornie nie różni się niczym od ludzkiego, ale to nic bardziej mylnego. Jest on trochę bardziej płaski niż ludzki oraz szorstki, choć nie tak bardzo jak u prawdziwego kota. Dłonie i stopy chłopaka nie różnią się zbytnio od ludzkich, poza tym, że nie są zakończone łagodnymi opuszkami i paznokciami, a przy końcach palców nieco ciemnieją, są twardsze i na miejscu paznokci znajdują się delikatnie zagięte ku dołowi pazury, bardzo przypominające szpony. Zęby chłopaka przypominają ludzkie, choć może bliżej byłoby im do uzębienia dawnych wampirów. Każdy ząb jest stworzony, aby móc mocno wgryźć się w tkankę, a kły - górne jak i dolne - są dłuższe i zaostrzone nieco bardziej. Jednakże do jego najważniejszych cech wyglądu i przede wszystkim najistotniejszych znaków szczególnych należą kocie atrybuty, a mianowicie kocie uszy (tak, tylko kocie, w pełni sprawne i połączone z narządami słuchu), które pokryte są czarną sierścią. Tak samo jak długi i smukły ogon, choć ten prezentuje się nieco gorzej ze względu na wiecznie wytarganą i nieco brudną sierść. Do tego w prawym uchu tkwią zazwyczaj trzy kolczyki, najczęściej srebrne lub czarne, w lewym kolejne dwa, a ostatni znajduje się w końcówce ogona. Ostatnimi czasy sierść z uszu zachodzi mu lekko na twarz, tworząc coś w rodzaju bokobrodów. Cóż, to już ten czas. Niedługo pierwszy wąs. Kocur ubiera się różnie i nie ma własnego stylu, ale obecny tryb życia nie pozwala mu na nic innego. Preferuje ciężkie buty, ponieważ są praktyczne i wytrzymałe, a na co dzień ubiera to, co akurat wpadnie mu w ręce. Najczęściej są to powyciągane lub podarte swetry i jakieś stare jeansy. Wszystko, co da się znaleźć albo ukraść.

Kiedy wyłazi z niego zwierz, to właściwie niewiele się zmienia. Garbi się bardziej, sylwetka przybiera bardziej karykaturalne kształty, sierść porasta łapy i policzki, a oczy lśnią gniewem. Niczym jakiś niedojebany krzywy kotołak.

charakter

To może na początek powiemy, że ten oto osobnik jest cholernie dziwną kreaturą. Trudno go zrozumieć, tak samo jak wszelkie jego zachowania. Wydaje się być chodzącą zagadką i nigdy nie można przewidzieć tego, co zrobi. Zaskakuje w najmniej odpowiednich do tego chwilach, często podejmuje nieracjonalne decyzje, a jego czyny mogą wydawać się niestosowne. Bez problemu podąża za własnymi impulsami i zachciankami, w których zazwyczaj nie widzi nic złego. Nie jest lekkomyślny, nieodpowiedzialny, ani głupi, ale często aż chce się go takim określić. Właśnie ze względu na nietypowe zachowania. Cóż, ważne, że on je rozumie (chociaż to też nie zawsze jest prawdą). Zdecydowanie największą jego wadą jest pyskatość i niemożność utrzymania języka za zębami, kiedy sytuacja tego wymaga. Większość jego wypowiedzi przepełniona jest sarkazmem i jadem, choć nie zawsze. Po prostu lubi syczeć na innych. Pod względem gierek słownych potrafi zadziwić niejednego, a jego asortyment werbalny jest naprawdę spory. Rozmówcom nie szczędzi epitetów, bez względu na to czy są one pozytywne, czy negatywne. Lubi wymyślać określenia i przezwiska, czasem wymyślając własne lub zapożyczając słówka z języków obcych. Do jego wad należy też to, że jest cholernie naiwny. To nie tak, że ufa byle komu, ale nietrudno nakłonić go, aby gdzieś z kimś poszedł lub dał się zaciągnąć w ciemną uliczkę. Wszystko za sprawą tego, że tli się w nim skromna nadzieja, iż tym razem jednak nie zostanie skrzywdzony. Los najczęściej podkłada mu kłody pod nogi i wszelkie nowe znajomości kończą się krzywdą dla niego, choć nauczył się sobie z tym radzić. Wyrobił też coś w rodzaju agresywnej odpowiedzi wobec własnych doświadczeń. Przejawia się to w żmijowatości, skłonności do zdrad i oschłości. Jest osobą małomówną i bliżej mu do typu obserwatora, aczkolwiek ciekawy rozmówca bezproblemowo może skłonić go do rozmowy. Wylewny robi się dopiero wtedy, gdy naprawdę lubi osobę, z którą rozmawia. A skoro już o obserwacjach zostało wspomniane, to warto też wymienić to, iż jest w tym całkiem dobry. Potrafi odczytać intencje danej osoby z jej mimiki, a także mowy ciała. Ponadto należy do typu kłamców doskonałych i zdolny jest do manipulacji inną osobą, choć nie korzysta z tego zbyt często. Woli porażać rozmówców swoją, najczęściej bolesną, szczerością i bezpośredniością. Jest osobnikiem spokojnym i to do tego stopnia, że mogłoby się zdawać, iż utrzyma pokerową twarz bez względu na wszystko. Prawda, nie cierpi działać agresywnie, ale nie oznacza to, iż nie potrafi. Często skrywa swoje uczucia przed całym światem i chowa się za maską obojętności, a kiedy tylko nadarzy się okazja, zamyka się we własnej samotni i łamie. Dla osób, którym dane było poznać go bliżej i zaskarbić sobie jego sympatię jest zupełnie inny. Jest na swój sposób słodki, uroczy i choć nie uśmiecha się zbyt często, to za każdym razem jest to uśmiech ciepły i szczery. Kiedyś w stosunku do najbliższych był niesamowicie oddany, teraz to wszystko nieco osłabło. Zupełnie jakby coś żarło go od środka, zaczynając od tych pozytywnych cech. Mimo wszystko, nie jest zimnym draniem bez serca, a jedynie skonfliktowanym młodym-dorosłym w świecie, który nie wybacza. Jest bardzo emocjonalny, ale wrodzony "wyjebizm" pozwala mu to skrywać. Nie obchodzi go wiele spraw, lecz kiedy coś już zyska jego uwagę zostanie uważnie przestudiowane i zrozumiane. Szybko się uczy. Stara się nie angażować, ale różnie to wychodzi.

pozostałe

✘ Rzadko płacze, ale jak już zacznie to nie może skończyć.
✘ Tylko towarzystwo kotów daje mu poczucie rodzinnego ciepła.
✘ Lepiej nie dawać mu alkoholu.
✘ Nienawidzi dzieci.
✘ Da dupy za miskę kaszy.

The deeper you go, the better you feel. The better you feel, the deeper you go. Tumblr_nzzmtwc5hT1tkiezro1_250






Ostatnio zmieniony przez Kot. dnia 20.10.17 20:25, w całości zmieniany 1 raz
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Brakuje ograniczeń i skutków ubocznych mocy. Jeżeli to poprawisz, będzie akcept, bo cała reszta jest ładna~
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Ale panie władzo... Ja chciałem się tylko poddać!
Każdy użytkownik ma obowiązek opisać swoje moce w karcie, zawierając tam: to, na czym polega, zakres mocy (na ile postać może sobie pozwolić), a także skutki uboczne jej nadużywania (jeżeli to nie zostanie zawarte, objawy nadużycia mocy z automatu będą uznawane za podstawowe, tj. migreny, osłabienia, czasami omdlenia).
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

W takim razie sama ci je nałożę.
Pierwsza moc - 3/4 posty. Skutki uboczne: utrata smaku na 3 posty, do tego ból głowy, a nawet zawroty.
Druga moc - 4/5 posty. Skutki uboczne: drżenie dłoni i ich osłabienie (problemy z podstawowymi czynnościami)

Daj znać jak dopiszesz.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

;3
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Akcept.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach