Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 16.11.13 21:28  •  Blaidd Empty Blaidd
Blaidd 5xkarc

GODNOŚĆ: Jack Redfern
PSEUDONIM: Blaidd
PŁEĆ: mężczyzna
WIEK: 32 lata
ORIENTACJA:
nie jest wybredny co do płci, co nie oznacza jednak,
że nie jest wybredny pod innymi względami - biseksualny.
ZAWÓD:
kontynuuje rodzinną tradycję, chociaż nie na takim stanowisku
jakie widzieliby dla niego jego rodzice - wojskowy.
MIEJSCE ZAMIESZKANIA:
nigdy nie mieszkał, ani nie myślał o mieszkaniu
gdziekolwiek indziej - Świat-3.

***

ORGANIZACJA: S.SPEC
RASA: człowiek
RANGA: Eliminator

UMIEJĘTNOŚCI:
bardzo dobrze posługuje się bronią palną, w szczególności pistoletami i karabinem snajperskim. Ma świetnego cela, dodatkowo wzmacnianego przez częste ćwiczenia. Nieźle trafia zarówno nie poruszając się, jak i w biegu. Potrafi również dokonać prostych napraw oraz konserwacji.
doskonale walczy w zwarciu przy użyciu pistoletów, noża, a także gołych pięści. Jest to stanowczo najlepsza z jego umiejętności. Ze względu na to nic dziwnego, że stanowczo preferuje taki sposób konfrontacji i najlepiej się w nim czuje. Jeśli jego potencjalny przeciwnik chce z nim wygrać, najlepiej aby nie pozwolił Blaidd'owi zanadto się do siebie zbliżyć.
ma bardzo szybką reakcję, sam z siebie - taki już się urodził. Nigdy nie musiał ćwiczyć specjalnie refleksu. Gdy coś się dzieje, jego ciało działa samo, często nie fatygując mózgu - jest to jego niewątpliwą zaletą, ale w niektórych przypadkach może być też wadą.

SŁABOŚCI:
uzależniony od amfetaminy. Odstawienie jej na dłuższy czas nie jest dla niego przyjemne - oprócz zwiększonej potrzeby snu i depresji, powoduje silne bóle głowy, które praktycznie go obezwładniają. Przy okazji słabiej panuje nad odruchami i wyuczonymi reakcjami - lepiej więc się do niego nie zbliżać, bo ,,całkiem niechcący'' może cię w bolesny sposób obezwładnić. W takiej sytuacji jeszcze nikogo nie zabił, ale złamał pare rąk, więc ogólnie bez kija nie podchodź.
Po zażyciu nie jest zresztą dużo lepiej - gdy się naćpa, robi się agresywny, łatwo wyprowadzić go z równowagi. Przez rozszerzone źrenice jest wrażliwy na ostre światło. Słabiej odczuwa zmęczenie, głód, pragnienie i ból, co pomaga mu w ,,polowaniach'', ale jednocześnie sprawia, że może przesadzić i zwyczajnie sam siebie ,,zajechać''.
czasami odruchy działają u niego szybciej, niż myślenie. Reaguje dzięki temu znacząco szybciej, ale nierzadko psuje mu to kontakty z ludźmi. Jego odruchy polegają bowiem przede wszystkim na obezwładnianiu - a to w końcu nic miłego wylądować na ziemi, z twarzą przyciśniętą do podłogi i ręką wykręconą do granic możliwości. W takich chwilach rzadko kiedy poszkodowany zapomina o sprawie po zwykłym ,,przepraszam''.
gdy się wścieknie, ciężko zachować mu zdrowy rozsądek. Złość przejmuje nad nim kontrolę i bierze się do mordobicia sprawcy, bez znaczenia kim ten jest i gdzie się znajduje. W związku z tym potrafi rzucić się na zwierzchnika, wbiec w sam środek stada wrogów lub głęboko zapuścić się w niesprzyjający teren w pogoni za winowajcą. Tak czy siak zwykle źle się to dla niego kończy. W pewnym stopniu nauczył się nad tym panować, ale czasami to po prostu silniejsze od niego...
jest wyczulony na bliskie sobie osoby. Oznacza to, że jeśli mu na kimś zależy, to da się za tą osobę nawet zabić, jeśli gwarantuje to jej bezpieczeństwo. Nie warto również obrażać takich osób, po często powoduje to u Blaidd'a ataki złości - które wiadomo, jak się kończą.

WYGLĄD:
Wysoki, proporcjonalnie zbudowany mężczyzna. Chudy, ale o całkiem nieźle (acz nieprzesadnie) rozwiniętych mięśniach. Nie jest albinosem, ale zdarza się, że jest za takiego uważany - ma bowiem bardzo jasną cerę (potęgowaną dodatkowo regularnym zażywaniem amfetaminy) oraz włosy, których barwę najtrafniej można by określić jako ,,kość słoniowa'' lub ,,ecru''. Jego oczy nie są jednak czerwone lub różowe, a jadowicie błękitne - co jest jedną z jego cech charakterystycznych. Zazwyczaj ma je lekko podkrążone i zaczerwienione. Prawie całe plecy oraz ramiona pokrywają mu wytatuowane zawiłe wzory. W uszach wiele kolczyków.
Na co dzień sprawia wrażenie potwornie zmęczonego, potrafi jednak zmienić się nie do poznania. W ,,trybie pracy'' jego ruchy robią się szybkie, płynne i precyzyjne, nabiera wręcz kociej gracji. Jego spojrzenie staje się przenikliwe, ostre, zimne, dekoncentrujące przeciwnika. W całej jego postawie, sposobie chodzenia i mówienia widać, że nie ma z nim żartów.
W stanie używalności ubiera się zwykle na czarno-biało - czarne spodnie, biała koszula lub bluzka, czarne buty, płaszcz lub kurtka i tak dalej. Rzadko kiedy zakłada na siebie coś w innym kolorze. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy akurat odsypia po robocie - wtedy nie przejmuje się co zakłada, byleby było wygodne. Można go więc spotkać nawet w pasiastym, rozciągniętym swetrze od babci.
CHARAKTER:
Straszny z niego ponurak. Niegadatliwy, jedynie zerka spode łba tymi swoimi niezwykłymi ślepiami - tylko patrzeć, kiedy zawarczy. Jest jednak stosunkowo posłuszny i ma wyniki w tym co robi, więc otoczenie jakoś go znosi. Dobrze wykonuje rozkazy i nieźle czuje się w roli psa gończego. Tu masz początek tropu - biegnij, zabij, przynieś. Dobry piesek! To jego życie. Swój czas dzieli głównie na polowanie i odpoczywanie. Sprawia to, że żyjąc, jest jednocześnie gdzieś poza tym życiem. Przenosi się to na jego kontakty z innymi ludźmi - jeśli już się odezwie, to zwykle niemiło - kpiąc, obrażając lub wyśmiewając. Taki już jest.
Nasuwa się więc pytanie, jak się z nim dogadać? Trzeba przyznać, że czasem ciężko, tym bardziej, że potrafi być uparty jak osioł. Nie jest to jednak niemożliwe. Będąc członkiem ludzkiego społeczeństwa, musiał się do niego przystosować. A więc zwykle stara się zachowywać względnie normalnie. Chociaż wewnątrz jest praktycznie ciągle poirytowany, na zewnątrz stara się być... No, powiedzmy, że względnie miły. Odpowiada na pytania, nie rzuca bluzgami na prawo i lewo. A jeśli nie jest się w stanie do tego zmusić, to przynajmniej się nie odzywa.
Nie ma jednak tylko negatywnych cech. Blaidd jest człowiekiem obowiązkowym, punktualnym. Jeśli chce, potrafi być bardzo cierpliwy. Uparty w dążeniu do celu. Nieźle znosi długotrwały stres. Nie licząc złości, potrafi dobrze kontrolować swoje emocje - w sytuacjach kryzysowych jest w stanie zachować zimną krew i jasność umysłu. Czuje potrzebę ciągłego udoskonalania własnych umiejętności.
Gdy naprawdę dobrze się go pozna, można dostrzec w nim drugą, na co dzień stłumioną, naturę. Nie ufa jednak ludziom, więc ciężko skłonić go do ,,odsłonięcia się''. Tak naprawdę Blaidd jest człowiekiem bardzo czułym, wręcz delikatnym. Pełnym silnych, często przeciwstawnych emocji. Aby nie zostać zranionym, musiał przybrać maskę odstraszającą wszystkich, którzy mogliby go zranić. Chociaż robi wrażenie człowieka, któremu na niczym szczególnie nie zależy, tak naprawdę nigdy nie zapomina wyrządzonych mu krzywd. Potrafi się tym wręcz zadręczyć. Dlatego unika wszelkich bliższych związków jak przyjaźń czy miłość, chociaż tak naprawdę wewnętrznie ma bardzo silną potrzebę dzielenia z kimś własnych uczuć. Od czasu do czasu to po nim widać - kiedy pochyla się nad rannym zwierzęciem, przygląda bawiącym dzieciom lub maluje. Jego rysy w takich chwilach łagodnieją, spojrzenie ociepla się. Gdyby inaczej potoczyły się jego losy, zapewne byłby zupełnie innym człowiekiem - dużo łagodniejszym, cichym, spokojnym, delikatnym, uczuciowym, współczującym. Życie i jego własna historia ukształtowały go jednak inaczej.

HISTORIA:
Zainteresowanych zapraszam tutaj.

DODATKOWE:
nagminny i niepoprawny palacz
potrafi gotować proste potrawy, więc jakoś sobie radzi. Nigdy jednak nie był i nie będzie kuchennym wirtuozem.
przepięknie maluje - szczególnie upodobał sobie wizerunki ryb (a dokładnie japońskich karpi Koi) oraz roślin. Jest to jego hobby, któremu jednak stosunkowo rzadko się poświęca - wolny czas zwykle przeznacza na odsypianie.
nie pije alkoholu, a jeśli już to w niewielkich ilościach. Ma tak mocną głowę, że równie dobrze mógłby pić wodę. Nie czuje więc potrzeby, aby wlewać w siebie cokolwiek z promilami - chyba, że to kieliszek dla towarzystwa.
kiedy jest poirytowany, zaczyna nerwowo stukać czubkami palców o najbliższą płaską powierzchnię. Jest to niezawodny znak, że powoli zbliża się wybuch...
potrafi zasnąć w praktycznie każdym miejscu i w każdych warunkach. Jeśli nie musi czuwać, wolną chwilę wykorzystuje na regeneracje sił.
marzy mu się oczko wodne z kolorowymi karpiami. Jednocześnie jednak nie wyobraża sobie, że kiedyś będzie prowadził życie, które pozwoli mu na posiadanie takowego. A więc marzenie pozostaje marzeniem - Blaidd lubi sobie czasami leżeć i o tym rozmyślać.
lubi zwierzaki, a one lubią jego. Dwa razy został pogryziony, ale nic to nie zmieniło.
straszny bałaganiarz. Tam gdzie mieszka lepiej nie wchodzić bez siekiery i kompasa.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.11.13 21:48  •  Blaidd Empty Re: Blaidd
Blaidd napisał:(...) jest wyczulony na bliskie sobie osoby. Oznacza to, że jeśli mu na kimś zależy, to da się za tą osobę nawet zabić, jeśli gwarantuje to jej bezpieczeństwo. Nie warto również obrażać takich osób, po często powoduje to u Blaidd'a ataki złości - które wiadomo, jak się kończą.
Dokładnie tak samo jak Jonathan.

W ogóle z tego co przeczytałem, są do siebie bardzo podobni. Już absolutnie pomijając fakt, że w niektórych momentach dosłownie myślałem o tym, że są wręcz identyczni. I ten ból, gdy zarezerwowałeś Heine'a. Hye. Jedna z moich ulubionych postaci na avie i w S.SPEC? No ale to może nawet i lepiej. Fajnie mieć takiego wroga.

Karta postaci bardzo ładna. Gdzieś wymajstrowałem jakąś literówkę czy powtórzenie, ale najwidoczniej nie było to nic na tyle groźnego, żebym wytykał ci błędy. Ciekawa postać. Mam nadzieję, że zachowasz jej poziom również na fabule. Wepchnij mnie gdzieś w swój napięty grafik, co?

Blaidd Fkag
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach