✖ PEŁNA BIOKINEZA
Każdy wymordowany skrywa w sobie kawałek zwierzęcej natury. Tego przykładem może być Mikadzuki. Jedną z jego zdolności jest możliwość przemiany w czarnego rysia. Będąc futrzakiem z kociej rodziny jest w stanie posługiwać się ludzką mową. Oprócz tego otrzymuje też cechy tego zwierzęcia.

✖ KRIOKINEZA
Kiedy się zjawił w Desperacji, błądził bez planu po jałowych terenach. Przypadkowo natrafiając na dziwną osobę. Według niego bredziła od rzeczy na temat przedmiotów o specjalnych właściwościach. Porównując je do boskich czynów. Wtedy pomyślał, że jest szalony. Jednak zmienił zdanie widząc przed oczyma, jak zostało rozpalone ognisko samym spojrzeniem. Ciekawość wzięła górę i musiał zapytać nieznajomego, jak pozyskać takowe zdolności. Nim zostało mu dokładnie wyjaśnione, padł nieprzytomny na ziemię z nieznanych powodów. Kiedy się obudził czuł jedynie ból dochodzący z okolic szyi. Zbliżył dłoń w tamte rejony ciała, a potem tylko zauważył krew na opuszkach palców. Wpadł w panikę, która spowodowała pewne zajście. Przed nim powstał słup lodu. I od tamtego momentu nie wiedząc, jak kontrolować owe zjawisko starał się panować nad emocjami. W końcu mógł przez przypadek się zranić. Nieumiejętnie władając mocą. Przez następne dni starał się nauczyć kontroli nad mocą, która została mu podarowana z mizernym skutkiem. Jednak ostatecznie opanował w pewnym stopniu. Wiedząc, że musi nad tym jeszcze popracować. W SKRÓCIE; Zdolność do kontroli i wytwarzania lodu z możliwością obniżania temperatury innych obiektów. Przy okazji posiadając samą odporność na niskie temperatury, czy na własne twory. Nie mówiąc już o niskiej temperaturze ciała. Same korzystanie ze zdolności trwa maksymalnie cztery posty, a po dezaktywacji trzeba odczekać pięć na kolejną aktywację. Wczep znajduje się w karku. DEFEKT NADUŻYCIA; W chwili nadużycia Mikadzuki traci odporność na niskie temperatury przy okazji cierpiąc na paraliż nerwów w dowolnej części ciała.

✖ RASOWE
Zwiększona tężyzna; wyostrzone zmysły; zwiększona czujność.

✖ SKRADANIE
W momencie kiedy dostał się do terenów nienależących do przychylnych (mowa tu o Desperacji), więc został zmuszony do nauczenia się paru rzeczy. Stąd właśnie wzięła się nauka skradania. Z tego powodu właśnie ułatwiło mu dostęp między lokacjami. W końcu lepiej przejść niezauważonym obok potencjalnego zagrożenia.

✖ WYSPORTOWANY
Jeszcze kiedy wiódł normalny żywot w M-3, skupiał uwagę na różnej maści treningów. Długo dystansowe biegi dla niego wtedy nie były problemów, a w obecnej sytuacji tym bardziej. W końcu teraz może się cieszyć dobrą kondycją będąc wymordowanym.

✖ BROŃ BIAŁA
W końcu przyszło mu żyć na niebezpiecznych terenach. Zatem z logicznego punktu widzenia było mądrym posunięciem, nauczyć się czegoś o machaniu bronią. Konkretnie tu mowa o broniach siecznych. Wszystko co przypomina z wyglądu maczetę w jego rękach, może być dobrą obroną przed napastnikiem. O ile nie posiada pistoletu...

✖ PIERWSZY RAZ POZA MURAMI M-3
Będąc w centrum cywilizacji, dawnej Japonii nie dane było mu słyszeć wielu rzeczy o Desperacji (albo rejonach przyległych). Tak więc się skończyło tym, że musi wiele dowiedzieć. Przede wszystkim na kogo uważać, jakie są ugrupowania i sekty, albo nawet czym są anioły. Koniec, końców skrzydlatych stworzeń nigdy na oczy nie widział.

✖ YAMANEKO... ZRÓB MI LODA
Wczepiono w jego kark odłamek (dziwnego obiektu), który dał mu zdolności kriokinezy. Niestety nie powiedziano, jak tym władać. Zatem kontrola tego co robi na większą skalę, pozostawia wiele do życzenia. Choć udaje mu się większość. Jeśli chodzi o schłodzenie napoju, czy produkcja kostek lodu.

✖ PODATNY ORGANIZM NA UŻYWKI
Tutaj nie ma mowy o papierosach, a alkoholu bądź narkotykach (o ile takowe się znajdą w Desperacji). Nigdy w życiu nie próbował używek tego kalibru, więc z logicznego punktu widzenia jego organizm nie jest na nie przygotowany. Innymi słowy; Upić jego osobę to żaden wyczyn.