x Od: Syon
x Treść: Gadanie. I wyślę, jak wrócę z mordobicia. Odezwę się jutro.

x Od: Syon
x Treść: Jeszcze jedno. Chcesz poziom łatwy czy paskudnie trudny? Ostrzegam, że trudny wymaga więcej wysiłku. O wiele więcej wysiłku. Zaufaj.

x Od: Syon
x Treść: Przecież próbowałem cię namówić właśnie do tej drugiej opcji... Ale jak chcesz. Sam się będę musiał przebiec. 2 czy więcej tur?

x Od: Syon
x Treść: Jak się poddasz, to wygram i będę mógł sobie zażyczyć czegokolwiek chcę, jasne?

x Od: Syon
x Treść: O to, jak wytrzymałe masz nogi, Lassie.

x Od: Syon
x Treść: ❤

x Od: Syon
x Treść: Dobra. Dwie brzmią okej. I szybko, hyeh. Daj mi z godzinę albo półtora. Z miejsca, gdzie jestem, w tyle dotrę i dam ci pierwszą zagadkę. Powodzenia, Wieżo Eiffla!

x Od: Syon
x Treść: Jednak musiałem się wpierw przespać. Dosłownie mrugnąłem i obudziłem się przewieszony przez jakąś gałąź. W pierwszym odruchu byłem pewien, że coś mnie ukradło znowu. v: Wiesz, że leciała na mnie jedna pajęczyca? Co robisz? Wstałeś?

x Od: Syon
x Treść: Nie wiem, czy jest co opowiadać. Obudziłem się kiedyś w bardzo... niekorzystnych okolicznościach. Razem z podopiecznym. Finalnie okazało się, że uprowadził nas jakiś oblech, który chciał sobie z naszej dwójki zrobić erotyczne zabawki. Wyobrażasz to sobie? Dał nam nawet ultimatum - jeśli przeżyjemy w lesie, to nas puści czy coś w tym stylu. Nie wiem, nie słuchałem. Byłem już w połowie drogi. Gdzieś w trakcie natrafiliśmy na jaskinię. Zaatakował nas wielki stawonóg i do ostatniej chwili byłem pewien, że ta szkapa chce mnie pożreć. Za

x Od: Syon
x Treść: miast tego wybrała sobie mnie na tatusia. Śmiechłem. Ja i bycie ojcem... To jak krwiożerczy różowy motyl. I nie odpowiedziałeś.

x Od: Syon
x Treść: Haha, taki urok. I najwyżej go kopniesz. Co tam u Jinxa? A jeśli chodzi o wskazówki... właśnie mam przerwę. Czekam aż oddali się puma królewska.

x Od: Syon
x Treść: Niee. Ta kicia to przypadek. Dlatego muszę przeczekać. W tym czasie są wyjątkowo drażliwe, a mam skręcony nadgarstek. Wolę nie szaleć.

x Od: Syon
x Treść: To inaczej... Przyjmijmy roboczą wersję, że gdy się tu wdrapywałem, byłem półprzytomny... i jeszcze zdrowy. Chyba w czasie snu coś sobie zrobiłem. Zły jesteś?

x Od: Syon
x Treść: Haha, co mi zrobisz, jak mnie znajdziesz?