Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Archiwum misji


Go down

Pisanie 27.09.14 23:09  •  W rytmie bicia (serca) Empty W rytmie bicia (serca)
NAZWA: w rytmie bicia (serca)
UCZESTNICZKA: Drug Dealer.
MISTRZ GRY: Growlithe.
MOŻLIWOŚĆ ŚMIERCI: raczej nie. Chyba, że DD będzie specjalnie skakać Lwom do gardeł.
POZIOM MISJI: średni.


W rytmie bicia (serca) GiDB8wP

Burzowe chmury długimi, puszystymi ramionami zaczęły obejmować całe niebo, tuląc do siebie noc w dość solidnym uścisku. Zasłaniały gwiazdy i ciekawskie oko księżyca, jakby chroniąc to wszystko przed okropieństwem wszystkich istot żyjących niżej, na Ziemi. Zapowiadało się na okropną, gęstą ulewę, pełną grzmotów i błysków. A otoczenie dość dobitnie wzięło sobie do serca słowa „cisza przed burzą”. Dookoła ani żywej duszy, żadnego małego stworka, ani gargantuicznej bestii; szczekliwych, powykręcanych ciał kundli, majestatycznych kocurów, wściekłych mord czających się w kątach mieszkańców Desperacji... nic. Po prostu nic. Jakby jakaś nienazwana siła swoją ogromną łapą zmiotła wszystko z powierzchni.
Wśród tej martwoty, ulicami niewielkiego miasteczka w Desperacji biegła ona. Szare domy pochylały się nad nią, powykrzywiane, poskręcane gałęzie nagich drzew wyciągały ku niej  swe szponiaste palce, z zakamarków wpatrywały się czerwone ślepia. Ostatnio miała pecha. Od miesiąca ktoś depcze jej po piętach. Pierwszego dnia obudziła się z wielkim bólem głowy. Trzeciego została otruta i tylko cudem udało jej się trafić na jakiegoś uzdrowiciela z aniołów, który pomógł jej z tego wyjść. Ósmego, ktoś do niej strzelał. I trafił. Teraz na jej prawym przedramieniu znajdował się mocno zawiązany opatrunek, przesiąknięty już czerwienią. Dwudziestego dnia ktoś puścił na nią psy toczące pianę z pyska. Wścieklizna zdiagnozowana. Pogryzły ją.
Za każdym razem okoliczności były bardzo podobne.
Zawsze czuła wtedy przeraźliwe zimno. Gdzieś w środku. Nie. Nie w ciele. Gdzieś głębiej. O wiele, wiele głębiej, w zakamarkach duszy, gdzie kryła marzenia, cele, gdzie kształtował się jej charakter, pomysły. Właśnie tam robiło się tak zimno, tak przeraźliwie lodowato, że na chwilę wszystko zdawało się zatrzymać. Umierało na parę sekund, a gdy ponownie ożywało, a ona mogła powrócić do rzeczywistości - było już po wszystkim. Dokładnie tak, jakby straciła przytomność, a w czasie tej niemocy, ktoś wyrządzał jej okropne krzywdy, by zaraz uciec i oglądać jej przebudzenie.
Teraz znów to samo.
Obudziła się w środku nocy. Cała zalana krwią. Z pewnością nie tylko swoją, choć i ta z pewnością się znalazła na jej ubraniach i ciele. Miała podrapaną szyję, część ubrania, która dotychczas zakrywała jej ramię - w strzępach. I ktoś ją obserwował. Bezustannie. Natarczywie. Wręcz nachalnie. Dlatego postanowiła wyjść w noc.
I pobiec. Gdziekolwiek. Daleko.
Właśnie mijała ostatnią, starą chatę Apogeum Desperacji, kierując się ku Czerwonej Pustyni. Błysnęło, gdy zahaczyła czubkiem buta o wystający konar, który znajdował się tam prawdopodobnie tylko po to, aby się o niego potknęła. Nie straciła jednak równowagi, ale obróciła się na tyle, by siłą rzeczy ujrzeć, że coś po jej lewej stronie się poruszyło.
Jakiś cień biegł w jej stronę. Był niewyraźny, a w tych bezkresnych ciemnościach, na tle szarych domów nie dało się go jeszcze dobrze dostrzec, ale z pewnością tam był i Drug Dealer mogła być pewna, że to właśnie on cały czas, od paru tygodni, za nią podążał.
Kolejny trzask pioruna.

---
@MG: Drug Dealer od paru tygodni (trochę ponad miesiąc) budziła się nagle z ranami, bólami głowy czy w niebezpiecznych sytuacjach (np. ledwo otworzyła powieki i od razu musiała odeprzeć atak wściekłych psów). Za każdym razem, chwilę przed tajemniczymi zdarzeniami, traciła przytomność, a na ten czas robiło jej się przeraźliwie zimno. Zauważyła też, że od jakiegoś czasu ktoś stale ją obserwuje, ale nie zdołała nigdy go złapać.

Opisz co postać ma przy sobie (ekwipunek).
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 20.11.14 23:03  •  W rytmie bicia (serca) Empty Re: W rytmie bicia (serca)
Zamykam.
Koncepcję wykorzystam przy innych użytkownikach, huh.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach