Jej imion i pseudonimów było wiele. Zaakceptowała wszystkie, od zawsze jednak trwając jako Kaji Mejit. Nazywana też Viy Curay (zdrajczynia) - dwa słowa wbijające w głąb jej duszy bolesny cierń z ziarnkiem wspomnień. Nieznajomych trzyma na dystans i przedstawia się jako Szarańcza - czasami milczy, dając tym samym do zrozumienia, że swej prawdziwej godności byle komu nie zdradzi. Wygląda na niemal starożytne, spróchniałe stworzenie - i w rzeczywistości ma za sobą grube tysiące. Tak, staruszka (ale czuje się bardzo młodo!) Wiecie, ktoś kiedyś gdzieś pytał o jej orientację. Pędzę wolno z wyjaśnieniami - będąc jedną z kręgu tych istot takie sprawy nie mają prawie żadnego znaczenia. Może i odnalazłaby wśród szarego tłumu nieszczęśnika płci męskiej, ale na dobrą sprawę nie potrzebuje takiej osoby , zaś szansę na znalezienie odpowiedniego kandydata są... nikłe. Pomieszkuje samotnie na Desperacji, czując się tam najbezpieczniej - gdy jednak ciekawość i nuda ściśnie ją za gardełko, staje się gościem w progach świata-3. Stara się nie utrzymywać bliskich kontaktów z żadnym z ugrupowań, pozostając przy bezpiecznej, neutralnej granicy nieprzerwanie trwającej, cichej wojny.

>> R α ѕ α <<
"Co jest gorszego od śmierci? Życie, jeśli pragniesz umrzeć."
Demon, zjawa, zły duch, demon, śmierć, szatan, miś jogi. Ciągle nowe rasy, ciągle nowa historia - trochę smutne, że wszystkie one są błędnę. Pytają: kim jest Kaji Mejit? Mutantem? Zwykłym wymordowanym? Przebierańcem? Nie. To jedna z istot zapomnianych. Stworzenia te dawno zostały zamknięte w grubych rozdziałach baśń, które babcie chętnie opowiadały swoim niegrzecznym wnukom. Nie wychodź po zmroku do lasu! Tam czają się bardzo złe istoty. Na przykład Bogowie Śmierci. To istoty, jak sama nazwa wskazuje, głęboko powiązane z życiem pozagrobowym. Zabijają. Przybierają różne formy,  bytując w swojej jednej postaci ulegającej deformacjom - do wyboru, do koloru. A rodzajów shinigami jest wiele - są kostuchy, które w czarnym płaszczu i z kosą w rękach i czarnym płaszczu odprowadzają umarłych na drugi świat. Pośrednicy dusz, odpowiedzialni za równowagę pomiędzy tymi dwoma światami. Są wścibscy śmierciożercy, żerujący na zbłąkanych nieumarłych, demony, które służą jednej osobie w zamian za jej smakowitą duszę, oraz strażnicy piekieł, pilnujący wrót hadesu. I ostatnia, bardzo nieliczna grupka - buntownicy, inni niż cała reszta, okrzyknięci zdrajcami i zepchniętymi rękami tłumu na ziemię. Wygnany traci bardzo godne mienię Boga Śmierci, zaś na ziemi staje się zlepem niematerialnej energii - Upiorem, czyli wygnanym bogiem.
Ranga: Za czasów życia wśród równych sobie trzymała fason i znana była jako pośredniczka dusz. Dziś jest fatalnym omenem, szukającym spokoju i swego miejsca w tym świecie – w swoim nowym domu.

>> м σ c є <<
Zniewolenie | Kradzież esencji | Telepatia |

Zniewolenie | Czujesz, jak ziemia trzyma twoje nogi w stalowym uścisku? Twoje ciało ogarnął paraliż - nie możesz zrobić najmniejszego ruchu, nawet oddychanie stało się dla Ciebie trudne. Każdy mięśień, każde ścięgno trwa niczym w transie. Kaji na trzynaście sekund uwięzi kogoś w magicznym okręgu, na cały ten czas unieruchamiając nieszczęśnika, osłabiając go i odbierając mu 25% energii (jeden post: lekkie zawroty głowy/mroczki przed oczami, chwiejna równowaga, słabsze moce, kołatanie serca) i wykorzystując je do samoregeneracji. Silniejsi przeciwnicy mogą gładko przebić się przez siłę okręgu, będąc pod jego działaniem tylko przez 3-4 sekundy, tracąc tylko 12% energii. (Rasowa)
Korzysta po czterech postach od użycia.

Kradzież esencji | Gdy stała się wygnanym bogiem znaczna większość jej mocy odeszła wraz z wysoką posadą. Garstka z nich pozostała, a wśród nich i ta pozwalająca na odebranie jednej mocy przeciwnikowi i korzystanie z niej przez dwa posty. Wystarczy kontakt z ciałem - Kaji odbiera moc/moc z artefaktu/w przypadku ludzi umiejętność za pomocą jednego dotyku, nie blokując im jednak możliwości jej wykorzystania - upiorzyca ładnie mówiąc po prostu ją sobie "idealnie kopiuje".
Post odpoczynku.

Telepatia | Wiem, czego się boisz. Wyczuwam twój strach. Zabawa dopiero się zaczyna. Twoja psychika nie będzie dla niej jedną wielką tajemnicą - twój umysł to księga, której najważniejsze rozdziały będzie znała w przeciągu kilku chwil. Lęki ukryte głęboko w zakamarkach myśli przestaną być tylko znakiem zapytania, a dobrze zinterpretowane mogą być przez cwaną Keji dobrze wykorzystane - zasieje ona ziarnko tego pierwotnego lęku, co spowoduje niepokój na jeden post. Wbrew pierwszym linijkom jej karty postaci jest bardzo empatyczną osobą - posiada zmysł odczuwania nawet najbardziej złożonych emocji drugiej osoby, pozwalające na szybką ocenę jej stanu psychicznego. | + jednostronna komunikacja w myślach

* Moce tak na prawdę nie są ograniczone. Ona sama wyznacza sobie granicę, w przeciwnym wypadku jej organizm nie wytrzyma wysiłku. Wyjść spoza opisanych norm może - płaci jednak kilkugodzinną, a nawet dniową niedyspozycją, regenerując się śpiąc.

>> υ м ι є נ є т и σ ѕ ¢ ι <<
| Uzdrawianie | Inteligencja | Cierpliwość | Artystka |+Zwinność

Uzdrawianie | Wyśpiewa Ci całą książeczkę zielarską, niczym litanię, wyśpiewa zasady pierwszej pomocy, zacytuje praktycznie każdą znaną chorobę. Delikatne łapy, trochę cierpliwości - strach i niechęć do niej odrzuć na chwilę za siebie, zasłoń oczy, zatkaj nos . Umiejętność tą zdobyła za czasów życia na ziemi, gdy nuda nie dawała jej spać. Jakimś cudem odkryła w sobie zapał do nauki i z wyraźnym zaangażowaniem poświęciła się tej dziedzinie. Medycyna, alchemia - co prawda ta przygoda trwa nadal, z dnia na dzień nabiera nowego doświadczenia i wchłania wiedzę. Lubi przyglądać się pracy innych medyków z długim stażem.
Inteligencja | ... jest spotykana tu coraz rzadziej. Niestety, na debilstwo nawet ona nie ma lekarstwa - upiorzyca od zawsze starała się trzymać wysoki poziom logicznego myślenia. Płynący wolno czas pozwalał jej na czytanie dużej ilości książek, wertowała więc strony z uwagą, koncentrując się na każdej czytanej linijce i niczym gąbka wsiąkając kolejne ciekawostki. Ciągle poznawała nowe słowa, jej język nie jest więc ubogi - ma spory zasób słów w pamięci.  
Cierpliwość | To cnota dzisiejszych czasów. Zapomniana i przez większość odrzucona - a szkoda, bo może zdziałać cuda! Mniej stresów, mniej starania się, daje lepsze efekty. Długie życie pokazało jej nowy wgląd na świat. Kaji nauczyła się kilku przydatnych rzeczy, w tym anielskiej cierpliwości. Nauka przychodzi jej szybciej i z lepszym efektem, a w rozmowach nikogo nie popędza, spokojnie naprowadza konwersację na właściwy tor, wyciągając od kogoś informacje metodą zamęczyć na śmierć. Tia.aa
 Artystka | Czymże by było życie bez pasji? Szare, nudne, pozbawione sensu. Jej prawdziwym talentem - choć wydawałoby się to wręcz nieprawdopodobne - jest piękny, gładki śpiew. Niczym ptak o wiosennym poranku, nuci usłyszane wcześniej piosenki, zapadnięte głęboko w jej pamięć, umilając czas sobie i innym. Ale, ale! Robi to raczej w samotności, nie chwaląc się owym darem na lewo i prawo. Oficjalna wersja dlaczego tak to jej rzekoma "skromność upiora". Nie przyzna przecież, że zwyczajnie się wstydzi i nie wierzy zbytnio w ten talent wokalny. Zdolności plastyczne również posiada, nie rozwijając ich jednak na tyle, by osiągnąć perfekcję.

>> ѕ ℓ α b σ ѕ ¢ ι <<

>> W у g ℓ α ∂ <<
1 2 3

Smukła istota o gładkiej, czarnej sierści i przenikliwych oczach. Porusza się bardzo płynnie. Mierzy osiemdziesiąt sześć centymetrów w kłębie i waży zaledwie dwadzieścia dwa kilogramy - zawdzięcza to swojemu pochodzeniu, budowa jej organizmu różni się trochę od tej organizmów ziemskich. Gdyby nie puchata, nastroszona lwia grzywa na grzbiecie, ciągnąca się od uszów po kość ogonową napastnicy z pewnością wiedzieliby, że do obezwładnięcia upiorzycy wystarczy zwykły kij. W grzywę Kaji wplotła kilka koralików i ozdobnych piór, nabierając coraz ciekawszego wyglądu przykuwającego uwagę. Delikatna szyja okryta najczęściej czerwoną chustą w kratę, spod cienkiej skóry widoczne wyraźnie zarysowane żebra, a w dalszej partii sylwetka efektownie 'zwęża' się na brzuchu. Na przednich chudych, smukłych łapach Kaji nosi złote bransolety z wypalonymi, księżycowymi runami i nigdy nie rozstaje się ze swoim naszyjnikiem w coraz to większe elementy szkieletu, który - podobno, jak mówią - odstrasza złe moce, czyhające na duszę wygnanych, osłabionych Bogów Śmierci. Czyli na prawdę łakomy kąsek – czekają, by przejąć ich ciało i moce, siejąc spustoszenie wśród prymitywnych. Jej pysk jest smukły i dłuższy niż u psowatych, a w nim rządek ostrych szpikulców, boleśnie przebijające się przez skórę. Nie to jest jednak głównym pyszczkowym atutem, atrakcją staje się dopiero długi, niemal gadzi język, w dotyku dość szorstki i rozdwojony na końcu. Ślepia ma koloru niebieskiego, tylko podczas korzystania ze mocy lewe traci kolor. Uwagę przykuwają długie, opływowe uszy, z rządem ciemnych kolczyków w lewym i kolczykiem z małym, pawim piórem w prawym. No i oczywiście ogon - pięciometrowa, postrzępiona kita z wypalonymi, niebieskimi pasemkami na końcu. Jej ciało od czasu wygnania nie może ulegać większym deformacjom (pomijamy zdolność, gdzie zmienia się w 'pył'), niektóre części ciała zmieniają jedynie kształt, chowają się pod skórę bądź posiadają ciekawe zdolności: między innymi budowa szkieletu, pozwalająca na przybranie wyprostowanej (może lekko zgarbionej) postawy ciała, która nie nadaje się jednak do szybszego poruszania się (ma wtedy 1.75 cm wzrostu przy wyprostowanej posturze i 1.66 przy zgarbionej). uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego - długie, pojedyncze pióra, wcześniej przylegając ściśle do ramion, teraz dumnie stroszą się, optycznie ją poszerzając.
Kaji pamięta czasy, gdy zajmowała miejsce obok strażników hadesu czy śmierciożerców - każdy miał tam własną maskę, trochę odzwierciedlającą jego osobowość. Była to zazwyczaj czaszka jakiegoś zwierzęcia. I Kaji taką posiadała, a była to maska zwierzęcia kopytnego, z imponującymi, lekko zwijającymi się rogami na końcu. Nadal ją posiada i często zakłada - kradzież czy uszczerbek maski jest najbardziej hańbiącym dla niej gestem.

>> ¢ н α я α к т є я <<
Taka mroczna. Taka zła. Taka... zimna. Przyznajcie, takie było wasze pierwsze wrażenie. Zastanówcie się, dlaczego została zepchnięta z piedestału pośredniczki dusz? Za inność, oczywiście.
Bo Kaji nie jest tak do końca zła. To nie krwiożercza, zimna istota, która zabija bez mrugnięcia okiem. Taka została stworzona, widocznie tak miało być. Mimo spaczenia przez tamtejsze towarzystwo, jest osobą empatyczną, dość zrównoważoną i spokojną, nawet sprowokowana nigdy nie atakuje pierwsza (zwolenniczka cyt. najlepszą obroną jest atak) Złość odreagowywuje inaczej - przez słowa. Jej zwężony, długi pysk z szerokim uśmiechem ciągnącym się niemalże do samych uszu robi z niej stworzenie cwane i psotliwe, z chęcią malujące wszystkim psikusy - i nie mija się to znacznie z prawdą, ma poczucie humoru. Należy do istot inteligentnych, 'nie goniła za tłumem', poddając się stereotypom idealnego boga śmierci. Jak oni WSZYSCY.  Płynęła pod prąd, a nie z nim. Nie bała się wizji zakończenia w hadesie i śmiała się w twarz tym, którzy próbowali nakierować ją na 'właściwy' kierunek. Może stracić wszystko, ale nie godność, a tym bardziej honor. Z dumą będzie znosiła wszelkie upokorzenia, obelgi, cierpienia - nigdy jednak nie skłoni się nikomu i nie podlegnie niczyjej władzy. Sama także nie należy do osób mające ochotę zapanować nad jakimś zagubionym nieszczęśnikiem i dyktować jej każdy ruch (ale taka mała, maciupeńka manipulacja chyba nikomu nie zaszkodziła a brzmi bardzo kusząco, prawda?). Przyjaciołom (o ile tacy istnieją) niesie swą chuderlawą, pomocną łapę, a wrogom wbija noże w plecy. Setki noży. Jest raczej pozytywnie nastawiona do życia, wita każdy promyk słońca i każdą krople deszczu - po co utrudniać sobie życie i zaprzątać myśli niepotrzebnymi zmartwieniami? Kaji zawsze stara się robić dobrą minę do złej gry. Znacznie ułatwia jej to specyficzne poczucie humoru, wyśmiewa w cichym kącie prawie wszystko, a w szczególności nieporadną władzę. Bo jakaż to władza, sprawująca pieczęć nad mieszkańcami "bezpiecznego świata-3", izolując ich od prawdy, a pozwalająca tej 'garstce' przeróżnych innych, dobrych i mniej dobrych, istot wedrzeć się pośród nich? Tak, jest szczera, szczera do bólu, w dodatku bałaganiara, bardzo ciekawska wszystkiego co się w okolicy dzieje. Co kto komu dał, kto się bił, kto się zabił – pierwsza wpycha ten swój długi nochal w kolejne wydania antidotum, jeszcze dokładniej śledzi kroniki. Jej charakter należy do tych trudnych - bardzo łatwo ją urazić, ale jeszcze trudniej wyprowadzić z równowagi. Biada temu, komu się uda...
Kim jest? Jest koszmarem. Jest marzeniem. Jest wodą i ogniem. Śmiercią i życiem. Tobą i mną.

>> D σ d α т к σ ω є <<
¢ Nie przepada za drug-onami i organizacją SPEC. Tych pierwszych uważa za fałszywe, parszywe jednostki, które sprzedałyby własną matkę, a drugich - za nieporadną władzę, którzy tak na prawdę nigdy nie interesowali się ludźmi z miasta-3.
¢ Kaji dobrze zna Ryuka, który pozdrawia wszystkich wielbicieli anime Death Note. Miała też bliskie relacje z Undertakerem, który rozdaje ciastka wszystkim fanom Kuroshitsuji. Z resztą, fanów Bleach'a też.
¢ Tak, tak. Kaji uwielbia jabłka, ale najsmaczniejszym owocem jest zdecydowanie wiśnia. Śmiejcie się – ale czereśni nie znosi. Bezbłędnie odróżni te dwa owoce.

In the darkness I will meet my creators.
And they will all agree that I’m a suffocator.