Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Sieć


Strona 3 z 14 Previous  1, 2, 3, 4 ... 8 ... 14  Next

Go down

Pisanie 07.09.14 11:36  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
Ludzie się zmienili. W zasadzie, jakby sięgnąć pamięcią do dawnych czasów, to ludzie mieli gdzieś, co jest na forum. Nie przypominam sobie, żebym za moich początków interesował się tym, co znajduje się w opisie gry. Po prostu wbijałem, zaczynałem pisać i... tyle. Po resztę sięgałem, gdy uznawałem, że w końcu jest mi to potrzebne. Teraz już bardziej przywiązuje się wagę do detali. Nawet po sobie to zauważyłem, bo - jak niektórzy już dobrze wiedzą - nie pójdę na forum, które jest... brzydkie. Serio. Potrafię zniechęcić się samą grafiką i stwierdzić, że dalej nie czytam. Dopiero, gdy jednak coś mi się spodoba, zagląda m do opisów, ale i tam szybko może się okazać, że to jednak nie to... wiadomo o co chodzi. I faktycznie tematyki się powtarzają i często są mało zachęcające, so...
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 07.09.14 11:43  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
Growlithe napisał:Może kiedyś miałem inne spojrzenie, może ludzie się zmienili, może zmienił się sam szablon PBFów...

wiesz co, mi się wydaje, że - jakkolwiek górnolotnie to brzmi - teraz są po prostu inne pbfy. od razu zastrzegam, że mówię tu tylko o takich, po jakich ja się kręcę, bo innych po prostu nie znam (czyli głównie na forumpolish, nie na żadnych czo czy innych punach, i nie secondlife'ach). kiedyś się robiło pbfy inaczej, z większą kreatywnością, tak mi się przynajmniej wydaje. pamiętam, że takie np. onirisme, spectrofobia czy funhouse w swoim czasie były naprawdę dobrymi pbfami - może patrzę teraz przez nostalgiczne różowe okulary, na pewno trochę rzeczy z nich zapomniałam, ale pamiętam, że robiło na mnie wrażenie, jaką uwagę, troskę i kreatywność było tam widać w świecie przedstawionym. możliwe, że to kwestia tego, że ja byłam wtedy inna, więc inaczej na to patrzyłam, ale serio, wrażenie było takie, jakby ci ludzie mieli naprawdę coś fajnego do zaproponowania, nawet, jeśli to nie było do końca świeże i oryginalne. opisy trzymały się kupy, administracja dawała userom spore pole do popisu, i do cholery, działo się coś! to jest teraz plaga pbfów moim zdaniem - administracja zrobi, userzy przyjdą, rzucą kp, dostaną akcepty, a potem cisza. piszą może dwie, trzy grupki po kilka osób. i tyle. kiedyś tak nie było, ludzie się faktycznie przychodzili bawić.

(w międzyczasie jak pisałam ten post, to jeszcze take coś skrobnął, więc zacytuję)

Fucker napisał:I faktycznie tematyki się powtarzają i często są mało zachęcające, so...

o to to. nie ma gdzie grać, bo wszystko jest nudne i wszystko jest na to samo kopyto. szkoła dla supernaturali, secondlife, zwierzątka, jakiś kulejący "autorski" świat mangowego fantasy... i to w zasadzie tyle teraz. przykre dość; mało jest teraz takich naprawdę oryginalnych pbfów, które by do czegoś podchodziły inaczej, coś robiły wpoprzek tego, co się utarło.

edit, bo zapomniałam: to mnie urzekło na virusie, swoją drogą. że jest trochę inaczej, że jest jakiś świeży pomysł, który się jeszcze nie ograł i nie przejadł. i że widać, że administracja chciała graczom dać coś konkretnego, a nie ot tak zrobić forum żeby sobie gdzieś poadminować. brzmię jakbym się podlizywała, ale serio tak uważam.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 07.09.14 11:55  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
Cas napisał:to jest teraz plaga pbfów moim zdaniem - administracja zrobi, userzy przyjdą, rzucą kp, dostaną akcepty, a potem cisza
Prawda. Większość for jest aktualnie zastana albo tylko udaje, że ma jakąś fabułę. W każdym razie userzy skupiają się wyłącznie na pisaniu o dupie Maryni. Nie mówię, że to coś bardzo złego. Każdy chce mieć czas na to, by rozwinąć relację swojej postaci, ale jednak, jeżeli postać jest w jakiejś grupie, to uważam, że też powinna jakoś tam kierować się jej zamierzeniami, brać udział w jej wydarzeniach, a tego też już po prostu nie ma.
No i wracając do zjawiska zastanej fabuły - w dużej mierze fora mają użytkowników, ale jest dokładnie tak, jak mówisz. Tworzą się grupki, klepią jeden wątek przez pół roku i nic nie brnie do przodu. Nawet ogłoszenia na stronie się nie zmieniają, propozycje umarły już rok temu... Niby wiadomo, że im dłużej forum trwa, tym ciężej coś wymyślić, ale nie sądzę, aby nie dało się wymyślić kompletnie niczego.

I właśnie ludzie chwytają się konkretnej tematyki, fora są mniej uniwersalne, bo przecież ktoś, kto nie przepada za HP lub nie przepada na tyle, by chcieć grać na takim PBF'ie - nie pójdzie tam grać. To samo jest z supernatural, forach o tematyce konkretnego anime, które i tak szybko się wysypią, bo często są tylko efektem krótkotrwałej fazy. No i miło słyszeć, że jednak tak uważasz. W sensie... sama wspomniałaś, że długo przekonywałaś się do Virusa, ale jednak przyszłaś, ha!
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 07.09.14 11:58  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
ZAKLEPUJĘ MIEJSCE. >D
Piszecie za szybko i nie mogę się wypowiedzieć. ._. Zaraz poddam post edycji.

EDIT: Delly, bo są inne PBFy. Nie można zapomnieć, że ten "świat" cały czas się rozwija. Dawniej ludziom wystarczyło forum samo w sobie, regulamin (którego i tak się nie przestrzegało), w przypływie szaleństwa dwa tematy z EWENTUALNYMI rasami czy zarysem fabularnym i wio. I tak każdy pisał jak chciał i co chciał. Jak się napisało trzy linijki? Uuuu, to wielki elaborat, wyjdź i przemyśl swoje zachowanie. Wróć, kiedy będziesz pisać jedno słowo na post, bo inaczej blokujesz kolejkę, frajerze. Teraz przyjęło się, że im dłuższe posty tym lepsze (nadal niektórym trudno zrozumieć, że lanie wody nie jest dobre, bo nie każdy lubi i potrafi pływać). Co za tym idzie? Posty pisze się dłużej, jeden wątek może trwać miesiącami (a nie dzień, jak w przeszłości). Nic dziwnego, że akcja nam nieco ubożeje. Pisanie postów na zasadzie „akcja = reakcja” nadawało smaku sytuacjom. Trzeba się było bić (czasami z blue screenami, innym razem z wolnym internetem), aby w porę napisać, co postać zrobiła, bo inaczej mogła dostać po pysku.
Niejednokrotnie byłem świadkiem podobnych ewenementów. Zaczynałem na psich forach (khm, tak). Kwestia porywań, które polegały na niebezpiecznie prędkim nabijaniu postów, gdzie raz napisało się „dorzuca/zrywa liny”, potem to kopiowało, wklejało i wysyłało siedemnastą wiadomość, bo „a nuż widelec moje 14 i pół liny przesądzi o wygranej”. Niejednokrotnie internet mi wywalało, a gdy wracałem po paru sekundach okazywało się, że moja postać została już wyniesiona z tematu (ciul, że była zaplątana w plus minus osiemset trzydzieści siedem lin >D) i obsadzona w trzech różnych lochach, trzech różnych stad. Były konflikty, mindfucki, było dziwnie, wrogo, ale przyjacielsko, zabawnie, szybko.
Czegokolwiek nie powiem o dawnych PBFach: lubię wspominać te czasy. Ale tylko wspominać. Nie chciałbym do nich wrócić. Prawdopodobnie nawet bym nie umiał. Nie mogę nawet potwierdzić tego, co napisałaś: że robiło się PBFy z większą... kreatywnością. Niby jak? Ludzie dawali to, na co i tak każdy mógł wpaść. Co więcej: fora były powielane, że aż żal patrzeć. Osiemnaście kolejnych produkcji o Alicji w Krainie Czarów, jedenaście o HP, dwadzieścia następnych o psach i stadach (koniecznie z podziałem na: dobre, neutralne i złe grupy!). Jak na moje nasz punkt widzenia był zwyczajnie inny.
Teraz największą zmorą jest to, że admini tworzą fora (czasami naprawdę dobre, z solidną, wymyślną fabułą, niezłym systemem, zadbaną grafiką)... a potem to olewają. Kojarzysz „Aeternę”? Albo „Utopium”? To były genialne fora. Świetne. Perfekcyjne. Na Utopium nie byłem, ale na Aeternie spędziłem parę tygodni, których nigdy nie zapomnę. Tam się działo... wszystko. Świat był rozrośnięty, ale jednocześnie ogarnięty w kwestii podróżowania. Było pizdyliard ras, ale nie ograniczało się to do czegoś w stylu „jeden gatunek = maksymalnie dwóch członków”. Stanę na głowie, jeśli nie mam racji, że to forum przetrwałoby wiele... gdyby tylko administracja nie zwiała. Wiem, że to nie była wina adminki (z tego co wyczytałem w ogłoszeniach musiała zając się realem), ale jednak szkoda. To było coś. Dziś bardzo dużo zależy od użytkowników, którzy - nie oszukujmy się - mają wszystko w dupie. O ile dawniej ludzie rejestrowali się po to, aby pograć i rozwinąć forum, tak teraz ograniczają się tylko do pierwszego stadium, najwidoczniej twierdząc, że należy im się wszystko na srebrnej tacy. Bez rozwoju, wszystko zastyga w miejscu. Czyli jest nudno.
Mam o tyle spore szczęście, że na Virusie zarejestrowali się naprawdę wspaniali użytkownicy. Nie będę wytykać palcami, ale ci, co coś robią, wiedzą, że o nich wspominam. A mówiąc „coś” mam na myśli coś wielkiego, niepowtarzalnego i własnego. Coś, dzięki czemu każdy może tu wrócić i czuć się jak na własnych śmieciach. O ile doda trochę od siebie. Jestem zdania, że wszystko da się zmodyfikować, upiększyć. Na False... no kurde. Dałem coś tak beznadziejnego, że teraz bym się do tego nie przyznał. Jakby spojrzeć na to z perspektywy czasu: użarłem to forum od złej strony. Rzuciłem regulamin (taki sam, jak wszystkie inne regulaminy), wymyśliłem fabułę, która była denna (proszę was... historyjka o dziewczynce, która chciała mieć swój świat... i w zasadzie tyle), wkopałem pięć ras na krzyż, parę rang i dalej... grajcie. W ciągu dwóch lat Fałsz się tak rozwinął, tak udoskonalił, ogarnął, że braknie przymiotników. Więc tu nawet nie chodzi o tematykę czy wstępną grafikę, bo wszystko jest do zmiany.
Grunt to pisać. Rozwijać forum. Wypowiadać się w organizacji. Wprowadzać pomysły. Problem w tym, że ludziom się nie chce. A jak im się nie chce, to komu ma się chcieć? Nic dziwnego, że wszystko zdycha w agonii, skoro się tego nie karmi. Czasami drobna propozycja jakiegoś śmiesznego, niewymagającego wydarzenia, to już smak słodkiego ciasta, który pobudza.


EDIT2: ... i miałem podziękować. D: Bo w sumie miło mi się zrobiło na te słowa.


EDIT3: JESZCZE POST TAKE. D<

My master napisał:Większość for jest aktualnie zastana albo tylko udaje, że ma jakąś fabułę. W każdym razie userzy skupiają się wyłącznie na pisaniu o dupie Maryni. Nie mówię, że to coś bardzo złego. Każdy chce mieć czas na to, by rozwinąć relację swojej postaci, ale jednak, jeżeli postać jest w jakiejś grupie, to uważam, że też powinna jakoś tam kierować się jej zamierzeniami, brać udział w jej wydarzeniach, a tego też już po prostu nie ma.
Podpisuję się. Po pierwsze: yep. Fora są zastane. Zero zmian. A zmiany mobilizują. Bardzo. Przykład: ostatnia konferencja. No nie powiesz, że nie zachciało ci się nagle czegoś robić. xD
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 07.09.14 13:05  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
My bastard ~ napisał:Podpisuję się. Po pierwsze: yep. Fora są zastane. Zero zmian. A zmiany mobilizują. Bardzo. Przykład: ostatnia konferencja. No nie powiesz, że nie zachciało ci się nagle czegoś robić. xD
No pewnie, że się zachciało. Ja nadal mógłbym coś zrobić i już tylko czekam aż wszystko doprowadzimy ładnie do końca. xD Sam nie wiem... po prostu czasem już nawet sam szukam czegoś, co jeszcze można by zmienić. Tak jak wczoraj z tym brakiem for organizacyjnych dla Łowców i Drug-on. Albo tylko czekam na jakiś znak, żey w czymś ci znowu pomóc, co. Stworzyłeś potwora. ~

A w sumie jeszcze nawiązując do twojego elaboratu wyżej to tak mi się nasunęło, że właśnie ludzie w dużej mierze zdają się na administrację. Nie lubię tego przekonania, że admin musi to, admin musi tamto, admin musi sramto (Spokojnie, wybudujemy wam ten basen - z pozdrowieniami dla Koiry). Oczywiście admin jest odpowiedzialny za forum, ale każdy, kto miał okazję piastować to stanowisko powinien zdawać sobie sprawę z tego, że na forum w pierwszej kolejności był jednak użytkownikiem, a zaraz po tym adminem. Niestety wiele osób uważa, że tylko admin musi wszystko ruszyć, admin musi wszystko wymyślić, admin musi potrzymać za rączkę. Nie uważam, że admini mają olewać przez to swoją pracę. Wiadomo, że miło, jeżeli to oni motywują innych do działania, ale jednocześnie to też nie tak, że administracja miałaby być jedynym gronem, które pojawia się w pomysłach i dyskutuje na dany temat, a użytkownicy tylko czekają aż coś zostanie wprowadzone czy - jak to ujął Gilb - czekają aż poda im się coś na srebrnej tacy, a żeby było zabawnie niektórzy jeszcze pokręcą nosami, bo danie im nie odpowiada, ale czego by oczekiwali już nie powiedzą. Także tego... zastój for nie zawsze jest winą adminów. No i tu też muszę pochwalić użytkowników Virusa, bo faktycznie to dzięki nim wszystko trzyma się kupy.
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 07.09.14 13:17  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
Wszystko się zmienia, ale niekoniecznie na lepsze. Ja wychowałam się na PBFach gdzie właśnie nie było pedantyzmu i nie dbano o każdy szczegół. Ludzie po prostu przychodzili na nie i się świetnie bawili. Teraz wygląda to jak pisanie książki. I moim zdaniem zbyt wiele PBFów jest za poważnych, jest na nich zbyt surowy i chłodny klimat. Może tylko ja mam takie odczucie z pewnych względów, sama nie wiem.

Zresztą widać to chociażby na Virusie i moim zachowaniu. Zapewne wielu z was dziwi czemu zawsze wszystkich tak pośpieszam i co ciekawe - potrafię odpisać w miarę długim postem w przynajmniej 24h. Jest to spowodowane tym, że właśnie wychowałam się na tamtych forach. I ogólnie to nie lubię pisać zbyt długich postów ale widzę, że taki jest tu standard więc muszę sobie jakoś radzić. Ogólnie to jakbym nie była leniem to pewnie byłabym już w trakcie wydawania 7 tomu mojej powieści... A tak to ona się kisi w mojej głowie ._. I przelewam swoją wenę na fora wszelakie, czasem dziwi mnie, że mam jej tak wiele, podobnie jak wyobraźni. Niemniej przekładam akcję nad pisaniem esejów, ale jestem w mniejszości, tak myślę.

Ja ogólnie tęsknie za dawnymi czasami i gdy wehikuł czasu wreszcie powstanie(Już Einstein dowiódł, że stworzenie czegoś takiego jest całkiem możliwe i istnieje już wehikuł czasu przenoszące do przyszłości - Czarna Dziura*) to pierwsze co robię to cofnę się do początków świetności PBF. No a potem idę sprawdzić średniowiecze <3

Szkoda tylko, że ludzi takich jak ja jest dziwnie mało i nie możemy się razem zebrać :< Pamiętam Al'Derim, najbardziej bekowe PBF fantasy, miała być reaktywacja i dupa, Traveller też był niezły ale jego admin znikł, a potem hosting(mojeforum) na jakim był. Teraz wiem, że jest jedynie Almaran, ale widzę, że gdzieś stała ekipa tego forum wsiąkła i nikogo tam nie ma... Huh, smutek i melancholia.

*Tu to bardziej rozwinę bo po co kisić się w nawiasie. Czarne Dziury mają tak silną grawitację, że spowalniają czas, więc jeśli ktoś teoretycznie latał by wokół czarnej dziury(i nie został przez nią wessany) to w ciągu 5 minut minęłoby dla niego 50 lat. Póki co nie jest znany dokładny sposób jak można cofać się w czasie, ale jeśli twierdzenie Einsteina o czasie i przestrzeni jest prawdziwe, to istnieje taka możliwość co się zwie "nakładaniem horyzontu".

Taa... Temat o PBFach a ja prawię wykłady o czasoprzestrzeni... I tak mam dziwne wrażenie, że nikt tego nie czyta, ale co z tego, tak bardzo wyjebane xD
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 07.09.14 13:46  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
Hasira napisał:Zapewne wielu z was dziwi czemu zawsze wszystkich tak pośpieszam i co ciekawe - potrafię odpisać w miarę długim postem w przynajmniej 24h.
Mnie to nie dziwi. Sam się czepiam, gdy ktoś kolejny tydzień blokuje akcje. Sęk w tym, że kiedyś, na PBFach, grały dzieciaki. Teraz spotyka się głównie osoby nastoletnie, nawet starsze, a co za tym idzie: takie, które mają mniej czasu na zabawę. Są wyjątki, gdy ktoś skończył szkołę, studia i może się kisić w domu, całymi dniami przesiadując przed kompem, ale to niewielkie grono. Reszta od razu idzie do pracy, wraca styrana, gdzie nawet napisanie postu wydaje się męczącą robotą, a nie frajdą. Nic dziwnego, że zwlekają, bo im się zwyczajnie nie chce.

Też zależy jak na to spojrzeć. Mnie by się już nie podobały takie fora jak tworzono jeszcze pięć lat temu. Gdzie wszystko było na pół gwizdka. Owszem, wartka akcja. Owszem, tyle wątków. Ale z drugiej strony niczego się tym nie nauczyłem. Nadal pisałbym posty, które w większej mierze były do siebie bardzo podobne (osiemsetna wiadomość o treści "Wszedł i usiadł przy strumyku"). Teraz każdy wątek jest inny. Ludzie tańczą kankana, byleby ich fabuła nie była nudna, a co za tym idzie: wreszcie zaczynają myśleć. Robią wszystko, żeby nie było beznadziejnie. Posuwają się do tego, by ich postać zrobiła coś głupiego, dziwnego, niebezpiecznego. Dawniej tego nie było, bo ograniczało się to do przeprowadzenia kolejnej serii na temat X, który prowadziło się już setki razy. To nie przeszkadzało tylko dlatego, że miało się jakieś zajęcie (czyli szybkie pisanie nabijanie postów).
Nie przypominam sobie, aby na pierwszych forach, na które się "przytułałem", były motywy, które wdrążono w wątki przeprowadzane przeze mnie na virusie. To, jak postać cierpi, jak się cieszy, jak kolejny raz ma wątpliwości, jak myśli, dyskutuje, szuka drugiego dna, oszukuje innych, kłamie, myli. Bohaterowie - jak na moje - są lepiej wykreowani, bardziej nasi, wyszlifowani. I jestem w stanie poświęcić się czekając, w zamian dostając niezłą, oryginalną fabułę (mniej lub bardziej dynamiczną), w zamian za akcje przeprowadzane z prędkością światła, które dawały mi sporo frajdy, ale w zasadzie nic ponadto.

A. Jeszcze jedno.
Ludzie zaczęli być marudni. Ciągle narzekają. Ciągle się tłumaczą. Ciągle czegoś nie są pewni ("Ten post jest beznadziejny", "Nie miałem weny", "Byłem zmęczony, więc pewnie bredziłem"). Zwykle przy tym przesadzając. Mnie się to zdarza notoryczne (leczę się), bo ludziom zwykle zwisa i powiewa, na jakim poziomie jest mój aktualny post, byleby nie był nadto idiotyczny i dało się go zrozumieć. Dawniej nikt nie patrzył na to, czy to, co zrobi postać, spodoba się osobie, z którą się pisze. Po prostu się to robiło. Może o to też chodzi? Boimy się ruszyć bohaterami, często ograniczamy się tylko do rozmów, a nie każdy umie manipulować słowem. Ewentualnie ograniczamy się tylko do tego, co robi nasza postać, bez żadnego dotykania drugiej osoby. Bez sensu. Zmacajmy się wszyscy Wiadomo. Nie mówię, że zaraz każdy ma robić co mu się podoba ("Podbiega i kopie go w głowę, odrywając pół łba, potem formułuje z mózgu piłkę i gra w kosza"), ale czasami warto się podłożyć, żeby było ciekawie ("szedł, szedł, szedł, wywalił się na X, oh, jak to się stało, co ze mnie za gapa, już wyciągam moją twarz z twojej torby i przestaję cię przygniatać, tak, jestem Robert").
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 07.09.14 17:53  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
same mądre rzeczy tu mówicie, to po kolei

Grow napisał:Teraz przyjęło się, że im dłuższe posty tym lepsze (nadal niektórym trudno zrozumieć, że lanie wody nie jest dobre, bo nie każdy lubi i potrafi pływać). Co za tym idzie? Posty pisze się dłużej, jeden wątek może trwać miesiącami (a nie dzień, jak w przeszłości). Nic dziwnego, że akcja nam nieco ubożeje. Pisanie postów na zasadzie „akcja = reakcja” nadawało smaku sytuacjom. Trzeba się było bić (czasami z blue screenami, innym razem z wolnym internetem), aby w porę napisać, co postać zrobiła, bo inaczej mogła dostać po pysku.
tęskni mi się trochę za tymi czasami. nie za jednolinijkowymi postami, bo przecież na pbfach jestem po to, żeby pisać, wyszlifować warsztat, a nie walnąć trzy słowa na krzyż - ale tęsknię za czasami, w których w postach sporo się działo. za dynamicznymi rozgrywkami. od razu mówię, nie mam nic przeciwko dramom międzypostaciowym, które trwają miesiące i składają się w połowie z dialogów - też lubię czasem tak popisać, a jeśli ktoś woli taki sposób gry, to super, niech gra, jak lubi. zgadzam się z growem - jest ostatnio taka maniera, że wszyscy płodzą jak najdłuższe posty. to zabiera dynamikę, sztucznie rozciąga akcję, walkę rozgrywa się przez tydzień, a nie jeden wieczór. nie mówię, że to obiektywnie źle, ale mi osobiście to przeszkadza.
Grow napisał:Boimy się ruszyć bohaterami, często ograniczamy się tylko do rozmów, a nie każdy umie manipulować słowem. Ewentualnie ograniczamy się tylko do tego, co robi nasza postać, bez żadnego dotykania drugiej osoby. Bez sensu.
o, za tym tęsknię, za tym! więcej interakcji międzyludzkich, mniej gadania!

Grow napisał:Jak na moje nasz punkt widzenia był zwyczajnie inny.
bardzo możliwe - jak teraz pomyślę, to faktycznie, były wtórne i powielane pbfy, i to nie jest wcale reguła, że były bardziej kreatywne, niż teraz są. kiepskie fora wtedy i kiepskie fora dzisiaj są w sumie podobne, ale dobre fora wtedy to były prawdziwe perełki. nie grałam na aeternie, utopium chyba kiedyś widziałam, bo coś mi się kołacze, ale grać też nie grałam. z tego co piszesz, brzmią naprawdę fajnie. kurna, czemu już nie ma takich forów

a nie, wiem czemu.
Grow napisał:O ile dawniej ludzie rejestrowali się po to, aby pograć i rozwinąć forum, tak teraz ograniczają się tylko do pierwszego stadium, najwidoczniej twierdząc, że należy im się wszystko na srebrnej tacy. Bez rozwoju, wszystko zastyga w miejscu. Czyli jest nudno.
i tu moim zdaniem jest pies pogrzebany. pbf to nie muzeum, które się pokazuje graczom, żeby się pochwalić, jacy to jesteśmy zajebiści w kreowaniu świata, gracze to nie goście, którym wolno oglądać i chwalić, ale nie wolno dotykać. administracja ma udostępnić plac zabaw, a gracze niech się na nim bawią - ale jeśli chcą go (w granicach rozsądku!) zmienić, to powinni mieć taką możliwość. z mojego doświadczenia (nie takiego znowu wielkiego) wynika, że zwykle zawodzą obie grupy, ale gracze bardziej. nie wiem, czy im się nie chce wpływać na świat przedstawiony, czy myślą, że nie mogą, czy się im nie daje możliwości, czy kurna co. ale nie robią tego i fora na tym tracą.

Hasira napisał:Ludzie po prostu przychodzili na nie i się świetnie bawili. Teraz wygląda to jak pisanie książki. I moim zdaniem zbyt wiele PBFów jest za poważnych, jest na nich zbyt surowy i chłodny klimat. Może tylko ja mam takie odczucie z pewnych względów, sama nie wiem.
dorośliśmy. my w sensie gracze. ja myślę, że to stąd się bierze - kotki, pieski i mangowe fantasy są fajne, jak się ma trzynaście lat i właśnie zaczęło grać na pbfach, ale jak się, powiedzmy, kończy liceum, to jednak człowiek już coś w życiu przeczytał, coś obejrzał, chciałby pograć na forum, gdzie jest coś oryginalnego, a że zwykle to są "surowe, chłodne" (swoją drogą całkiem adekwatne określenia) klimaty...

może się wezmę i streszczę, bo ja tu sobie radośnie pierdolę, a sedno tego, co myślę w tej chwili, jest takie:
tl;dr: za mało akcji, za mało aktywności od graczy, za mało ich wpływu na świat przedstawiony; zastój i brak zmian. to są rzeczy, które mnie teraz odrzucają od większości forów.

disclaimer na koniec: piszę tylko z własnego doświadczenia, miałam kilka sporych przerw w pbfach, więc mogło mnie coś ominąć. wszystkie te opinie, które wam tu przedstawiam jak prawdę objawioną, są tylko moje i możliwe, że to tylko mój punkt widzenia, a może w ogóle nie mam racji. no.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 07.09.14 18:09  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
Masz rację. Sporą. O. Jeszcze jednak kwestia. Cytacik.

Del napisał:nie wiem, czy im się nie chce wpływać na świat przedstawiony, czy myślą, że nie mogą, czy się im nie daje możliwości, czy kurna co. ale nie robią tego i fora na tym tracą.
Myślę, że mogą się też bać... że nie mogą. Co moim zdaniem jest bez sensu.
Dawniej na forach, jak otrzymywało się alfę w psim stadzie, to od razu robiło się wszystko po swojemu. Poprzedni władca założył temat? Pf. Wywalę go do archiwum i założę taki sam, ale ode mnie, a co! Teraz każdy pokornie pyta, czy może tworzyć w jakimś dziale nowe miejsce, czy może dotknąć twoją postać, czy może o coś zapytać na pw, bo nie jest pewien. Po co? Chcesz? Robisz. Jak będzie źle, to nikt cię nie zeżre. Jesteśmy ludźmi, popełniamy błędy. A nuż będzie to akurat coś, co wszystkim się spodoba do tego stopnia, że będą cię wielbić nosząc na rękach? Mimo to ludzie wciąż nie są pewni. Takich, którzy faktycznie się otworzyli jest niewielu. Innych trzeba trochę nakierować, może pokazać, że jeśli dadzą coś od siebie, to to zostanie przyjęte, a nie obalone już przy fundamentach. Jak? Nie wiem.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 07.09.14 20:21  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
Szczerze powiem: To, że Grow otwarcie napisał, że można sterować NPCami, sprawiło, że pisać tu było jakoś łatwiej. Nawet, jeśli dla większości ludzi jest to oczywiste, to wypowiedzenie tej oczywistości było dużą pomocą dla mnie. A później się zacząłem zastanawiać, czy to że gdzie indziej tego nie ma, znaczy, że nie wolno, czy że wszyscy to wiedzą i pisać tego nie ma sensu?
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 07.09.14 20:24  •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
możliwe, że nie wolno, albo inaczej - nikt na to nie wpadł, więc nie jest ani zabronione, ani zezwolone. ja ze sterowaniem npcami spotkałam się pierwszy raz chyba na rathelonie, a potem tutaj, wcześniej nigdzie takiej opcji nie widziałam.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Fora PBF - Page 3 Empty Re: Fora PBF
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

 :: Off :: Sieć

Strona 3 z 14 Previous  1, 2, 3, 4 ... 8 ... 14  Next
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach