Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 10.07.19 20:50  •  You can call me... "V" Empty You can call me... "V"


kwadrat
Veex
Mężczyzna
120 / 25
Znachor
Desperacja

Neutralny
~
Wymordowany
Nosiciel

   
Umiejętności
Zielarstwo — ma jakąś tam wiedzę o roślinach i tym, jak można je zastosować w życiu codziennym lub przy leczeniu innych. Najlepiej zna się na florze Desperacji, trochę gorzej na tej z Edenu i innych zakątków świata;
Pomoc medyczna — czyszczenie i opatrywanie ran, nastawianie złamań (z różnym skutkiem), leczenie poparzeń czy lekkich chorób, które da się wyleczyć przy użyciu ziół. Tyle umie, nie przeprowadzi bardziej skomplikowanej operacji, ani nie usunie ciąży itp.;
Walka improwizowana — bronią białą i palną, się nie obroni, ale jak w swoim otoczeniu dojrzy, chociażby parasol, to inni mają przesra... przekichane. Zna parę wykopów i ciosów, ale głównie walczy wszystkich w swoim otoczeniu;
Bonus od rasy:
– Zwiększona tężyzna – podniesiona sprawność fizyczna; zręczność, szybkość, siła etc. Wymordowani są dwa razy silniejsi od przeciętnego człowieka.
– Wyostrzone zmysły.
– Zwiększona czujność, tzw. szósty zmysł.
Słabości
Anemia — męczy się bardzo szybko, miewa zawroty głowy, czy chociażby nudności. Zdarza mu się mdleć bez powodu, a czasem i z dobrym powodem, no i jest chronicznie blady;
Reumatyzm — czasem, gdy jest bardzo zimno stawy go bolą i protestują, nie chcąc pracować. Oczywiście dzieje się tak również na zmianę pogody, czy chociażby z okazji przemęczenia;
Beznamiętność — rzadko się uśmiecha, rzadko się smuci, przez większość czasu na jego twarzy gości pokerowy wyraz. Ciężko powiedzieć czy to śmierć go tak znieczuliła, czy po prostu zawsze był słaby w okazywaniu emocji. Żeby nie było, czasem zdarza mu się wyrażać jakieś emocje;
       
Wygląd zewnętrzny
Od czego należałoby zacząć ten opis? Chyba od wspomnienia, że Veex ma 188 centymetrów wzrostu i 71 kilo wagi. Wygląda więc trochę jak tyczka, wysoki i smukły, pozbawiony wszelkiej wydawać by się mogło muskulatury. Osoba, która wyglądem zdecydowanie nie przeraża, ale może urzekać. Tak, on jest raczej z tych... niezbyt silnych, ale zdecydowanie ładnych.
Ma… ciemnozielone oczy, które czasem sprawiają wrażenie czarnych. Zgrabny i prosty nos, może troszeczkę, ale tylko troszeczkę zadarty. Jego usta są pełne, wręcz stworzone do całowania i wyginania się w subtelnym, aczkolwiek kpiącym uśmiechu. Mają śliczny, malinowy kolor. Szczękę ma mocną, wyraźnie zarysowaną podobnie jak kości policzkowe, które zwykle dobrze widać, gdy zaciska zęby.
Jak wcześniej zostało wspomniane, jest blady. Chociaż jego skóra chętnie łapie słońce i opala się na złoty kolor. Tworzy to urokliwą harmonię, a czasem kontrast z czarnymi jak skrzydła kruka włosami, brwiami i rzęsami. Mówione było o wzroście, ale nie o proporcjach ciała, w których zdecydowanie prym wiodą nogi. Ma je długie i zgrabne, korpus zaś krótki, co w sumie wygląda dobrze. Zwieńczeniem długich kończyn – tak ręce również ma długie – są zgrabne i smukłe palce, również charakteryzujące się znaczną długością.
Cechą zdecydowanie charakterystyczną w przypadku Veexa są tatuaże. Ma je na całych rękach, plecach, a także na piersi. Co przedstawiają? Zwykle… tribale, może płomienie, a może po prostu jakieś artystyczne bohomazy, ciężko powiedzieć. Veex nie pamięta, w jakim celu naniósł je na swoje ciało ani co go do tego skłoniło. Są jednak ładne, więc w żaden sposób nie narzeka, że je posiada.
       
Charakter
Można go nazwać miłym. O ile za miłe uważa się ignorowanie większości pytań, które mu się zadaje, odpowiadanie zagadkami i ogólnie słabą interakcję społeczną. Znaczy… Veex rozmawia, kiedy ma na to ochotę. Potrafi w takich momentach powiedzieć naprawdę dużo. Niestety przez większość czasu milczy lub słucha. Tak, jest bardzo dobrym słuchaczem i jeśli coś go bardzo zainteresuje, to jest nawet w stanie to zapamiętać. Kwestię bycia „miłym” mamy omówioną, co z innymi pożądanymi cechami charakteru? Cóż… na pewno można go nazwać pomocnym. W sumie, gdyby nie chciał pomagać innym lub nie miał jakiejś wewnętrznej potrzeby, by to robić, nie bawiłby się w znachora. Tutaj proszę nie mylić tego „powołania” z empatią, bo szczerze mówiąc, często nie umie się postawić na czyimś miejscu. Jeśli czegoś sam nie doświadczył, to na pewno będzie miał trudność ze zrozumieniem, o czym mówi ktoś inny. Co jeszcze? Na pewno nie za dobrze rozumie wszystkie żarty i nie robią na nim wrażenia docinki. Wredne osoby zwykle ignoruje, gadatliwe również, z milczkami siedzi i milczy… no cóż, nie można go nazwać najciekawszą osobą na świecie. A na pewno nie najbardziej otwartą.
Ale jednego mu zarzucić nie można, że jest nietolerancyjny! On do wszystkich podchodzi tak samo. Czyli nijak. Jak zostało wcześniej wspomniane docinki, wredne komentarze, miłe komentarze, komplementy… nic właściwie nie robi na nim wrażenia, a wszystkich traktuje jednakowo. Nie ma uprzedzeń, zdaje się również nie mieć żadnych upodobań. Szczerze, mistrzem flirtu to on nie jest i nie należy tego od niego wymagać. Naprawdę, nie próbujcie, jeśli nie chcecie dowiedzieć się, co oznacza zwrot „romantyczny jak piec kaflowy”.
       
Dodatkowe
— Woli zwierzęta od ludzi, przy nich wykazuje nawet jakieś emocje;
— Udzieli pomocy medycznej, każdemu potrzebującemu i o ile jest w stanie takowej udzielić;
— Ma małe zapotrzebowanie na pożywienie i płyny, ale bardzo duże na sen;
— Jest oburęczny;
— Jest również mistrzem walki laskami, parasolami, taboretami itp.;
— Lubi deszczową pogodę. Pomimo tego że zwykle go wszystko boli, kiedy pada;
— Nie pije, nie pali, nie stosuje właściwie żadnych używek;
— Uważa się za aseksualnego, ale to może wynikać z faktu, że z nikim jeszcze nie nawiązał odpowiednio mocnej więzi;
— W pierwszych kontaktach z obcymi osobami, jest trochę jak zwierzątko - nieufne i niechętne - musi się z kimś oswoić by zacząć mówić ludzkim językiem;
— Na szyi, na ciasno związanym rzemyku nosi kieł jakiegoś zwierzęcia. Nigdy nie zastanawiał się czym ów przedmiot jest. Po prostu świecidełko, które lubi i którego stratę raczej źle by zniósł;
— Lubi wiersze i muzykę, był czas kiedy potrafił z pamięci recytować wybrane kawałki wierszy czy piosenek. Teraz pamięta tylko kilka zwrotek... wierszy i piosenek;
— Uwielbia również bajki. Słuchać, a czasami da się go nakłonić by jakąś opowiedział;
— Zdarza mu się wędrować, o ile oczywiście nie jest dość zmęczony, by to robić;



Ostatnio zmieniony przez Veex dnia 11.07.19 23:00, w całości zmieniany 2 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 11.07.19 1:29  •  You can call me... "V" Empty Re: You can call me... "V"
Karta postaci gotowa do sprawdzenia!
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 11.07.19 23:03  •  You can call me... "V" Empty Re: You can call me... "V"
Akcept.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach