Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Go down

Pisanie 27.02.14 21:44  •  Lokum Raena Empty Lokum Raena
Ot, pokój, jak pokój. Obskurne ściany, w miarę wygodne łóżko w prawym kącie, nad łóżkiem półeczka z pierdołami i kilkoma ważniejszymi zdjęciami. Umywalka po lewej.


Po dosyć długiej podróży po Mieście, zmęczony powróciłem do przybytku Łowców. Nie byłem w stanie stwierdzić, jak wiele się zmieniło podczas mojej nieobecności, a moje myśli zajmowała kwestia tego, czy Ren postanowi się przyłączyć do sprawy.
Z drugiej strony byłem też na siebie wściekły, nie do końca zdawałem sobie sprawę, dlaczego. Może miałem dosyć mojego pijaństwa. Miałem wrażenie, że życie wciąż kopie mnie po dupie, mimo, że już dawno udało mi się związać pysk rzeczywistości i nie przejmować się porażkami. Najlepszy sposób na poradzenie sobie z realiami to pogodzenie się z nimi - dopiero kiedy się ich doświadczy można szukać innego wyjścia.
A ja go znaleźć nie mogłem.
Rzuciłem butelkę o ścianę pokoju. Odgłos tłuczonego szkła dał mi pewną dozę satysfakcji. Wyżywanie się na rzeczach martwych czasem bardzo pomaga. Przejechałem dłonią po zaroście, i stwierdziłem, że to cholerstwo zawitało na mojej twarzy zbyt długo. W końcu obiecałem kobiecinie z kawiarni, że się ogarnę.
Podszedłem do półeczki i wyciągnąłem z niej maszynkę do golenia. Trochę się namęczyłem z szukaniem jakiejś pianki czy żelu, ale w końcu znalazłem coś odpowiedniego w salonie. Nie wiedziałem do kogo ta pianka należała, ale akurat w tej chwili było mi wszystko jedno.
Stanąłem nad umywalką i obmyłem twarz, zamoczyłem włosy i zaczesałem je do tyłu. Spojrzałem na swoje odbicie w lustrze.
Ujrzałem twarz człowieka zmęczonego i pełnego goryczy. Co prawda, myślałem, że wyglądam gorzej, ale moja twarz w pełni oddawała mój stan psychiczny.
Zamoczyłem maszynkę i zacząłem się golić.
Kiedy skończyłem, byłem nawet zadowolony z efektu. Odniosłem wrażenie, że jestem na dobrej drodze do zmiany swojego życia. Na pewno też da się coś zrobić z bliznami.
-Nie jestem tak wielkim wrakiem, jak myślałem.. - wyszeptałem do siebie, po czym namydliłem ręce i zacząłem myć włosy.
W miarę odprężony wróciłem do salonu i rozwaliłem się na swoim ulubionym fotelu. Wyglądało na to, że cała kryjówka dla mnie. Przymknąłem oczy i dałem się ponieść przyjemnym myślom.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach