Już mówiłem, że kotki są świetne, aww. Ale skoro tak wszędzie koty, to zarzucę psami!

Tak sobie z Ev rozmawiałem i zaprezentowałem jej Shirę, czyli husky, którą kiedyś miałem, ale się zmyła, gdy wybyłem z mamą na tydzień i została pod opieką babci. Taa.
1
2
3

A tu macie jedną z jej córek: klik.
Generalnie miała osiem szczeniąt, w tym tylko dwa psy. No.

Już się nią zachwycałam, ale pozachwycam jeszcze ._. Piękna i te oczy. Normalnie można patrzeć i patrzeć na nie. <3

To trzecie zdjęcie to jak na tapetę, hue. Piękna jest.

O to ja dodam swojego... Groźnego jedynie na smyczy, kłótliwego, zachłannego ale za razem strasznie kochane (kiedyś na pewno takie był xD, teraz to stare i wredne o)

przedstawiam wam Kapsla, nie obciętego
obciętego
Zdjęcia były robione jakieś 4 lata temu... ale cały czas wygląda tak samo, więc no...

Moja mama uwielbia takie psy... znaczy, ona uwielbia wszystkie psy, ale takie jakoś bardziej.
I żeby nie było, że nic nie wnoszę... portretówka.

Hys, ten pies ma zarąbisty jęzor.

I awr, Muki. Fajny jest. ~

Growlithe akurat tam sobie liznął nos xD

Yunosuke normalnie profilowe na fejsa ;D

No domyślam się, że nie łazi z wywalonym jęzorem 24/h, siedem dni w tygodniu. I to jest taki mały piesek? Czy tylko na zdjęciach tak wygląda..?

Małe to.. to pudel miniaturka ;D

FBdif, nie mógłbym mieć takiego psa. Przecież ja bym na nim usiadł. Albo go rozdeptał. Szacun normalnie. D<

Nie usiadłbyś xd od wznosi alarm, warczy, ucieka...