Chcę wasze zwierzęta. ;w;

Yury, yup. Kirai to kotka. Teraz coś jej się trybiki poprzestawiały i czasem nawet zezwoli mi oddychać tym samym powietrzem co ona, ale generalnie jakbym chciał ją pogłaskać, to pewnie tylko w kombinezonie ochronnym. Z kolei sis nie tylko może nią miotać po pokoju, ale specjalnie dla siostry odwala sztuczkę "siad", jeżeli tylko padnie komenda.

I co to za szczurochomiki.

O kurdęęęęęęłęęęę, te zsynchronizowane koty XDDD Nieźle, nieźle. Wyglądają jak figurki.

Za to wszystkie świnki morskie są super kochane i zabawne. Sama nigdy nie miałam, ale no - jakbym już miała mieć to bym wzięła te długowłose B| by zarzucały grzywą jak ja.

A ten króliczeł - jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeejuuuuuuuuuu umarłam od cukrzycy z tego gifa. Taki słodziaszny-kochaśny ♥♥♥ Serio.

Za to z ciebie Grow to nieźle ostry jest przypadek. Wyobrażam sobie, że wokół ciebie powietrze aż paruje od nadmiaru mHrocznej energii twej duszy @^@
_________________________________________________________



I w sumie skoro dopiero teraz odkryłam ten temat to się też z wami podzielę zdjęciami moich dzieci.
Zacznę od psiny, która swoje imię zawdzięcza halucynogennemu "zielu szamanów" z Amazonii, a brzmi ono - Ayahuasca .
Niby ostatnia z miotu, niby najmniejsza i w ogóle nie jest jakaś rasowa bo i wzięta od zwyczajnej babiny ze wsi, która chciała się po prostu pozbyć szczeniaków - a fajter/agresor (ง’̀-‘́)ง mocny na wszystkich, którzy nie należą do rodziny.
A tak przy okazji to dla tych co grali w Fallout 4 - kompletnie przypadkowo się składa, że ma dokładnie identyczne umaszczenie i wygląd jak Dogmeat/Ochłap! . Najlepsze jest to, że ja tego nie zauważyłam dopóki koleżanka mi nie pokazała porównania :I


No i co więcej, jako członkini Drug-On oczywiście, że muszę być Gadzią Mamą ( ͡° ͜ʖ ͡°), więc oto mój syn marnotrawny - Kraken .

Psiaki masz świetne, ale jaaa cię, w Krakenie się zakochałam. Te oczy mnie uwiodły, totalnie.

A mój "słodki króliczek" wcale nie jest taki słodki, bo właśnie dojrzewa i ma swoje humorki. Masę humorków. Najpierw tupie ile wlezie, a za chwilę przybiega żeby ją głaskać, więc właściwie nigdy nie wiadomo o co jej dokładnie chodzi. Czekałam na nią tyle lat, że wybaczam nawet zasikane łóżko. *parsk* W domu mam jeszcze koty, ale to dzikusy, których za nic w świecie nie sfotografujesz. Bombardowały mnie tylko kiedy kładłam się spać, bo sobie ubzdurały, że nie potrzebuję kołdry.

Ahahaha, o jej o jej o jeje. Nadal uwazam, że to kilogram cukru warty więcej niż 5 zł w sklepie :I

Tajfun <3
Ostrzegam, że gify trochę ważą i się ładują no ale...oj tam :I


Tajfun to nadpobudliwy, trzyletni owczarek niemiecki.

1:

To się dzieje za każdym razem gdy cie widzi i próbujesz go pogłaskać...

2:

...ten stan przeważnie trochę trwa. Musi mu po prostu zejść bateria do poziomu umożliwiającego mu stanie w miejscu : |

3:

Ale gdy już normalnieje...owww x3

Nie wiedziałem, że owczarki tak wyglądają ;-; "404 - image not found"

Pierwszy i trzeci się nie ładują, ale drugi mi wystarczy żeby stwierdzić, że jest świetny.
Bardzo piękne psisko, imię pasuje do energii z jaką skacze xD Wygłaskałabym.

Dobrze, że zdążyłam zobaczyć wszystkie 3 wczoraj ♥
zanim przeczytałam myślałam, że to owczarek belgijski :I ale no teraz wiadomo co i jak.
JEST SUPER MEGA CUDOWNY, PIĘKNY I WSPANIAŁY I W OGÓLE ADHD'owałabym RAZEM Z NIM ♥

Zazdroooo! Moja niemka jest już grubą kluską śląską, której nie chce się ruszać :C

A ja pochwalę się swoją jaszczurą!

Tutaj, wraz ze swoim bratem, miała 5 miesięcy:

Spoiler:

Spoiler:

Spoiler:

Bombur był trochę mniejszy od niej. Teraz mają 11 miesięcy i 45 cm długości i nadal rosną~

Rambo:

Spoiler:

I Bombur:

Spoiler:

Mam też dwa koty i pieseła >D no i w planach jest chomik. Uwielbiam chomiki ;-;

Proszę pokazać psa i koty. I:

U mnie z kolei zawitał Max, który chyba Maxem nie jest, bo na imię nie reaguje w ogóle. Kundel ze schroniska.