Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: M3 :: Centrum :: Apartamentowiec C4


Go down

Pisanie 10.02.19 22:06  •  Karasawa Yukino Empty Karasawa Yukino
*Kiedyś ty wkleję opis albo foty*

Wróciła właśnie ze szkoły i pierwsze co to rzuciła się na łóżko. Przespała może z godzinkę i dopiero otwierając ślepka ruszyła żeby wziąć prysznic dla odświeżenia. Przebrała się w coś wygodniejszego, jakieś białe leginsy i różowa podkoszulka na ramiączka. Zawinęła ręcznik na głowie żeby nie latać z mokrymi włosami po mieszkaniu. - Muszę jeszcze lekcje zrobić.. - mruknęła do siebie wpychając paluszkami mokry czarny kosmyk pod ręcznik żeby jej nie przeszkadzał. Wyjęła laptopa i wzięła się za pisanie opracowania. Była już tak blisko ukończenia pracy domowej. Nie pamięta ile jej się zeszło ale herbata zdążyła już dawno wystygnąć. Odchyliła się na krześle wzdychając i sięgnęła po herbatę. A że to taka kochana niezdara to po prostu trąciła palcami kubek i rozlała ciecz prosto na klawiaturę laptopa. Głośny krzyk przerażenia wydobył się z jej ust gdy złapała za urządzenie obracając je do góry nogami. Energiczne potrząsanie z nadzieją że cała ciecz ulotni się spomiędzy klawiszy. - Tylko mi nie umieraj! Nie rób mi tego! - błagała w desperacji obracając urządzenie monitorem do siebie i z przerażeniem zerkając na monitor. - Ohhh.. chyba nic mu nie będzie.. - wymruczała z ulgą w głosie i wtedy ekran zgasł. Chwila ciszy i ponowny krzyk rozpaczy. Szybko odłożyła urządzenie na łóżko i złapała po telefon. Pierwsze co to zadzwoniła do swojej przyjaciółki ze szkoły wylewając żale na temat jej ukochanego sprzętu który wyzionął ducha wraz z pracą domową którą pisała od kilku dni. Zalewając się łzami usłyszała o jakiejś złotej rączce co to naprawiała ostatnio coś w domu jej przyjaciółki bo coś się z telewizorem stało. - Masz gdzieś numer?! - pisnęła desperacko i łapiąc za kartkę oraz długopis szybko zaczęła spisywać numer. - Kochana jesteś! Zrekompensuję ci to jakoś, obiecuję! - rozłączyła się i szybko wbiła numer do telefonu z kartki. Chwile oczekiwania na głos w słuchawce były istną torturą. - Ahh.. h..halo.. j.. ja w pilnej sprawie.. mój laptop.. wyzionął ducha.. - łzy jej się cisnęły do ślepi jak opisywała sytuację. - Czy.. czy da radę jak najszybciej? - wymruczała błagalnym tonem do słuchawki podając przy okazji swój adres. - Karasawa Yukino.. - podała jeszcze swoją godność i podziękowała za przyjęcie zgłoszenia. Odłożyła telefon na biurko i spojrzała na 'martwe urządzenie'. Westchnęła ciężko przy tym "Tak ciężko pracowałam nad tym opowiadaniem.. nie zdążę go odtworzyć do jutra.." przemknęło jej przez myśl.
                                         
Yukino
Anioł
Yukino
Anioł
 
 
 

GODNOŚĆ :
Yukino Karasawa


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach