:: Muzyka
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Tak à propos tematu z projektem MAP "Virus", bo tam o muzyce było co pasuje a co nie, ale mówię bez związku z tamtym, tylko tak ogólnie to słuchałam ostatnio Modestep i niektóre piosenki z albumu "London Road" z Virusem mi się skojarzyły. Szczególnie Damien, Game Over i Sing (idk, Snake też, fuck, Rainbow też, bo czemu by nie). I Bite The Hand, ale to chyba już z innego albumu było .-.
#656888 japoński
#77A680 angielski
- Student
- GODNOŚĆ :Matthew Greenberg
Ego
Nie wiem gdzie to wsadzić, więc wsadzę to tu...
20 czerwca 2017 na Torwarze w Warszawie jest koncert Evanescence. Idzie ktoś? Myślę o kupieniu sobie miejscówki na Golden Circle (tuż pod sceną, ale cena kosmiczna - 275 zeta), ale osoba towarzysząca właśnie próbuje wyruchać mnie w dupę i się wykręcić, wymyślając sobie milion powodów. Nie za bardzo chce mi się iść samej, ale z drugiej strony nigdy nie byłam na żadnym koncercie, to jest pierwszy koncert Evanescence w Polsce i mają być grane utwory z albumów Fallen i The Open Door, czyli moich ulubionych. Niezbyt chcę przegapić, a fajnie byłoby otworzyć do kogoś mordkę w międzyczasie.
20 czerwca 2017 na Torwarze w Warszawie jest koncert Evanescence. Idzie ktoś? Myślę o kupieniu sobie miejscówki na Golden Circle (tuż pod sceną, ale cena kosmiczna - 275 zeta), ale osoba towarzysząca właśnie próbuje wyruchać mnie w dupę i się wykręcić, wymyślając sobie milion powodów. Nie za bardzo chce mi się iść samej, ale z drugiej strony nigdy nie byłam na żadnym koncercie, to jest pierwszy koncert Evanescence w Polsce i mają być grane utwory z albumów Fallen i The Open Door, czyli moich ulubionych. Niezbyt chcę przegapić, a fajnie byłoby otworzyć do kogoś mordkę w międzyczasie.
- Ratler Poziom E
- GODNOŚĆ :Arturo Claudio Adrich zwany też Arthurem tudzież kurduplem
Arthur
Re: O muzyce ogólnie

Metamorfoza Hayley Williams z Paramore. D:
Z tego:
W to:
Ale nadal ją kocham, może nawet bardziej niż wcześniej.
Z tego:
W to:
Ale nadal ją kocham, może nawet bardziej niż wcześniej.
- Gość
Gość
Hej. o7
Zgłaszam się z pomocą do was, muzyczne zdolniachy, bo pewnie jesteście bardziej obeznani w świecie niż ja. Jakie piosenki/autorów/zespoły po prostu trzeba znać? Nie mówię, że lubić, ubóstwiać, drukować sobie tekturowe twarze wokalistów i przyklejać je do swoich: chodzi o pewne muzyczne rozeznanie.

Zgłaszam się z pomocą do was, muzyczne zdolniachy, bo pewnie jesteście bardziej obeznani w świecie niż ja. Jakie piosenki/autorów/zespoły po prostu trzeba znać? Nie mówię, że lubić, ubóstwiać, drukować sobie tekturowe twarze wokalistów i przyklejać je do swoich: chodzi o pewne muzyczne rozeznanie.

- Opętany
Shirōyate
Dziękuję za pomoc. Jesteście nieocenieni.
Tymczasem przychodzę z kolejnym pytaniem-prośbą, na którą pewnie też dostanę taką lawinę pomocnych list! Szukam dobrych soundtracków. Z gier, horrorów, byle nuta trzymała w napięciu.
Tymczasem przychodzę z kolejnym pytaniem-prośbą, na którą pewnie też dostanę taką lawinę pomocnych list! Szukam dobrych soundtracków. Z gier, horrorów, byle nuta trzymała w napięciu.

— Naprawdę jesteś niemiły — odparła — wiesz o tym? Masz problem z kobietami?
— Z mężczyznami, kobietami, psami. Nikogo nie faworyzuję — wyjaśnił. — Wszyscy mnie wkurwiają.
— Z mężczyznami, kobietami, psami. Nikogo nie faworyzuję — wyjaśnił. — Wszyscy mnie wkurwiają.
- Wilczur Poziom E
Arcanine

- Kotek Anioł
- GODNOŚĆ :Eve, ewentualnie Ewa, Matka Ludzkości.
Senpai's stalker
Re: O muzyce ogólnie

By Adrian von Ziegler
1 Hour of Creepy Doll Music
Figue Folle - Igorrr & Ruby My Dear
Pavor Nocturnus - Igorrr
I baj de łej. Może to najbardziej będzie adekwatne.
A coś od siebie, by - powiedzmy - nie robić offtopu w offtopie, hue.
W polskiej muzyce nie siedzę, ale coś tam kojarzę. Bakflip, Dżem, Hunter (a jak Hunter to i Jelonek, ofc!), Kali, Ak47, Blindead, Me And That Man (powiedzmy, że semi-polski, bo Darski, choć Behemothem gardzę), Chemia. A tak to generalnie zagraniczne. A tyle tego jest, jak bardzo sięga mój eklektyczny gust, o czym świadczy profil na last.fm.
Hejcę hip-hop, a sama słuchałam, nie? Wszystko z winy znajomych, z którymi miałam do czynienia jakieś 2-3 lata temu. Jeszcze trochę a przywykłabym do reggae. Chryste. Dobrze, że odcięłam się w ogóle od tamtego rakowiska.
Tak, ostatecznie to - OCZYWISTA TO RZECZ, NIE - discopolo uważam za rakowe, "muzykopochodne" coś.
Od ciężkich brzmień i odchodzę, i na trochę wracam. Teraz wchłaniam chillout/edm i pochodne od tego wszystkiego. Najlepiej coś, co ma solidny bass i wpadnie mi w ucho. Na pewno nie mam ani jednego zespołu, żebym lubiła z niego wszystkie utwory. Tak samo co raz częściej odnajduję utwory w gatunkach, za którymi też zwykle nie przepadam.
Mam szczególną słabość do j-rocka, a konkretnie do the Gazette, Maximum The Hormone, Gilgamesh, Dir En Gray, lynch., D'espairsRay.
Inną słabością oczywiście jest muzyka z lat .70/.80. Przynajmniej połowa z nich.
Combichrist to jedyny zespół, dla którego poszłam... pojechałam na koncert do Progresji. Byłam oczarowana... no dobra, kompletnie wszystkim - mówiąc prosto i rzeczowo. Zaczęło się od soundtracku z najnowszego DmC, gdzie bardziej leżały mi utwory, w których górowały gitary nad elektroniką. Sporo czasu zleciało, nim przywykłam do reszty. Do tej pory nie wyobrażam sobie, jak mogłam ich hejtować za całokształt.
Aczkolwiek jest trójca która całe życie będzie nieustannie poruszać struny mojego serca: 1. R.E.M. - Losing My Religion 2. The Cranberries - Zombie 3. Moby - Lift Me Up. Amen.
Zespołów "cięższej kategorii" nie wymieniam, bo większość jest na laście. Pomijając fakt, że to moje... hm, drugie/trzecie konto, z jeszcze wyzerowaniem obecnego profilu, a już mam naliczone równe 3,2k. Ale od kwietnia nie scrobbluję nic nowego, bo yt nie podchwyci. Chyba.
1 Hour of Creepy Doll Music
Figue Folle - Igorrr & Ruby My Dear
Pavor Nocturnus - Igorrr
I baj de łej. Może to najbardziej będzie adekwatne.
A coś od siebie, by - powiedzmy - nie robić offtopu w offtopie, hue.
W polskiej muzyce nie siedzę, ale coś tam kojarzę. Bakflip, Dżem, Hunter (a jak Hunter to i Jelonek, ofc!), Kali, Ak47, Blindead, Me And That Man (powiedzmy, że semi-polski, bo Darski, choć Behemothem gardzę), Chemia. A tak to generalnie zagraniczne. A tyle tego jest, jak bardzo sięga mój eklektyczny gust, o czym świadczy profil na last.fm.
Hejcę hip-hop, a sama słuchałam, nie? Wszystko z winy znajomych, z którymi miałam do czynienia jakieś 2-3 lata temu. Jeszcze trochę a przywykłabym do reggae. Chryste. Dobrze, że odcięłam się w ogóle od tamtego rakowiska.
Tak, ostatecznie to - OCZYWISTA TO RZECZ, NIE - discopolo uważam za rakowe, "muzykopochodne" coś.
Od ciężkich brzmień i odchodzę, i na trochę wracam. Teraz wchłaniam chillout/edm i pochodne od tego wszystkiego. Najlepiej coś, co ma solidny bass i wpadnie mi w ucho. Na pewno nie mam ani jednego zespołu, żebym lubiła z niego wszystkie utwory. Tak samo co raz częściej odnajduję utwory w gatunkach, za którymi też zwykle nie przepadam.
Mam szczególną słabość do j-rocka, a konkretnie do the Gazette, Maximum The Hormone, Gilgamesh, Dir En Gray, lynch., D'espairsRay.
Inną słabością oczywiście jest muzyka z lat .70/.80. Przynajmniej połowa z nich.
Combichrist to jedyny zespół, dla którego poszłam... pojechałam na koncert do Progresji. Byłam oczarowana... no dobra, kompletnie wszystkim - mówiąc prosto i rzeczowo. Zaczęło się od soundtracku z najnowszego DmC, gdzie bardziej leżały mi utwory, w których górowały gitary nad elektroniką. Sporo czasu zleciało, nim przywykłam do reszty. Do tej pory nie wyobrażam sobie, jak mogłam ich hejtować za całokształt.
Aczkolwiek jest trójca która całe życie będzie nieustannie poruszać struny mojego serca: 1. R.E.M. - Losing My Religion 2. The Cranberries - Zombie 3. Moby - Lift Me Up. Amen.
Zespołów "cięższej kategorii" nie wymieniam, bo większość jest na laście. Pomijając fakt, że to moje... hm, drugie/trzecie konto, z jeszcze wyzerowaniem obecnego profilu, a już mam naliczone równe 3,2k. Ale od kwietnia nie scrobbluję nic nowego, bo yt nie podchwyci. Chyba.
- Gość
Gość
Re: O muzyce ogólnie

Desperacko potrzebuję japońsko/koreańsko/angielskich tworów. Najlepiej po japońsku, ale nie z animu. Coś jak Kero Kero Bonito albo Yentown, KOHH (japońskie rapsy bardzo love), REOL, Oneeva... Pls, ostatnio nie mogę znaleźć nic nowego.
- Gość
Gość
Yuno, utwory czy mogą być wykonawcy?
Even if I just imagine, darkness falls in time
These aligned streets are so deep
I forgot how I even got here in the first place
- Anioł Stróż
- GODNOŚĆ :Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.
Nathair
Re: O muzyce ogólnie

O też p o m o d o r o s a polecam ♥ Bardzo ją lubię. Może też ci podpadnie.
- Gość
Gość
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3

|
|