Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Go down

Pisanie 21.11.19 3:06  •  Ogień to żywa istota Empty Ogień to żywa istota

Ogień to żywa istota.
Oddycha, trawi i nienawidzi.

Ogień kojarzono różnie, głównie źle. Jego powiązania z agresją, zniszczeniem, piekłem i samą śmiercią nierzadko przyćmiewały lepszą i korzystniejszą symbolikę. Raphaela, patronka feniksów, jak nikt inny zdawała sobie sprawę z użyteczności tego niszczycielskiego żywiołu, a jej ogłada, cierpliwość i twardy charakter doprowadziły do niemożliwego. Stała się łącznikiem pomiędzy feniksami a ludzkością. Latami pielęgnowana przyjaźń zaczęła wydawać swe plony. Raphaela uzyskiwała feniksie łzy, a także ocieplała desperackie domostwa, przybywając do wyziębionych ruin z utrzymanym pod stałą kontrolą płomiennym towarzyszem. W zamian ochraniała coraz bardziej zagrożony wyginięciem gatunek, strzegąc ich gniazd, jaj, a w skrajnych przypadkach także piskląt. Liczebność feniksów wzrosła niemal dwukrotnie, a potem, nagle, Raphaela znalazła pierwszego martwego ptaka, niemal doszczętnie rozszarpanego w rajskich ogrodach. Krew, wciąż świeża, zrosiła jesienne trawy, zbryzgała kory drzew. Wtedy jeszcze nie wiedziała co zaatakowało podopiecznego. Teraz jest zmuszona szukać pomocy.

Raphaela wyróżniała się nie tylko swoją funkcją, profesjonalnym obyciem wobec feniksów czy brakiem lęku w obliczu ognia; już sama jej aparycja przyciągała spojrzenia. Gdy przekroczyła próg Przyszłości szmery ucichły tak gwałtownie, jakby niewprawne palce szarpnęły za pokrętło radia, wyłączając przypadkiem wszystkie dźwięki. Nie pasowała do brudnej klienteli, jej zapach zbyt mocno kontrastował z cierpką wonią taniego alkoholu, dymem papierosowym i niemytymi ciałami. Śledzono każdy jej ruch i choć zdawała sobie z tego sprawę, nie rozglądała się po lokalu jak wystraszone jagnię. Stawiała kroki płynnie, zachowując zdecydowanie od drzwi frontowych aż po blat baru. Bob, barman przybytku, uważnie wysłuchał jej słów. Nie starała się zresztą mówić cicho i każdy, kto siedział obok, a niektórzy po prostu wytężając słuch, wyłapali prośbę kierowaną do Desperatów.

Dzięki Bogu, że lato się skończyło; minął więc ukrop, który zdecydowanie pogorszyłby sprawę. Raphaela postawiła sprawę jasno: na terenach Edenu pojawiła się puma królewska. Zwierzęcia nigdy wcześniej nie widziano tak głęboko w lesie, te wielkie kociska pewniej czują się na suchych pustyniach Desperacji. Tymczasem ogromny przedstawiciel gatunku panoszy się po rajskich ogrodach atakując nie tylko anioły, ale także osiedlone na poboczu feniksy. Już część ptactwa poległa; reszta jest niespokojna. Raphaela podkreśla, że jej podopieczni wykazują coraz większą agresję, nie dając się uspokoić nawet jej. Trzykrotnie gaszono obrzeża ogrodów, które zajęły się ogniem podczas walk feniksów z pumą. Jeżeli nic się nie zmieni wyjścia są dwa.
Albo spłonie Eden.
Albo wyginą feniksy.

INFORMACJE


● Mistrzem Gry jest Arcanine. Pytania oraz wątpliwości należy kierować na PW. Awaryjnym MG zostaje Rhett.

● Start wydarzenia przewidywany jest na 30 listopada, ze zwolnieniem tempa w okolicy świąt oraz sylwestra/Nowego Roku. Czas na odpisy to 48h na osobę.

● Poziom wydarzenia waha się od średniego do trudnego. Możliwość śmierci postaci w skrajnych przypadkach. Gracz w każdej chwili może zrezygnować z udziału i wycofać się z walki/samego uczestnictwa bez ponoszenia konsekwencji osobistych.

● Wydarzenie stworzono tak, aby opierało się, głównie, na systemie kostkowym, w którym będą brane pod uwagę umiejętności postaci oraz pomysłowość co do ruchu (większe prawdopodobieństwo sukcesu w przypadku posiadania korzystnych w sytuacji predyspozycji, a mniejsze gdy bohater zagra na farcie). Liczy się więc wasza kreatywność.

Zapisy na wydarzenie trwają do 29 listopada, do godziny 20:00. Maksymalna liczba uczestników to 6. Zgłoszenia należy podać w tym temacie dokładnie opisując jak postać dowiedziała się o problemie, jakie są jej zamiary, jaki ma plan na misję oraz jak przebiegło jej spotkanie z Raphaelą (o ile doszło do konfrontacji). Postarajcie się podejść do sprawy jak najbardziej realnie, personalnie. Czy postać rzeczywiście chciałaby pomóc Raphaeli? A może pragnie zemsty na aniołach i w ramach odwetu zrobi wszystko, aby rozjuszyć płomienne ptactwo, które już teraz tworzy pożar za pożarem? Może twoja postać idzie w towarzystwie innej, pragnąc wykorzystać nieszczęście na swoją korzyść i w efekcie nazbierać edeńskich roślin na medykamenty? Jaki jest dokładnie jej cel i jak zamierza go dokonać? W rozmowie z Raphaelą jej pierwszym pytaniem było: Co zamierzasz zrobić, aby uchronić moich ognistych towarzyszy?
+ Jeżeli idziecie w parze bądź grupie możecie ustalić wspólną wersję wydarzeń i napisać jedno takie zgłoszenie.

● W wydarzeniu mogą wziąć udział mieszkańcy Edenu oraz Desperacji. Desperaci, którzy osobiście zgłosili się do Raphaeli (lub skontaktowali z nią przez Boba), wraz z anielicą wkroczą do Edenu i nie muszą rzucać kostką na przechodzenie. Dla tych, którzy nie chcieli mieć kontaktu z patronką feniksów lub zostali przez nią odesłani z kwitkiem (np. w przypadku sprzeczki z racji różnicy charakterów) czekają dwa rozwiązania:
1) użycie talonu na darmowe przechodzenie między działami;
2) rzut kością k100, gdzie 1-50 – udało się przejść do Edenu niepostrzeżenie (możliwość wzięcia udziału w wydarzeniu); 51-100 – jeden z aniołów Zastępu dostrzegł intruza na obrzeżach Raju (wykluczenie z wydarzenia; konieczność przeprowadzenia wątku z dowolnym aniołem Zastępu prowadzonym przez gracza bądź Mistrza Gry).

MISJE POBOCZNE (bez udziału MG)


Spoiler:


Ostatnio zmieniony przez Arcanine dnia 01.12.19 0:38, w całości zmieniany 2 razy
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 22.11.19 0:58  •  Ogień to żywa istota Empty Re: Ogień to żywa istota
Zgłaszamy się! Ja, znaczy Saliah, i Seraphiel też!

Charakterystyczny zapach ognia, który roznosił się po edeńskim lesie, wcale nie był zjawiskiem nietypowym, niesamowitym. Niejednokrotnie młodym aniołom zlecano ćwiczenie swych mocy właśnie poprzez gaszenie drzew martwych, dla których ratunku już nie było. Znacznie bardziej niezwykłe było to, że woń płomieni trawiących naturę doprawiona była okrzykami, zarówno werbalnymi, jak i zwierzęcymi. Przechadzający się listopadowym popołudniem Saliah i Seraphiel, zaalarmowani ruszyli w stronę, z której dochodziły te dźwięki. Pożar został stłamszony wspólnymi siłami, a po nim między dwójką aniołów a anielicą Raphaelą, kojarzoną w Edenie jako opiekunka gatunku feniksów, wywiązała się rozmowa. Z tego, co omówili, wynikało, że po lasach Edenu szwenda się puma królewska, która morduje podopiecznych Raphaeli.
– To straszne, zaprawdę, straszny los spotkał twoich przyjaciół. Jestem pewien zarówno tego, że sam stanę w ich obronie, jak i tego, że zrobi to również Seraphiel – zobowiązał się Saliah. Zastęp nie rzucał słów na wiatr. Ich zadaniem było dbanie o mieszkańców Edenu i zapewnienie im bezpieczeństwa. Feniksy nie stanowiły tu wyjątku, choć anioł gorzko spostrzegł, że kolejne pożary mogą zapędzić pumę do siedzib aniołów. Nie chciał, żeby kolejne niewinne istnienia, nieważne czy upierzone czy nie, zostały strawione przez okrutną pumę.
– Co zamierzacie zrobić, aby uchronić moich ognistych towarzyszy? – spytała patronka feniksów. Nad odpowiedzią pozostała dwójka musiała zastanowić się, naradzić odnośnie dalszych kroków; nie była to codzienna sytuacja, a wszak pum królewskich nie widywano tak często w tych okolicach. Prawda była taka, że Saliah nigdy nie widział tej istoty, a jedynie słyszał o niej. Wolał wyobrażać sobie majestatycznego drapieżcę, który poluje sobie na coś tam, a nie na konkretne stworzenie. Gdy doszli do jednej wersji, zdecydowali, że przedstawi ją właśnie Saliah.
– Droga siostro – odezwał się anioł Zastępu. – aby zażegnać kryzys, jakiego ofiarą padli twoi pięknopiórzy przyjaciele, trzeba wykonać kilka dość kluczowych czynności. Pierwszą z nich jest ograniczenie szkód, jakie wyrządzić mogą płomienie. W tym celu mogę użyć mocy, by odgrodzić płonące części lasu od tych, których ogień nie zdołał jeszcze liznąć. Zarówno ja, jak i kosmosu patronka, w posiadaniu artefaktów pozwalających na kontrolę wody jesteśmy — oddzielone od reszty płonące knieje możemy za ich sprawą ugasić. Ogień wszak może pumę zagnać i dalej, aż do Rajskiego Miasta! Czym jest posiłek w obliczu chęci przeżycia? Krokiem drugim jest złagodzenie niespokojnych feniksów, zapewnienie im bezpieczeństwa. Wstyd mi, że nie mam z nimi doświadczenia zbyt wielkiego, jednak wierzę, że są to stworzenia równie mądre co piękne. Najlepiej byłoby, gdyby byli przy nich aniołowie, gdy już uporamy się z ich palącym problemem. Nie chcemy wszak, by coś jeszcze stało się niewinnym ptakom. Feniksy ranne z kolei mogę opatrywać ja bądź poddać je możemy mocy bestii należącej do damy u mego boku. Ustaliliśmy, że pumę w wypadku najlepszym będzie odeskortować do jej naturalnego środowiska.
Seraphiel nie mogła pozwolić na to, by gatunek zagrożony wyginięciem tak drastycznie się pomniejszał. Majestatyczne ogniste ptaki nie stanowiły wielkiego zagrożenia póki nie były zaniepokojone, a ponadto przebywały na swoim terenie w przeciwieństwie do kotowatej bestii, która przyszła na rajskie ziemie w poszukiwaniu łatwej zdobyczy. Nie chciała jednak zabijać drapieżnika, bo wiedziony był swoim instynktem, działał zgodnie z naturą, choć niekoniecznie w miejscu, w którym znaleźć się powinien. Stała na straży równowagi wszechświata, dopuszczenie do powstania chaosu na ziemiach Edenu byłoby niczym więcej niż zaniedbaniem z jej strony. Była gotowa poświęcić całą swoją uwagę i siłę na pozbycie się problemu wraz z towarzyszem.

(trochę czekałem aż ktoś inny da dobry przykład żeby sprawdzić za co dostanie bądź nie dostanie po głowie, toteż jakby coś było źle, to proszę bić leciutko, w dodatku mnie, bo kobiety to nawet kwiatkiem pacnąć nie można!)
                                         
Saliah
Anioł Zastępu
Saliah
Anioł Zastępu
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 12.03.20 19:08  •  Ogień to żywa istota Empty Re: Ogień to żywa istota


Pożary w Edenie wciąż trwają, a ogień zaczyna trawić ogromne połacie terenu w Lesie Życzeń. Dotarł już na Polanę Siedmiu Pierścieni oraz w okolice granicy lasu, skąd najpewniej płomieniom najłatwiej będzie rozprzestrzenić się na kolejne hektary roślinności, a wkrótce dotrzeć i do Rajskiego Miasta.

W przypadku zignorowania wydarzenia w następnym tygodniu pożar zacznie trawić kolejny, losowo wybrany temat.
                                         
Lazarus
Dezerter
Lazarus
Dezerter
 
 
 

GODNOŚĆ :
Boris Nikołajewicz Azarow; Lazarus bądź po prostu — Łajza


Powrót do góry Go down

Pisanie 19.03.20 23:21  •  Ogień to żywa istota Empty Re: Ogień to żywa istota


Podczas gdy śmiałkowie rozpoczęli próby gaszenia Polany Siedmiu Pierścieni, pożar tuż przy granicy lasu rozszalał się na dobre. Kilka iskier wystarczyło, by zapłonęły ogrody wokół świątyni Shinto oraz zalesione okolice wodospadu. Ogień jest coraz trudniejszy do powstrzymania.

Zmienione zostały progi punktowe w przypadku sukcesu, więc jego osiągnięcie jest odrobinę trudniejsze. W przypadku zignorowania wydarzenia w następnym tygodniu pożar zacznie trawić kolejny, losowo wybrany temat, a poprzedni temat zmieni się w zgliszcza, co będzie równoznaczne z osiągnięciem porażki.
                                         
Lazarus
Dezerter
Lazarus
Dezerter
 
 
 

GODNOŚĆ :
Boris Nikołajewicz Azarow; Lazarus bądź po prostu — Łajza


Powrót do góry Go down

Pisanie 26.03.20 21:05  •  Ogień to żywa istota Empty Re: Ogień to żywa istota


Pożaru tuż przy granicy lasu nikomu nie udało się powstrzymać. Płomienie strawiły nie tylko pobliską roślinność, zamieniając okoliczne tereny w nieprzyjazne do życia zgliszcza, ale i sprowadziły zagładę na kilka stad przedstawicieli tamtejszej fauny.

Zgodnie z zasadami porażki temat zmieni się w konieczne do odbudowania zgliszcza, a bestią która została odjęta ze spisu jest jedna aurora borealis.

Zapłonęło również legowisko farosów północnych.

W przypadku zignorowania wydarzenia w następnym tygodniu pożar zacznie trawić kolejny, losowo wybrany temat - już w kolejnym dziale.
                                         
Lazarus
Dezerter
Lazarus
Dezerter
 
 
 

GODNOŚĆ :
Boris Nikołajewicz Azarow; Lazarus bądź po prostu — Łajza


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach