Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Misje :: Retrospekcje :: Archiwum


Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Rashnowi nie pozostało nic innego jak tylko przyjąć oferowany mu prezent. Oczywiście tego skosztuje dopiero w domu, uprzednio oferując nieco komuś innemu. Tak na wszelki wypadek, żeby sprawdzić, czy ten nie jest otruty. To przecież nie musiała być nawet zła intencja Soleila, który wydawał się być tak słodko naiwny i dziecinny, lecz podły sabotaż tych, co chcieliby to wykorzystać! Poza tym Lis był czasem przewrażliwiony na punkcie ostrożności. Zdecydowanie był.
- Wezmę. - Powiedział tylko krótko, jasno dając do zrozumienia, że potrafi go ponieść nieco i skoro już go dostał to tak łatwo nie odda w inne rączki. No chyba, żeby sprawdzić, czy dżem nie został zatruty.
Lisowi zaczęło się jednak zdawać, że nieco wyolbrzymił krajobraz Desperacji i malował ją Soleilowi niczym jakieś piekło, czy jeszcze gorsze miejsce. To nie był prawda, to przecież był dom.
- To nie przepaść między białym a czarnym, a między bielą a mieszaniną barw, której najbliżej do ciemnej szarości. W Apogeum znajdziesz ludzi bezinteresownych, uczciwych, ale równie licznie pojawią się Ci, którzy takich udają. Najzwyczajniej nie warto ryzykować.
Nie śpieszyli się, a może raczej stąpali ostrożnie by nie wpaść po drodze na jakąś pułapkę? W tych nieprzyjaznych lasach dwójka osób, z których jedna była niczym chłopiec ze swoim zwierzątkiem, a druga miała puchatą kitę, była doskonałym celem dla rabusiów, czy innych niegodziwców czekających na drogach. Dlatego Rashn nieustannie starał się rozglądać i zachowywać czujność.
- Czy anioły mają w zwyczaju się gubić? Jak teraz o tym myślę coś tam słyszałem, że czasem błądzą i upadają, ale nie sądziłem, że to tak notoryczne. O co chodzi z tymi aniołami na końcu strumienia?
To nie tak, że inne historie go nie zaciekawiły. Nie chciał jednak ich mieszać i wolał wysłuchać wszystkich z osobna. Miał nadzieję, że wystarczy im czasu, bo wszystkie brzmiały niezwykle intrygująco. Były takie... jak opowieści dla dzieci! Już same ich przedstawienie wydawało się prowadzić do pełnej humoru wesołej opowiastki.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

 :: Misje :: Retrospekcje :: Archiwum

Strona 2 z 2 Previous  1, 2
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach