Świat miał całe tysiąc lat na zmiany, ale tradycje pozostają zawsze w swojej pierwotnej formie, prawda? Trudno powiedzieć, bo co jeżeli otoczenie przeobraziło się na tyle mocno, że staromodne obchody świąt przestają być możliwe? Co wtedy, gdy nadal chcemy uczcić te specjalne dni, ale tak, by nie stracić przy tym portfela, ręki i głowy (dosłownie)?
Lista poniższych Wielkanocnych tradycji z rozległych terenów Desperacji, Edenu, a nawet samego M-3 może podsunąć Ci kilka pomysłów! I tak! Te tradycje są praktykowane! Jeżeli dotychczas nie miałeś okazji żadnej z nich spróbować, nie trać więcej czasu. Do dzieła!

Desperacja:
Wiesz na czym polega szukanie jajek, pochowanych przez Wielkanocnego Zająca? A co jeżeli to nie on będzie chował czekoladowe smakołyki, ale sam walczył o życie? Dokładnie. Zgraja głodnych desperatów kontra jeden szary futrzak. Kto złapie go jako pierwszy, na pewno nie pójdzie spać głodny. Połączenie praktyki z tradycją. Czyż nie brzmi cudownie? Zając nie ma szans!

Być może myślicie, że skoro Desperacja jest terenem najbiedniejszym, to brakuje tam także rozrywek? Podobno istnieje niepisana zasada, że w Wielkanoc można się bić tylko za pomocą... gałązek z baziami! Jak chlaśniesz kogoś takim kijem po twarzy, to zaboli równie mocno, co zazwyczaj, ale tak od święta można dostać ze dwa razy, prawda? Wszystko w imię tradycji!

M-3:
Pokazy najnowszych technologii? Rywalizacja połączona z nieodłącznym elementem nagrody, a do tego dla wszystkich? Nawiązanie do Wielkanocnych obrzędów i symboli? Witamy w dorocznych walkach kurczako-robotów, najnowszych kuchennych androidów, których posiadania pragnie każda kura domowa pani domu. Dziobem odbiorą idealną ‘szczyptę’ soli, parą nóżek ugniotą idealne ciasto, które następnie wysiedzą, w idealnej temperaturze i przez idealny czas. Powiedz nie zakalcom! A przy okazji rozerwij się wraz z rodziną wśród odgłosów świątecznego gdakania.

Eden:
Każda żywa istota ma prawo żyć, dlatego nie-e, jajek nie ruszamy. Czynimy tylko dobro! Zamiast wyszukiwać i gotować na sto sposobów ptasie noworodki w skorupach, wśród aniołów powstała nowa tradycja. Łącząca odrobinę rywalizacji z zasadą: czyńmy tylko dobrze, anielskie rzesza spotykają się na łące, by wspólnie pleść gniazdka dla ptaków wracających po zimowej nieobecności. Sędzią są same skrzydlate istotki, dlatego konkurs jest zawsze obiektywny. Podobno dyskwalifikacją kara się tych, którzy próbują pleść coś z gałązek cierniowych. Anioły mają chyba do nich jakąś awersję, ale kto ich tam wie?

Wielkanoc wreszcie nadeszła! W Edenie ptaszki w towarzystwie Akaiaha radośnie śpiewają, zachęcając anioły do wspólnego biesiadowania. Laviah od rana szykuje słodkości, a Kaijin, Nascela i Hersha przygotowują świąteczny stół, by każdy z aniołów znalazł tu swe miejsce. Nawet Robin się zjawił, choć niepozornie zagląda zza drzewa, knując komu na głowie jajko rozbić i zwalić winę na innego. Bo to przecież okres radości i psikusów! Lilo przybyła z odległej Desperacji niosąc wesołą nowinę, od razu znajdując wspólny język z Jahleelem, postanawiając zażegnać wszystkie anielskie niesnaski pomiędzy braćmi.

Ale nie tylko w Edenie świętują! Bowiem i Desperacja dzisiejszego dnia jest wypełniona ciepłem i słońcem! W DOGS Arcanine już goni swoje niesforne psiska. Liam i She od rana tańcują na stole, przyprawiając Jekylla i Nove o zawał, by przypadkiem nie nastawiać kolejnej złamanej ręki. Za to Jericho o dziwo spokojny, postanowił się pierwszy podzielić świąteczną pisanką z Fuckerem. Ale zaraz, gdzie Fucker? Pojawił się i zniknął. Cóż, nowa świąteczna tradycja psiaków. Śmiech rozbrzmiewa w kryjówce, Eiji, kawalarz jeden, rozśmiesza publiczność a Destrophy wraz ze Shionem łasuchują w najlepsze. Och, cóż to za dzień, cóż to za zabawy!

Na górze Smoków radość nie ustępuje Psim wygibasom! Shane osobiście zadbał, aby Tyrell wszystkim się zajął. Zwołał gości, zastawił stół słodkościami, bimber leje się litrami! I chociaż początkowo mało Smoków było chętnych na świąteczne wygibasy, to Yury bez problemu zagonił wszystkich do roboty! Faith z uwielbieniem westchnęła w stronę biomecha, samej jednak walcząc ze świątecznymi zalotami Wartakusa. I chyba tylko Kimera w samotności siedzi, chociaż wszystkich obserwuje w gotowości.

Jinx w burdelu wraz z Hirokim, od rana przyjmują gości. Choć warunek jest jeden, każdy jajko musi przynieść. I tak stawili się po kolei Neely, Shay i Lachlan! Od progu ucieszeni, w rękach dzierżąc butlę pełną bimbru. Wnet stawili się inni! Isla, Marcelina i Sekui! A to zwiastowało harce do samego rana.

W KNW nieco ciszej, bo samotna trójca Oleandra, Incubusa i Invidii nie miała takie powera. Ale i oni postanowili świętować. Cicho, skromnie i pod stołem. Oddając się alkoholizmowi i cielesnym uniesieniom. Cicho, ale przyjemnie. I o to chodzi!

Miasto również świętuje! W podziemiach Yuu zabawia wszystkich opowiadaniami z Desperacji. Angel podrywa Ciro na pisanki, ale ten wyraźnie woli zabawy z Ryoutą. Bee za to wspomina Lazarusa, z którym chętnie podzieliłby się jajkiem, ale cóż zrobić. Opuścił ich, i pozostał im jedynie Sleipnir, który równie jest gotowy do rozbawienia gości!

SPEC z kolei świętuje w spokoju i ze wszystkimi tradycjami. Stół uginający się pod świątecznym śniadaniem, chociaż chwila, czyż to Hachiro i Berenika właśnie podkradają pasztet z królika? Warner, chociaż próbuje pilnować porządku, ulega pokusie napicia się z Hadrianem. Rola strażnika stołu przypada Shinyi, lecz oszukany przez Alberta, nie jest w stanie zapanować nad wzbierającym chaosem. I tylko Ruuka z powagą na twarzy, pochłania kolejne kilogramy kiełbasy.

Wszyscy się bawią, wszyscy świętują! Nawet Ishida z Valentine balują! Tego dnia nie ma złości, nie ma nienawiści! Verity z Huddle rozdaje wszystkim buziaki! Każdy się bawi, każdy żartuje, bo w te święta nie ma szansy na dramaty!

Kwiaty to symbol wiosny i odrodzenia, niewątpliwie kojarzące się z tym właśnie okresem. Ale czy wiedzieliście, że każdy kwiat ma swoją własną symbolikę? Zebraliśmy dla was kilka najciekawszych i zestawiliśmy je z typowymi cechami charakteru postaci z Virusa!

Amarylis
Symbolizuje kobiecą piękność oraz kokieteryjność. Idealnie pasuje do osób flirciarskich, jednocześnie mających w sobie coś z pazurem. Zdecydowanie pasuje do She oraz Isli

Aster
Jest symbolem wiecznego optymizmu i wesołego usposobienia. Niewątpliwie do niego pasują Googly Vandal oraz Kapitan Huddle!


Bukszpan
Symbolizuje spokój i stoicyzm. Idealnie pasuje do osób, które nie ulegają byle emocjom i wolą pozostać zdystansowanymi. Typowymi naszymi Virusowymi bukszpanami są Fucker oraz Havoc.

Czarnuszka
Jest symbolem zakłopotania i skrytości. Dlatego idealnymi przykładami takie czarnuszki jest Verity oraz Cayenne.



Dziewanna
Symbolizuje mocny temperament! Pasuje najbardziej do osób, po których niczego nie można się spodziewać. Najlepiej pasują do nich Robin oraz Incubus.


Frezja biała
To symbol delikatności i niewinności. Może opisywać tylko osoby o krystalicznie czystym sercu, gotowe zawsze i wszędzie poświęcić się dla innych. Typowymi frezjami białymi są Lilo oraz Akaiah.

Fuksja
To symbol wrogości i agresywności. Dlatego też najbardziej pasuje do tych osób, które jako pierwsze są gotowe do mordobicia i zawsze szukają nowych wrogów. Typowymi fuksjami są Arcanine oraz Jinx

Goździk
To symbol nieustraszenia i odwagi w najczystszej postaci. Idealnie nadaje się do osób takich jak Yuu czy też Yury.



Hiacynt różowy
Oznacza gorliwość i upartość. A to oznacza, że osoby, które cechuje sumienność są idealnymi hiacyntami. Skoczek oraz Hachiro są tego przykładami.


Jaśmin indyjski
Symbolizuje oddanie oraz wieczne przywiązanie. Osoby, które z dziwnych i chorych pobudek są nierozwiązalnie połączone z inną osobą, nie mogące zerwać z nimi kontaktu, choć ten jest dla nich wyniszczający. To taki typowy Shion oraz Hiroki.

Jaki jest ulubiony serek Amepa?
Topiony.

Przychodzi She do Jekylla z kierownicą na plecach.
Jekyll na to pyta.
- Kto cię tu skierował?

Co zrobił Hachiro, podczas gdy ludzie robili fale na stadionie?
Utopił się.

Co robi Yury przy ksero?
- Kserokopie.

Co robi zombie u fryzjera?
- Warkocze.

Yu mówi do Warnera w łóżku:
- Śpij dobrze i śnij o mnie.
- To zdecyduj się.

Przychodzi Ruuka do Ylvy i pyta:
– Gdzie masz parasol?
– Zaniosłam do naprawy.
– Ale dlaczego?
- Bo mówiłeś, że się rozpada.

Co łączy Catricka z węglem?
- Miał.

O której godzinie Angel idzie do łóżka?
- O szesnastej. Bo o 22 musi być w kryjówce.

Na lekcji religi Jahleel pyta Akaiaha:
- Co się stanie, jak złamiesz jedno z 10 przykazań?
- Zostanie mi jeszcze 9.

Isabel pyta Fabiena:
- Bierzesz dzisiaj udział w biegu z płotkami?
- Nie widze żadnych przeszkód.

Liam przychodzi do Jekylla i mówi:
- Panie doktorze, cierpię na zaniki pamięci.
- Od kiedy?
- Co od kiedy?

Idąc w myśl powiedzenia: „nieważne jak zaczynasz, istotne jak kończysz” zamiast wstępu pojawiło się zakończenie. Bo przede wszystkim chcemy wam życzyć CIEPŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH, pęknięcia ze śmiechu w prima aprilis i mokrego lanego poniedziałku! Mamy nadzieję, że ten krótki dodatek umilił wam nieco ten czas. Tymczasem uśmiech na twarz i w drogę!

Nad Antidotum pracowały Yū oraz Evendell.