Błękitna Gwiazda spojrzała spokojnym wzrokiem w oczy starego kocura.
Wojownicy: Ucieczka w dzicz, Erin Hunter

Strona 111

Ale było już za późno. Mała znikła. W hali dworca zrobiło się cicho i pusto. Dawało się słyszeć tylko chrapanie jakiegoś pijaka, który spał parę ławek dalej.

Maja L. Kossakowska, Żarna Niebios


192 strona.

- Pracowałem z Kevinem. Wiesz, z tym drugim, Kevinem Poulsenem.
Starał się zbudować własną wiarygodność na plecach hakera, który własnie został zatrzymany za ustawianie konkursów radiowych i rzekomą kradzież tajnych informacji dotyczących bezpieczeństwa narodowego.

Duch w sieci - K.Mitnick i William L.Simon (Autobiografia)

Strona: 600.

"- Zapłaciły ci obie strony? Żebyś nie przyłączył się do walki? - Andiche uśmiechnął się od ucha do ucha, obejmując Coscę ramieniem. - Stary druhu! Dlaczego nic mi nie powiedziałeś? Psiakrew, dobrze znów mieć cię z nami!"

Zemsta najlepiej smakuje na zimno - Joe Abercrombie


Strona: 13.

„Dookoła, między budynkami, pozostaje dojść spora przestrzeń. Tutaj, za budynkami, niektórzy więźniowie o bardziej odludnym usposobieniu i ponurym charakterze lubią chodzić w czasie wolnym od pracy, zakryci przed oczami innych, i snują swoje rozmyślenia. Gdym ich spotkał podczas tych przechadzek, lubiłem się wpatrywać w ich posępne, piętnowane twarze i odgadywać o czym myślą.” - Wspomnienia z domu umarłych, F. Dostojewski

strona 76.

"Niegodny jestem, Panie, przyjąć Cię do mej duszy, lecz niech to wyznanie, niech Cię żal mój wzruszy."

Śpiewnik pielgrzymkowy grupy pomarańczowej, stare wydanie

Strona 108

(...) Cholera! Mój nóż... Podnoszę pęknięty kawałek rękojeści – skorodowany metal rozpada mi się w rękach, rozwarstwiając się i krusząc pod dotykiem. Nylonowa linka, którą owinięty był chwyt, trzeszczy i sypie kawałkami przesuszonego włókna, gdy podnoszę ją z ziemi.
Drugi Brzeg, Michał Gołkowski


Strona 399

„Wiem, że ta apokalipsa przejdzie niezauważona. Ile takich niewyobrażalnie bogatych, zajmujących, bezkresnych wszechświatów rodzi się i ginie każdego dnia, nie znajdując swoich kronikarzy, pozostawiając wspomnienie o sobie tylko w postaci wykazów statycznych i kamieni nagrobnych, gdzie całe, przyprawiające o zawrót głowy życie człowieka, którego wszystkich aspektów sam nie zdoła spamiętać, zostanie ściśnięte do dwóch suchych dni.” —Czas zmierzchu, D. Glukhovsky.

strona 5.

Gdy książka zaczyna się od strony 13, więc musisz sięgnąć po inną.

Hopeless, Colleen Hoover.

Strona 27.

„Twarz Colina na wyświetlaczu jej smartfona miała jak zawsze za duży nos i niezdrowy kolor. Przez miniaturową słuchawkę w uchu słyszała jego głos zniekształcony przez lekki szum.” — Helisa, M. Elsberg.

strona 222.

Dzięki programowi kontroli i monitorowania przesyłek pocztowych zobowiązującemu do fotografowania wszystkich przesyłek nadawanych w całych Stanach wiemy, że ten list został wysłany z San Diego, w Kalifornii.


Strona 401.