Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 2 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next

Go down

Pisanie 19.01.19 13:40  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem
Nowa Wiadomość!
Od: Ego
Treść wiadomości: jesteś najgorszy, wiesz? :// więc tak: jestem nad jeziorem. pojawia się znikąd zombie na zombie koniu, schodzi z niego i włazi do wody, jakaś maź/ciecz/trucizna zaczęła wypływać z jego skóry do wody, ta zaczyna się gotować i bam, robią się trujące opary i wszystko dookoła umiera. teleportuje(?) się do nas, łapie nas za ręce i wypala(?) nam na dłoniach 'klątwę' w kształcie trójkąta z kreskami i mówi, że mamy 5 dni żeby znaleźć i przynieść mu z powrotem 'artefakt naszego przywódcy' bo jak nie to trucizna z ręki nas dobije. koleś odjeżdża, zadzwoniłem po spec, przyjechał taki jeden wojskowy aurich czy jakmutam, zabezpieczyli teren i zebrali próbki, zawieźli nas do lab. trwają badania, robią je dwie panie naukowiec, później mam nadzieję wreszcie ktoś nam łaskawie cokolwiek powie. co się dzieje za murem??
                                         
Ego
Desperat
Ego
Desperat
 
 
 

GODNOŚĆ :
Matthew Greenberg


Powrót do góry Go down

Pisanie 19.01.19 16:37  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem
Nowa Wiadomość!
Od: Skuld
Treść wiadomości: Jest też masa innych artefaktów, po co im te konkretne? Mh. Zaraz spróbuję złapać jakiegoś wioskowego szamana, zwłaszcza, że robi się coraz gorzej. Nie wiem jak się to roznosi, więc postaram się nie łazić za bardzo. Co tam, najwyżej umrę.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 31.01.19 17:40  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem
Nowa Wiadomość!
Od: Ego
Treść wiadomości: no więc. dodatkowym efektem ubocznym oznakowania/otrucia przez jeźdźca na koniu są tajemnicze głosy w naszych głowach. średnio zrozumiały język, ani to japoński ani angielski
                                         
Ego
Desperat
Ego
Desperat
 
 
 

GODNOŚĆ :
Matthew Greenberg


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.02.19 9:29  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem
Nowa Wiadomość!
Od: Skuld
Treść wiadomości: Się mam, jeszcze. Łaźnia. W ubraniach i w kocu. Mam butelkę i szklanki.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 26.02.19 0:01  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem
Szarobrązowa, niewielka sówka uparcie zaczepiała adresata. Przy jej nóżce dyndał list zwinięty w rulonik. Pachniał intensywnie kwiatami wiśni, bzu i lotosu.


Yury,

Liczę, że wiadomość i posłaniec zastają Cię we względnie dobrym stanie zdrowia, a same zdania będą wystarczająco wyraźne i zrozumiałe. Nie miałam okazji pisać od... dawna. Tak trudno tu o dobry kawałek kartki.
Doszły mnie słuchy o Waszych, Smoczych, poszukiwaniach. Muszę z nieukrywanym smutkiem stwierdzić, że nawet wśród psiej rodzinki znaleźli się ci, którzy mieli nieszczęście zetknąć się z dziwną istotą, o której obie nasze strony chcą dowiedzieć się więcej. Z chęcią przybędę do Was i wymienię się informacjami, wszyscy zapewne na tym skorzystamy.
Odpisz w razie możliwości, możesz skorzystać z usług Zmory. Gdyby próbowała dziobać, wystarczy rzucić jakimś okruszkiem.

Jak zwykł mawiać jeden ze znanych medyków - dbaj o siebie, bo ci przyjebię.
"Ta zabawna roślinka", Reika Miyata
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 11.03.19 12:46  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem
Nowa Wiadomość!
Od: Ego
Treść wiadomości: tadam! [numer służbowego łącza Natsumi Kitō]
                                         
Ego
Desperat
Ego
Desperat
 
 
 

GODNOŚĆ :
Matthew Greenberg


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.03.19 17:46  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem


Pani generał drgnęła, czując wibracje ze strony identyfikatora. Niemalże od razu przepustka wydzieliła dwa osobne ekrany, na jednym widniał nieautoryzowany numer, a na drugim jej główny nawigator na migi pokazał, że próbuje ogarnąć, o co chodzi z połączeniem. Z przeciągłym westchnieniem kobieta przesunęła palcem po holograficznym ekranie, odbierając połączenie. Głos wydawał się jej być znajomy, ale nie potrafiła określić, dlaczego.
Jestem pod wrażeniem, że ma pan mój służbowy numer. – Połączenie między komórką a przepustką było dość oporne, ale Nishiyama pracował nad polepszeniem dźwięku. – Może. To zależy od tego, co chce mi pan powiedzieć

                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.03.19 19:49  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem


Zawsze była uprzejma. Opanowała do perfekcji kulturalne walenie kolbą karabinu w skroń. A mogłaby przecież z miejsca zabić.  
Huh. Jak nieuprzejmie, ale nie będę się obrażać za kilka słów prawdy. Jestem rasowym psem gończym, mam całkiem czuły nos. Wydaje się być pan zaskakująco dobrze poinformowany. Trochę za bardzo, biorąc pod uwagę, jak bardzo rząd ogranicza przepływ informacji. Chyba że pan blefuje, hah. A ten numer jest dostępny tylko w bazie centrali, czyżby kret, a może raczej przyjazny haker? Plaga technologii. Nielegalne łącza. Jednak radziłabym, żeby ostrzegł pan przyjaciela lub przyjaciółkę. Może być wyczulony na naszych hakerów, ale ja też mam… przyjaciół . – Nishiyama zapobiegawczo usunął z systemu ostatnią linijkę, jak zwykle kontrolując przebieg rozmowy. – Kto wie. Nie odzywałby się pan, gdyby nie chciał dostać jakiegoś niezbędnego do działania fragmentu układanki. „I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, by zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta”Przejdźmy może więc do konkretów. Mamy podobne problemy? Jeśli tak, to wszyscy możemy mieć przerąbane. Bez specjalnych wyjątków.


                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.03.19 21:13  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem


Zmrużyła oczy. Więc wojskowo nie zmieniło cię szczególnie mocno, Nastumi, tego właśnie się po tobie spodziewałem. Doprawdy? Przejechała językiem po zębach, dziwne uczucie każące zakładać, że zna osobę po drugiej strony telefonu nabrało sensu.
Brzmi to tak, jakby mnie pan znał. Odważne założenie, biorąc pod uwagę fakt, że często po latach możemy się dowiedzieć, że miły sąsiad spod trójki to tak naprawdę morderca. –powiedziała z powierzchowną lekkością w głosie. – Oh. Nikt spoza wojska nie znał liczby osób zamieszanych w ten incydent. I tym bardziej nikt nie użyłby sformułowania zakładnicy. Nawet nie próbuje pan udawać, że zna pan sytuację z co najwyżej klasycznych przecieków. Aż tak jest pan pewny swoich „koneksji”? Nieważne zresztą. Poszukamy, zobaczymy. – Słysząc kolejne słowa parsknęła cicho. –Odważne założenie. Czyli mówi pan, że powinnam wybrać się sama na Desperację na spotkanie, które równie dobrze nic może mi nie dać, pomijając fakt, że to może być jakaś pokręcona pułapka albo próba odwrócenia uwagi? Nie. Nie, jeśli teraz nie dostanę czegoś, co mnie do tego skłoni. I nie chcę słuchać kolejnych słów w stylu, że wojsko ma więcej do stracenia. Sam pan wie, że po takim czasie na pewno mamy kilka rozwiązań, podobnie jak zapewne wy macie.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 03.04.19 22:03  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem


Drgnęła, słysząc zarzut i westchnęła cicho w reakcji na niego.
Hmh. Wiem, że większość desperatów uważa wojskowych za morderców, podobnie jak większość żołnierzy uważa, że każdy wymordowany to niekontrolujące się, sadystyczne zwierzę. W tym rozrachunku wszyscy mamy za sobą stos trupów – odrzuciła, czekając, aż w końcu przejdzie do sedna. – Marny z pana dżentelmen jak na razie. Skąd mogę mieć pew... – połączenie się urwało, Natsumi zaklęła cicho.





Kilkanaście godzin później Natsumi spróbowała wykonać telefon. Centrala zapewne nie będzie w pełni zadowolona z decyzji, jaką podjęła, ale za dużo się działo, by mogła pozwolić sobie na utratę szansy.
Dodzwoniłam się do pana dżentelmena? – rozpoczęła, siedząc obok swojego głównego nawigatora, który próbował prześledzić łącze, tak na zaś, a także usprawnić dźwięk. – Opuszczona stacja kolejowa, jutro w południe, pasuje? – Wolała od razu przejść do sedna.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 04.04.19 22:33  •  Poza zasięgiem - Page 2 Empty Re: Poza zasięgiem


Nie podobało jej się to. Silne uczucie, że powinna wiedzieć, kto do niej mówi, nie dawało jej spokoju. Skąd go zna? Nie ma mowy, by nie zapamiętała tak charakterystycznego głosu. Ochrypłego. Głosu palacza.
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że nie chadzam na randki. Nie trawi pana przypadkiem rak płuc? Gardło musi mieć pan jak papier ścierny – powiedziała, jednak w jej tonie nijak nie można było wyczuć złośliwości, jedynie zwykłe stwierdzenie faktu. – Mam wrażenie, że ta sytuacja nie jest do końca fair. Nie chce mi pan zdradzić swojej tożsamości, a jednocześnie silnie sugeruje, że się znamy. Jaką mogę mieć gwarancję, że faktycznie pan przyjdzie, zamiast przysłać kogoś innego? – Nie chciała, by prywatne sprawy miały wpływ na przebieg misji, jednak musiała w jakiś sposób uzyskać jak najwięcej informacji.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach